Witam piątkowo i ... deszczowo!
Pada, w końcu pada!

Wczoraj tylko straszyło i szczuło, ale w nocy chyba już solidnie padało i od rana pada - drobny, równy deszczyk. Idealny na podlewanie. Bardzo się cieszę.
Wiesiu - dziękuję za tyle miłych słów

Niestety nie wszystko rośnie świetnie

Wpadki i niepowodzenia mam jak każdy. Ziściły się Twoje życzenia - Sahara odłożona w czasie
Ula - jak tylko nasiona dojrzeją wyślę Ci i od razu je wysiej. Podaj adres na pw. Te różowe z żółtym środkiem to tulipany botaniczne. Bardzo je lubię i udało mi się zebrać już kilka różnych odmian. Pokażę je kiedyś wszystkie razem
Maj jest cudowny
Wando. Wszystko jest jeszcze takie młode i świeże, a widoki zmieniają się jak w kalejdoskopie.
Dzięki
Ewo! Za mało kamieni? Widziałam u Ciebie całkiem ich sporo. Chociaż ogród masz duży to i kamieni się więcej zmieści. Może trudno w to uwierzyć, ale większą część kamieni ja sama osobiście przyniosłam sobie na działkę. Marzy mi się mieć taki wielki, ale brak możliwości...i na marzeniach się skończy
Krysiu - pada i niech pada dalej. Mam nadzieję, że o 3Miasto też zahaczyło

Komary już od kilku dni grasują
Jolu u Ciebie końcówka, bo i wcześniej zaczęły na pewno. Poza tym u mnie dość chłodno było i nie przekwitały tak szybko. Mam też kilka odmian późnych i te dopiero zaczynają.

Dzięki
Ela za uznanie! Bzika na punkcie kamieni mam chyba odziedziczonego po Babci. Pamiętam, że jako dziecko chodziłam z Babcią po kamienie nad Wisłę i tachałyśmy je do ogródka

I tak mi już zostało. Na swoim osiedlu wyzbierałam już wszystkie "bezpańskie" kamienie

Faktem jest, że to problem...Przydałoby mi się ich znacznie więcej i większych.
Witaj
Krysiu po przerwie! Miło mi, że podoba Ci się mój skalniak. Ja mam słabość do małych i niepozornych roślin, więc skalniak był u mnie obowiązkowy. A Forum ma to do siebie, że roznosi różne roślinne wirusy

Na dobra sprawę nie trzeba mieć typowego skalniaka by uprawiać rośliny skalniakowe.
Może to dziwne, ale dopiero ostatnio odkryłam, że moja magnolia bardzo przyjemnie pachnie

Zrobiłam sobie spacer i odkryłam sporo pachnących roślin u siebie. Zauroczył mnie floks kanadyjski - nie dość, że ma piękny błękitny kolor to i cudownie pachnie. Lubię zapach narcyzów. Mam kilka odmian pachnących. Do tego bratki, konwalie, bez, goździki. Na dokładkę śpiew ptaków i człowiek czuje się jak w raju. I koniecznie muszę posiać maciejkę - zapach mego dzieciństwa.

,

,

,
