Kupiłam chiński w Markecie jest żółty taki jak Twój słoniowy. Ty chiński masz biały.
Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasieńko Czosnek słoniowy olbrzymi. Mam zastrzeżenia do jego kolorku, wygląda na stary - pożółkły.
Kupiłam chiński w Markecie jest żółty taki jak Twój słoniowy. Ty chiński masz biały.
Kupiłam chiński w Markecie jest żółty taki jak Twój słoniowy. Ty chiński masz biały.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Witaj Zyto
Czy żółty kolor czosnku to znaczy, że jest zły? Proszę, nie smuć mnie.
Biedak przyszedł aż z Wyspy, trudno i tak muszę go posadzić. Mam cichą nadzieję, że się uda. U mnie dziś pada od dwóch godzin a dla mojej piaszczystej gleby to i tak bardzo mało. Jutro ma być już dużo słoneczka. Zobaczymy, pa-pa 
Czy żółty kolor czosnku to znaczy, że jest zły? Proszę, nie smuć mnie.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
... to jeszcze raz ja....
Znalazłam coś na poprawienie humoru i muszę to wkleić:
Dziadek kupuje pierścionek
W piątek późnym wieczorem do jubilera przyszedł stary, obleśny dziadek z towarzyszącą mu, przecudnej urody zgrabną dziewczyną. Zaczęli oglądać pierścionki. Po dłuższej chwili ona wybrała piękny egzemplarz. Dziadek upewnił się czy to właśnie ten pierścionek jej się spodobał i mówi jubilerowi, że go kupuje. Jubiler na to:
- Ten pierścionek kosztuje 100 tys. złotych.
- Nie szkodzi, biorę!
- Zapłaci pan gotówką czy kartą?
- No, wie pan - mówi dziadek - taką kwotę nie nosi się w portfelu, więc zapłacę kartą.
Sprzedawca się lekko zafrasował i mówi:
- Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale przy takiej kwocie do zapłaty muszę sprawdzić, czy pańska karta ma pokrycie na koncie, a w piątek o tej porze banki są pozamykane. Do poniedziałku nie będę mógł zweryfikować pańskiej karty, więc co pan proponuje?
Dziadek:
- Proszę pana! Nam naprawdę zależy na tym pierścionku, więc aby nikt go nie kupił proszę go zdjąć z wystawy i schować do sejfu wraz z moją kartą kredytową. W poniedziałek rano sprawdzi pan w banku czy karta ma pokrycie, zadzwoni do mnie pod numer, który panu zostawię, a ja wtedy ponownie do pana przyjdę.
Jubiler zrobił tak, jak zaproponował klient. W poniedziałek rano po przyjściu do pracy dzwoni do banku, podaje numer karty dziadka, a tam mu mówią:
- Panie! Ta karta nie ma pokrycia od 3 lat!
Sprzedawca pobladł i telefonuje do dziadka:
- Proszę pana! W banku powiedzieli, że pańska karta nie ma pokrycia od 3 lat! Jak pan to wyjaśni?
Dziadek na to, z uśmiechem:
- Proszę pana, ja doskonale wiem, że moja karta od 3 lat nie ma pokrycia na koncie. Ale czy pan wie jaki ja miałem cudowny weekend?
Dobre,

Znalazłam coś na poprawienie humoru i muszę to wkleić:
Dziadek kupuje pierścionek
W piątek późnym wieczorem do jubilera przyszedł stary, obleśny dziadek z towarzyszącą mu, przecudnej urody zgrabną dziewczyną. Zaczęli oglądać pierścionki. Po dłuższej chwili ona wybrała piękny egzemplarz. Dziadek upewnił się czy to właśnie ten pierścionek jej się spodobał i mówi jubilerowi, że go kupuje. Jubiler na to:
- Ten pierścionek kosztuje 100 tys. złotych.
- Nie szkodzi, biorę!
- Zapłaci pan gotówką czy kartą?
- No, wie pan - mówi dziadek - taką kwotę nie nosi się w portfelu, więc zapłacę kartą.
