Na ratunek dla gruszy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7523
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Na ratunek dla gruszy
Witam
Bardzo prosze o pomoc...mam na działce kilkuletnią grusze.Owoce ma dobre w sierpniu.
Dwa lata temu mój Ojciec powiediał mi,ze z tym drzewm jest cos nie tak ,bo ma słaby korzen ii kiwa sie za mocno.
Tydzien temu ta grusza przechyliła sie znacznie , a w zemi zrobił sie spory dołek.
Podparłam ją, do dołka nasypałam ziemi... i co dalej?
Będzie z niej coś?
Prosze o pomoc.
Ps.drzewo kwitnie co roku ,ale słabo owocuje
Bardzo prosze o pomoc...mam na działce kilkuletnią grusze.Owoce ma dobre w sierpniu.
Dwa lata temu mój Ojciec powiediał mi,ze z tym drzewm jest cos nie tak ,bo ma słaby korzen ii kiwa sie za mocno.
Tydzien temu ta grusza przechyliła sie znacznie , a w zemi zrobił sie spory dołek.
Podparłam ją, do dołka nasypałam ziemi... i co dalej?
Będzie z niej coś?
Prosze o pomoc.
Ps.drzewo kwitnie co roku ,ale słabo owocuje
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Na ratunek dla gruszy
Gruszę należy postawić do pionu, mocno obdeptać(ewent, uzupełnić ziemię), przywiązać stabilnie do kołka, a może nawet trzech i obficie podlać. Na wiosnę przeciąć z nadmiaru gałęzi, a jeśli rozwój będzie mizerny to ciąć dalej, by jak najmniej liści opdparowywało wodę(wtedy będzie mniejsza, ale ma większe szanse przeżycia). No i teraz na zimę przepędzić mysiory(obłożyć gnojem lub obornikiem ewent. podlać gnojówką; czy też zrobić 'zastrzyki' ze śmierdzącego pestycydu, np. Bi58) - metod sporo jak np. spreparowana odpowiednio puszka po piwie nadziana na metalowy drut wbity w pobliżu w ziemię.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7523
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na ratunek dla gruszy
dzięki wielkie. Tak zrobiłam,za rok napisze czy uratowałam drzewko.pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7523
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na ratunek dla gruszy

Dzisiaj byłam na działce,zrobiłam jej próbę i o dziwo Grusza jest stabilna,nie "buja się" .....jestem w szoku....czy to możliwe ?


Asia
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Na ratunek dla gruszy
Jeśli ziemia jest zamarznięta to nie jest dziwne że się jeszcze nie rusza. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7523
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na ratunek dla gruszy

Asia
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Na ratunek dla gruszy
Asiu nie chciałem Cię martwić i skoro tak Ci na niej zależy to życzę Ci aby Twoja gruszka przeżyła.Piszesz że słabo owocuje więc ja gdybym był na Twoim miejscu to bym tam za nią nie rozpaczał tylko kupiłbym nową dobrą i plenniejszą odmianę.
Re: Na ratunek dla gruszy
A ja bym posadził dwie odmiany. Pisano już sporo na tym forum o konieczności sadzenia odmian dobieranych tak, by wzajemnie się zapylały, co sprawia, że plony są obfitsze. Słabe owocowanie jednej gruszy może być spowodowane właśnie tym, że nie ma zapylacza.
Inną sprawą jest ten dołek pod gruszą to nie przypadek. U mnie tej zimy było podobnie. Pod młodą jabłonką kot lub inne zwierzę wygrzebało dołek. Nie wiedziałbym o tym, gdyby nie ślady łap na śniegu. Zauważyłem, że prowadzą one do drzewka, pod którym widać wyraźnie ziemię, choć wokół bielusieńki śnieg. Sprawdziłem i okazało się, że pod drzewkiem wykopane jest coś na wzór nory. Ślady w wysokim śniegu podobne były do kocich lub innego zwierzaka typu łasica, tchórz.
Inną sprawą jest ten dołek pod gruszą to nie przypadek. U mnie tej zimy było podobnie. Pod młodą jabłonką kot lub inne zwierzę wygrzebało dołek. Nie wiedziałbym o tym, gdyby nie ślady łap na śniegu. Zauważyłem, że prowadzą one do drzewka, pod którym widać wyraźnie ziemię, choć wokół bielusieńki śnieg. Sprawdziłem i okazało się, że pod drzewkiem wykopane jest coś na wzór nory. Ślady w wysokim śniegu podobne były do kocich lub innego zwierzaka typu łasica, tchórz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7523
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na ratunek dla gruszy

Dokupiłam gruszę. Oczywiście nie pamiętam nazwy

Natomiast owoce felernej gruszy dojrzewają w sierpniu. Zależy mi na niej ,bo po prostu rośnie na mojej działce i chcę ja ratować .
Fajnie wygląda tak krótko obcięta. Zobaczę jak ziemia odmarznie ,czy buja się czy nie.Poczekam jeszcze jeden sezon,może sie ukorzeni a jak nie to trudno

Asia