Mój ogród...Ann-ka72

[Jagodka]

Aniu , podziwiam Cię za takie poletko doświadczalne z zasiewami . Mnie jedynie orliki , pomidory oraz papryka obrodziły .
Dobrym środkiem grzybobójczym jest Kaptan 50 , do sporządzania zawiesiny .

[pamelka]

dziękuję Jagódko

[Ewelina]

Pogoda dziś u mnie taka , że zamiast siedzieć na rabatkach siedzę
Zaglądam do ogródków , podziwiam kwiatki , które już kwitną i narasta we mnie optymizm. Tylko niech się wreszcie ta pogoda ustabilizuje , niech się zrobi ciepło i słonecznie !
Twoje "nieszczęsne rh" - przemarzły ! Ale na szczęście nie są stracone . Usuń wszystkie brązowe i zmienione liście , a także sczerniałe pędy aż do zdrowej tkanki. Zasil , podlej i ... czekaj. Powinny się zregenerować .
Proszę o kolejne zdjęcia Twojej wiosny

[dkny]

O! Sama też skorzystam z porad Eweliny co do rh

[wrigley]

Mój Rh prawie tak samo wyglądał po ubiegłorocznej zimie, usunęłam brązowe pędy i liście, opryskałam decisem i jeszcze tego samego roku zakwitł

[Ann-ka72]

Witam miłych Gości
Pamelko- w planach mam podlanie rh środkiem od grzyba, tylko nie wiedziałam jakim Czyli,to dobry pomysł

Jagódko dzięki za nazwę preparatu. Nasion posiałam na prawdę dużo i niestety prawie wszystko ładnie powychodziło, nawet więcej jak sądziła, tylko mina sie zawzięła i mam tylko 3 szt.

Ewelinko - zrobię, jak piszesz. A zdjęcia będą-dopiero jak zakwitną magnolie...tylko wiosennych kwiatków mam mało, a pojedynczych sztuk nie chce mi się fotografować. Wiosenne widoczki tradycyjnie oglądam u innych.

Alize- u wielu osób rh po tej zimie ucierpiały.Mam nadzieję,że za rok już w takim stanie po zimie nie będzie.

[Ann-ka72]

Wczoraj postanowiłam wyrównać obrzeże rabatek i wokół magnolii,żeby nie zarastała trawa. Oto co znalazłam pod korą u magnolii żółtej: 17 widocznych na zdjeciu pędraków, a wcześniej jeszcze 4 szt rozdeptałam,bo nie sądziłam,że może być ich więcej Co ciekawe, najwięcej ich było w miejscu, gdzie wylałam fusy od kawy. Przeraża mnie to, bo na kompostownik wylewam dużo fusów od kawy, co 10 dni kupuję 0,5 kg kawy, tak więc troche tego jest...Ciekawe,czy w kompoście też pędraków tak dużo będzie





Pączki na magnolii.



Hortensja dębolistna- zimą przemarzły pędy, ale coś dołem odbija z oczek.



Dużo mam jeszcze pracy w ogródku, ale jakoś nie chce mi się. Te Święta to jakoś mi nie pasują mi teraz....

Pozdrawiam.

[bratek158]

kiedy cos kopie mam to samo same pedraki
moje kurki uwielbiaja takie jedzonko
ale niestety nie wszedzie puszczam bo wygrzebia i zjedza nie tylko pedraki

[AGNESS]

Aniu no te paskudy potrafią zrobić spustoszenie, dobrze sie złożyło, ze zajrzałaś pod tą korę A z tymi fusami to ciekawe

[tulipanka]

Aniu, współczuję tych paskudnych robali. U mnie też się trafiają.
W ubiegłym roku przez przypadek zahodowałam je w donicach z roślinkami i dziwiłam się całe lato, czemu tak marnie rosną
Myślę, że to przypadek, że one akurat w tym miejscu co fusy z kawy, ale w kompostowniku jak najbardziej mogą być, bo mają tam dużo jedzenia.
Dla pewności, przed rozrzuceniem tego kompostu, lepiej go przesiej.

Ta kora, to była kupna, czy skądś zbierana przez Ciebie? Mogłaś przywlec to dziadostwo właśnie w korze.

Te Święta to jakoś mi nie pasują mi teraz....