Sprzedawca się lekko zafrasował i mówi:
- Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale przy takiej kwocie do zapłaty muszę sprawdzić, czy pańska karta ma pokrycie na koncie, a w piątek o tej porze banki są pozamykane. Do poniedziałku nie będę mógł zweryfikować pańskiej karty, więc co pan proponuje?
Dziadek:
- Proszę pana! Nam naprawdę zależy na tym pierścionku, więc aby nikt go nie kupił proszę go zdjąć z wystawy i schować do sejfu wraz z moją kartą kredytową. W poniedziałek rano sprawdzi pan w banku czy karta ma pokrycie, zadzwoni do mnie pod numer, który panu zostawię, a ja wtedy ponownie do pana przyjdę.
Jubiler zrobił tak, jak zaproponował klient. W poniedziałek rano po przyjściu do pracy dzwoni do banku, podaje numer karty dziadka, a tam mu mówią:
- Panie! Ta karta nie ma pokrycia od 3 lat!
Sprzedawca pobladł i telefonuje do dziadka:
- Proszę pana! W banku powiedzieli, że pańska karta nie ma pokrycia od 3 lat! Jak pan to wyjaśni?
Dziadek na to, z uśmiechem:
- Proszę pana, ja doskonale wiem, że moja karta od 3 lat nie ma pokrycia na koncie. Ale czy pan wie jaki ja miałem cudowny weekend?
Dobre,
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
Agapa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Dzięki Kochanie
O rany, ale się cieszę
I na poprawę nastroju przy tej okropnej pogodzie
:
Był sobie raz facet ....
....który ze swojej najlepszej części ciała nie był zadowolony, ponieważ miała 50 cm i była za długa!!!
Wstydzi się iść do lekarza a sam nie potrafił rozwiązać swojego problemu.
Skoro nigdzie nie znalazł pomocy, zapytał o radę wiedźmę.
Wiedźma długo się zastanawiała i w końcu powiedziała tak: "Kiedy pójdziesz do lasu, spotkasz żabę. Zapytaj ją, czy za Ciebie wyjdzie. A kiedy powie ?NIE?, Twoja najlepsza część ciała zmniejszy się o 10 cm. Jeśli odpowie ?TAK?, powiększy się o 10 cm, zatem spróbować warto
Facet długo rozważał, czy podjąć się tego eksperymentu. W końcu ruszył do lasu i faktycznie spotkał żabę, zapytał: "Wyjdziesz za mnie?"
"Nie" odpowiedziała żaba.
Gość popędził do domu, zdjął spodnie i mierzy... rzeczywiście skurczył się do 40 cm
Facet popędził pełen entuzjazmu jeszcze raz do lasu do żaby i pyta: "Wyjdziesz za mnie?"
"Nie", odpowiedziała żaba
Facet pobiegł do domu i mierzy jeszcze raz, teraz miał już tylko 30 cm
'20 cm' pomyślał sobie facet, '20 cm byłoby genialnie' ? toteż ponownie pobiegł do lasu, spotkał znowu żabę i zapytał: "Wyjdziesz za mnie?"
"Kochany Panie", powiedziała żaba,"głuchy jesteś, czy co?
Powiedziałam Ci już przedtem i powtórzę znowu......
.... NIE
NIE
NIE ! ! ! !?
O rany, ale się cieszę
I na poprawę nastroju przy tej okropnej pogodzie
Był sobie raz facet ....
....który ze swojej najlepszej części ciała nie był zadowolony, ponieważ miała 50 cm i była za długa!!!
Wstydzi się iść do lekarza a sam nie potrafił rozwiązać swojego problemu.
Skoro nigdzie nie znalazł pomocy, zapytał o radę wiedźmę.
