Adrianko, śliczny, wiosenny widoczek pokazałaś!
Ja dzisiaj nie wyściubiłam nosa na dwór - tak jest zimno, brrr...Ale za to wykorzystałam to, że siedzę w domku i przedświąteczny porządek w piwnicy zrobiłam
Cieszę się na nasze spotkanie u Joli - jadę z Ewą (Ewakorą) :P
Adrianko, ależ śliczne wiosenne ujęcie. Aż soczyście i zielone, chciałoby się na boso połazić po trawie i wdychać wiosenne świeże powietrze.
Miłego spotkania
Witaj Adriano chyba jestem u Ciebie pierwszy raz albo byłam bardzo dawno temu ,
ogród piękny taki jak ja chciałabym mieć a nigdy nie będę miała .
A jednak nie pierwszy raz sprawdziła i byłam u Ciebie w pierwszym wątku , rok temu , podziwiałam Twoje Rh i azalie , masz je przecudne .
Podziwiam tez Twoje pustynniki białe , ale Ci się bardzo rozrosły ,jestem ciekawa kiedy moje żółte i pomarańczowe tak się rozrosną
Cieszę się ze spotkamy się u Joli .
Adrianno, jak ładnie wszystko przygotowane do odpoczynku. Jaki wypielęgnowany trawniczek po zimie U mnie ciagle leżą kopce po kretach
Gdyby nie to zimno, to chętnie przysiądę na ławeczce ....
Te falbanki morelowe w żonkilu na prawej fotce prześliczne. Czy naprawdę mam szansę na kilka błękitnych oczek? Jeżeli tak , to poproszę, żeby koleżanki wstąpiły do Ciebie gdy będą jechały na weekend po świętach. A może i Ty się wybierzesz? Zapraszam
Jolu, ok. Za zaproszenie dziękuję, ale wątpię, bo wyjeżdżamy na święta.
Tulipanów niewiele, ale tym bardziej cieszą.
Te hiacynty są takie słodkie, że aż trzeba było sf. Do towarzystwa jeszcze narcyz. Jednak lepiej się spisują niż tulipany.
Chyba klimat im przestał odpowiadać.
Tulipanów może i niewiele ale za to ile u ciebie jest pierwiosnków
Skarbie - posadziłam Zebrinusa do doniczek i zadołowałam.
Wyczytałam bowiem że najpierw muszą się dobrze ukorzenić i dopiero można wysadzać.
Okazało się że wyszły mi 4 sadzonki z czego dwie już się zielenią.
Ale nie martwię się bo u ciebie też dopiero zaczyna wegetację.
Jeszcze raz
Witaj Adrianno
Tak się złożyło, że nie było mnie ponad dwa tygodnie. Dziękuję za wiadomość na PW ale odebrałam ją w dniu wyjazdu i nie miałam kiedy odpisać Chciałabym teraz pobiegać po Waszych ogródkach, bo zżera mnie ciekawość co kwitnie. Napiszę wkrótce. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
Comciu, został jeszcze kawałek z korzonkiem, na wszelki wypadek wsadziłam do doniczki. Może się przyda komuś.
Daffodil, pamiętam, że miałaś wyjechać. Masz ochotę, to podziel sie po świętach wrażeniami.
Teraz czas wspaniałych magnolii. Na nie nie choruję, bo mnóstwo różnych jest w sąsiedztwie i mogę podziwiać.
Słup psuje widok, ale prawie jak by rosła u mnie.
U mnie kwitną skromne mahonie. Obok 2 sponiewierany przez zimę ognik.
Moje tulipany w tym roku też zastrajkowały , niewiele będzie kwitło a miałam całe łany , trzeba będzie wykopać cebulki może jeszcze da się coś uratować .
Fajnie było Cie poznać .
Genia
Adrianno droga Melduję Ci, że u mnie szafirki dopiero teraz kwitną, a tulipany to jeszcze w pączkach. Ale bardzo się cieszę bo jak wyjeżdżałam to się straszliwie bałam, że kwitnienie moich cebulowych mnie minie . Na szczęście (dla mnie) pogodna pod moją nieobecność się u nas pogorszyła i teraz spokojnie czekam na rozwinięcie się tulipanów.
Dzięki serdecznie za wiadomość na PW. Odpiszę Ci na spokojnie przez Święta - mam nadzieję, że będę miała więcej czasu