Cytrusy - uprawa i rozmnażanie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Chcę przyciąć dwie najdłuższe gałązki, więc mam nazieję, że dużych strat w kwitnieniu nie będzie.
Przemku, nasionkami i gałązką chętnie się podzielę.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Wklej zdjęcie tych gałązek na kalamodynce to zaznaczę Ci jak ciachnąć. :D
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2325
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Cięcie ..to chyba ostatnia rzecz jaka może zaszkodzić cytrynie.Ja ze swojego ponad metrowego krzewu zrobiłem dwudziestocentymetrowe bonsai.W pierwszym roku po tym zabiegu omal nie padła ale już w następnym kwitła.Wprawdzie nie doczekałem się owoców bo na zimę wstawiam ją do prawie ciemnej piwnicy i zasuszam.Całkowicie...Wiosną wynoszę na działkę i przycinam przez całe lato.Wcześniej owocowała..największy owoc miał chyba 20 dkg .Teraz nie zależy mi na owocach.
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Józef pisze:Cięcie ..to chyba ostatnia rzecz jaka może zaszkodzić cytrynie.Ja ze swojego ponad metrowego krzewu zrobiłem dwudziestocentymetrowe bonsai.W pierwszym roku po tym zabiegu omal nie padła ale już w następnym kwitła.Wprawdzie nie doczekałem się owoców bo na zimę wstawiam ją do prawie ciemnej piwnicy i zasuszam.Całkowicie...Wiosną wynoszę na działkę i przycinam przez całe lato.Wcześniej owocowała..największy owoc miał chyba 20 dkg .Teraz nie zależy mi na owocach.
Wstaw - proszę jakieś zdjęcie tej cytryny. I co to znaczy, że ją zasuszasz. Z czego ona odbija?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Józef pisze:Cięcie ..to chyba ostatnia rzecz jaka może zaszkodzić cytrynie.
Ja nie napisałem że zaszkodzi tylko że poprzez cięcie może cytrus nie zakwitnąć albo bardzo ograniczy sie kwitnienie. :D
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2325
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

dewuka..moją cytrynę możesz zobaczyć na drugiej stronie tego wątku.to zdjęcie z 2006 roku ale do tej pory niewiele się zmieniła.Tyle że wtedy trzymałem ją w mieszkaniu.Teraz d zimę spędza w piwnicy.co jakieś dwa tygodnie podleję ją troszkę.Zrzuciła wprawdzie liście ale gałązki ma zielone więc na pewno odbije....Ona ma kilkanaście lat i pewnie było by to już drzewo gdyby nie cięcie.Któregoś roku wsadziłem ją bezpośrednio do ziemi w szklarni.Rozrosła się wtedy tak że miałem problemy z wykopaniem jej jesienią.
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Józefie obejrzałam, widać, że to wieloletnie drzewo. :lol:
masumi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sty 2008, o 20:36

Post »

na przędziorki bardzo dobry jest czosnek - rozgniatasz 2 ząbki czosnku zalewasz niewielką ilością wrzątku i przykrywasz talerzykiem. Gdy się zaparzy możesz opryskiwać roślinę codziennie. Trochę to potrwało, zanim wywabiłam przędziorki, ale się udało - już nie powróciły. Jest to korzystne zwłaszcza w czasie owocowania, gdy cytryny są już żółte i gotowe do opadnięcia. Moja cytryna ma duże owoce i chociaż nigdy nie dojrzeją do końca, zawsze służą jako dodatek do herbaty.
xXxAnGeLa114xXx

Dlaczego Cytrus w doniczce nie chce kwitnąć ?

Post »

Dlaczego cytrus w doniczce nie chce kwitnąć ?
Czy to dlatego że ma zadużo światła ? - bo ja stawiając go na kwiatniku miałam pewność, że dużo światła będzie wpływać na jego kożyść, lecz on nie chce kwitnąć. :( ...
Dlaczego ?
proszę pomóżcie mi go jakoś odratować ...
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Przestudiuj cały wątek od początku ,a także poszukaj w wyszukiwarce innych wątków a na pewno dowiesz się dlaczego.
Nie zakładaj ciagle nowychg watków!
Korzystaj z wyszukiwarki jak mówi Regulamin forum.!
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

masumi pisze:na przędziorki bardzo dobry jest czosnek - rozgniatasz 2 ząbki czosnku zalewasz niewielką ilością wrzątku i przykrywasz talerzykiem. Gdy się zaparzy możesz opryskiwać roślinę codziennie. Trochę to potrwało, zanim wywabiłam przędziorki, ale się udało - już nie powróciły. Jest to korzystne zwłaszcza w czasie owocowania, gdy cytryny są już żółte i gotowe do opadnięcia. Moja cytryna ma duże owoce i chociaż nigdy nie dojrzeją do końca, zawsze służą jako dodatek do herbaty.
A kiedy są gotowe do zerwania?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Sama odpadnie jak dojrzeje a jak jest już dojrzała skórka robi się z lekko matowej połyskująca. :D
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

No to jutro przy świetle dziennym zaczynam dokładnie oglądać i zastawiać się czy jest wystarczająco połyskująca. ;:113
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Nie czytałem całego tematu, może ktoś już o tym wspominał. Rośliny cytrusowe nie mogą być hodowane w kuchni zwłaszcza cytryny, które są bardzo wrażliwe na gaz ziemny, nawet w najmniejszym stężeniu.

Czytałem jeszcze, że cytrusik musi być posadzony (z pestki) od razu po "wyjęciu" z owocu, ale nie sadziłem, ponieważ na owoce trzeba czekać (podobno) minimum 20 lat.
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

volumineux pisze:Nie czytałem całego tematu, może ktoś już o tym wspominał. Rośliny cytrusowe nie mogą być hodowane w kuchni zwłaszcza cytryny, które są bardzo wrażliwe na gaz ziemny, nawet w najmniejszym stężeniu.
Racja, ja również wielokrotnie tak słyszałem.
volumineux pisze:Czytałem jeszcze, że cytrusik musi być posadzony (z pestki) od razu po "wyjęciu" z owocu, ale nie sadziłem, ponieważ na owoce trzeba czekać (podobno) minimum 20 lat.
Może nie od razu, ale najlepiej tak do kilku dni po wyjęciu z owoca, bo później szanse na wykiełkowanie roślinki maleją.
A na owoce trzeba czekać 20 lat lub nawet więcej, jeśli pestka była jednozarodkowa, czyli wyrosła z niej jedna roślinka.
Natomiast, jeśli z jednej pestki wyrosły dwie lub trzy roślinki, to jedna z nich zakwitnie nawet już po 5-7 latach.

Warto też dodać, że cytrusy posadzone z pestki są silniejsze, mają lepszy system korzeniowy i dłużej żyją, a jeśli się ich nie tnie, mogą wyrosnąć na spore drzewka, nawet w domu. Natomiast te ukorzeniane ze szlachetnych gałązek są słabsze, mają gorszy system korzeniowy i nie mają szans żyć tyle, co te sadzone z pestki. Nigdy też nie osiągają takich rozmiarów i pokroju, jak cytrusy z nasion, bo rosną bardziej jak gałązka, a nie drzewo.
Dlatego myślę, że najlepszym wyjściem jest kupno owocujących cytrusów, ale zaszczepionych na podkładce ze zwykłego "pestkowca" - te niestety są trochę droższe od ukorzenianych roślin, ale za to silniejsze i bardziej "stabilne".
Można też zaszczepić cytrusa samemu - jednak to wymaga wprawy i większego doświadczenia.

Pozdrawiam,
Pozdrawiam, Marcin ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”