Wiedźma długo się zastanawiała i w końcu powiedziała tak: "Kiedy pójdziesz do lasu, spotkasz żabę. Zapytaj ją, czy za Ciebie wyjdzie. A kiedy powie ?NIE?, Twoja najlepsza część ciała zmniejszy się o 10 cm. Jeśli odpowie ?TAK?, powiększy się o 10 cm, zatem spróbować warto
Facet długo rozważał, czy podjąć się tego eksperymentu. W końcu ruszył do lasu i faktycznie spotkał żabę, zapytał: "Wyjdziesz za mnie?"
"Nie" odpowiedziała żaba.
Gość popędził do domu, zdjął spodnie i mierzy... rzeczywiście skurczył się do 40 cm
Facet popędził pełen entuzjazmu jeszcze raz do lasu do żaby i pyta: "Wyjdziesz za mnie?"
"Nie", odpowiedziała żaba
Facet pobiegł do domu i mierzy jeszcze raz, teraz miał już tylko 30 cm
'20 cm' pomyślał sobie facet, '20 cm byłoby genialnie' ? toteż ponownie pobiegł do lasu, spotkał znowu żabę i zapytał: "Wyjdziesz za mnie?"
"Kochany Panie", powiedziała żaba,"głuchy jesteś, czy co?
Powiedziałam Ci już przedtem i powtórzę znowu......
.... NIE
NIE
NIE ! ! ! !?
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Dobrze, przyjadę na wykopki 
-
Stachu 1956
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasia , dziękuję za poprawę nastroju w tak zimny ,pochmurny wiosenny dzień.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stachu1956
Dawidku
Aguś
A w sprawie faceta: dobrze mu tak! Zamiast w w cyrku występować i zarabiać to jemu przeszkadzał....
Rudominka
I tak to u mnie. Deszcz pada i nie można wyjść na ogród. A miałam takie pracowite myśli.


- nie wiem dlaczego ale ten mini narcyz za każdym razem źle wychodzi na zdjęciu?





... a na koniec....
Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
? Piwo! Siku! ? po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:
? Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:
? Nie ma mojej żony...
? No przecież ? wścieka się kierowca ? przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
? Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Celinko, :P :P to bardzo dobrze. Najważniejsze aby nie zwariować a wiosna fajna, to fakt.

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu witaj.Wróciłam z pracy.Nakarmiłam zwierzątka.Króliczycy dałam antybiotyk a teraz full relaks z dobrym humorem u Ciebie.
.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasieńko wpadłam szybciutko do Ciebie z rewizytą i zaraz się wpisuję żeby Cię nie zgubić.
Miałaś doskonały pomysł z tymi wąteczkami : syropki ,zwierzaczki ,rozmaitości
Ogród piękny i te ozdóbki -żabeczki i inne .Mnie też kręcą takie cudaki -mam ich kilka ,ale dopiero porobię im zdjęcia .Jak mnie znowu odwiedzisz to może już będą.Na razie pogoda pod psem i na działkę wcale się nie wybieram.Pozdrawiam cieplutko
Stasia
Miałaś doskonały pomysł z tymi wąteczkami : syropki ,zwierzaczki ,rozmaitości
Ogród piękny i te ozdóbki -żabeczki i inne .Mnie też kręcą takie cudaki -mam ich kilka ,ale dopiero porobię im zdjęcia .Jak mnie znowu odwiedzisz to może już będą.Na razie pogoda pod psem i na działkę wcale się nie wybieram.Pozdrawiam cieplutko
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasieńko tyle Cię nie odwiedzałam,że aż mi wstyd.
Niestety,rodzinne kłopoty nie pozwalają mi na wertowanie forum. Robię to tylko sporadycznie, mam nadzieje,że mi wybaczysz.Naogladałam się Twojego czosnku słoniwego i trzymam kciuki,żeby Ci się udało.Bo jesienią,po wykopkach bym się uśmiechnęła o ząbek.
Miłego dnia mimo deszczu.
Miłego dnia mimo deszczu.
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu, ale masz już duże tulipanki. Moje mają spore główki już, ale do kwitnienia daleko. No i ten śnieg z dziś nie sprzyja 
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Kępa tulipanów na przed ostatniej fotce cudna.