Mi też

[Soczewka]

Witaj Aniu przyszłam z rewizytą. Ja też często zaglądałam do Twojego ogrodu ale jakoś się tak złożyło, że nie zostawiłam po sobie śladu. Bardzo mi sie podobają magnolie i dorodne różaneczniki.
Na sam widok chrząszczy majowych i pędraków dostaję gęsiej skórki. Jakieś trzy lata temu zniszczyły nam cały trawnik. Było bardzo suche lato, nie podlewaliśmy zbyt dużo trawy. I to był błąd bo się dobrały do słodkich wysuszonych korzeni. Gdy trawa jest nasiąknięta wodą wówczas jej korzenie są gorzkie i już im tak bardzo nie smakują. Nadal od czasu do czasu je znajduję ale już nie w takiej ilości. A w czerwcu wieczorem nie da się siedzieć na dworzu bo to paskuctwo lata na oślep . Moje dzieci załatwiają je paletkami do babingtona.

[Ann-ka72]

Witajcie moi Kochani;Bratek, Agness,Tulipanka, Soczewka.
Odpiszę hurtowo, bo mam natchnienie na sprzątanie, więc muszę korzystać
Pod innymi magnoliami było po3-4 szt pędraków, pod dwoma wcale. Korę przywiozłam z lasu i była zrywana z suchych drzew przewróconych, tam gdzie cięto drzewa...przy okazji grzybów zbierałam korę. Nie sądzę,żeby pędraki były w korze, u mnie po prostu od lat jest ten problem i one siedzą w ziemi. Przełażą w miejsca ,gdzie pewnie smaczne żarcie- czyli korzenie magnolii.
Fusy wylałam jakiś tydzień temu(rok temu też wylewałam pod rh i wszystkie magnolie,ale przez zimę lałam na kompostownik-przeczytałam na forum,że fusy zakwaszają ziemię). Myślę,że fusy posmakowały robalom i dlatego żerowało ich najwięcej w tym miejscu.Możliwe że one wszystkie były w korzeniach magnolii- bo w ubiegłym roku żółkły troche jej liście i kilka opadło przed jesienią, ale myślałam,że to od upałów albo taka jej uroda,bo liście to miała wielkie i takie bardziej delikatne, cienkie, w porównaniu do reszty magnolii.
Kompost na pewno będę dokładnie oglądać przed podsypaniem roślin, bo juz wcześniej czytałam,że pędraki bywają w kompoście-niektórzy znajdowali ich całkiem dużo, a teraz to jestem pewna że u mnie coś tam jest.

Miłego dnia życzę. Idę myć resztę okien.

[wrigley]

Fuj..te okropne chrabąszczą zaraz nam zaczną wyłazić, ja na razie znalazłam jednego na działce, ale że dopiero zabieram się za kopanie, zobaczę ich pewno jeszcze więcej ;:44

[Jagodka]

Aniu , umyłaś okna już i posprzątałaś na święta ?

Jakoś długo Cię nie ma , tylko nie mów , że zaczęły się problemy z T .


P.S. A robale okropne , w życiu nie widziałam nic bardziej obrzydliwego . Dziękować Bogu , że u mnie takich nie spotkałam .

[Ann-ka72]

Dziękuję moje Kochane za pamięć i życzenia
Także życzę Wam i wszystkim odwiedzającym wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i spełnienia wszelkich, nawet tych najbardziej skrytych marzeń.
I niech sie te Święta szybko skończą, bo chyba każdy chciałby pobyć w swoim ogrodzie
Wy macie czas jeszcze biegać po forum? Ja w chwili oddechu, bo ciasto się piecze -zajrzałam tutaj,żeby napisać kilka słów i życzenia
Po Świętach poodwiedzam wszystkich, bo teraz mam urwanie głowy....

Jagódko- tak, problemy są- znowu to samo....zginęły tulipany Musiałam wykopać z 10 szt tulipanów jakie mi zostały i krokusy, bo u niej już nie kwitną,a u mnie jakieś pojedyncze kwiatki były- w cieniu.... no i przeszkadzało...zastanawiam sie, bo teraz czas świąteczny, rekolekcje, a ona biega i liczy co jej znowu zginęło.... z mężem moim sie awanturowała, ja nawet nie wychodziłam ostatnio na dwór, bo widziałam,że szuka okazji,żeby mi "nawtykać"

Pozdrawiam serdecznie.
Odezwę sie Świętach.