No!!! Wyspałam się po wojażach!!!Łosiów, to cudne miejsce. Wystawa pięknie zorganizowana, nie płaci się za parking, dużo miejsc gdzie można odpocząć, wypić kawę i zwyczajnie pogadać. Wystawa na trawniku - gigancie i wszędzie można na niej usiąść. Ani jednego śmiecia!!!!!Czyściutko!!!!!!Wybór kwiatów przeogromny. Wracałyśmy kompletnie zapakowane. To co zauważyłam , nie było dużego wyboru powojników, ale kupiłyśmy jeden. A kto kupił - zgadnijcie!!!
Były piękne okazy iglaków. Najpiękniejszy, to z bordowymi przyrostami!!! Iwonka na pewno wklei fotkę takiego cuda!!! Bardzo duży wybór był skalniaków. Trasa na NL, to coś wspaniałego. Te łany kwitnącego rzepaku i wzgórza!! Och, cudownie!!!! Żałuję,że nie mam żadnego zdjęcia, bo kierowałam. Dojechałyśmy szczęśliwie, bez stresu.
Dziękuję moim koleżankom za towarzystwo, a Iwonie i Jej M za piękne przyjęcie.
Nelu!!! Tak, przygotowania do wyjazdu będa jutro. Wymoczyć się muszę, bo z rana bedę sadzić roślinki, które dziś przytachałam od Basi. Ale co? Nie wiem!!! 
Ty masz znać drogę do mnie na pamięć! Prostszej trasy już nie można sobie wyobrazić, w dodatku to tylko kilka kilometrów.
Ścieżki i obrzeża - ciągle mam z tym tyle roboty 
moje świeże nabytki czekają na posadzenie. 
