Współczuję strat
Majkowy zielony dom i .....
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majeczko
nadrobiłam zaległości w Twoim ogrodzie
Współczuję strat
Współczuję strat
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majeczko, ja też współczuje strat. Wiem jak to jest, też mnie o mały włos coś nie trafiło...jak zobaczyłam te dziury pod płotem i na rabatach
No cóż, ta wojna się nie kończy...ale nie możemy dać za wygraną ;) Trzymam kciuki, żeby straty nie okazały się zbyt wielkie.
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Straty są jak na razie tylko w cebulowych i mam nadzieję że tak zostanie. Co prawda uschły lub zmarzły byliny które rosły nad tymi korytarzami ale myślę że to tak po połowie winne nornice i zima. Wojna tym podziemnym terrorystom wypowiedziana i myślę że może jakoś mi się uda trzymać je w ryzach a jeszcze lepiej wytępić i przegonić w d...y

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
MAJKA u mnie też mnóstwo doniczek szkoda ,że nie wspomniałaś nic o nich . Tyle w ubiegłym roku wyrzuciłam ,bo nikt ich nie chce . Mam nadzieję ,że lilie będą uratowane
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Do lilii nie dotarły, poryły i wyżarły tylko przy ulicy i pod jodłą koreańską.
Dzięki nim postanowiłam całość pod jodłą zasadzić wrzoścami i azaliami wielkokwiatowymi i żadnego hiacynta. Nie będę dokarmiać darmozjadów i szkodników.
Dzięki nim postanowiłam całość pod jodłą zasadzić wrzoścami i azaliami wielkokwiatowymi i żadnego hiacynta. Nie będę dokarmiać darmozjadów i szkodników.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majka ja też przerabiam ten dramat, próbowałam wszystkiego np.karbid ale to na krótko, teraz tez nowe cebule lilii sadzę do dużych donic, wcześniej kupiłam więcej jak 2 kg łuskanego czosnku i powsadzałam gdzie się da, "udekorowałam butelkami na metalowym pręcie grządki, jakoś ostatnio nie widzę nowych dziur, a podkarmiłam też różowymi granulkami, pies nawet ich wyczuwa bo potrafi długo stać na dziurą z nosem w ziemi.
Nie wiem ale od trzech lat wprowadziłam korę, liście, igliwie - aby przykryć roślinki i po usunięciu tegoż dopiero mogłam zobaczyć jakie to one robią spustoszenie, sama już nie wiem ściółkować trzeba bo zimy coraz bardziej ostre z drugiej strony dla nich to raj
Jeszcze jedno nornice zobaczyłam u sąsiada ok.5 lat temu, wkrótce wprowadziły się do folii na zimę,gdzie zrobiły sobie spiżarnię a mianowicie: sąsiada orzech włoski zaczął owocować, nie sprzątał, nie zbierał więc cwane gryzonie zrobiły sobie zapasy zimowe. Trzy lata temu nowy właściciel wyciął orzecha ale do dziś przy kopaniu spotykam łuski od orzechów. Coś w tym jest bo teraz z drugiej strony drugi ma orzech laskowy i podobna sytuacja, orzechy znajduje u siebie w różnych miejscach.
dziś jedna z działkowiczek zrobiła drugiemu awanturę bo ten z kolei całą zimę u siebie dokarmiał koty a ona uważa, że to koty jej poryły działkę jak ganiały nornice, i bądz tu mądry i pisz wiersze
Doniczki to trochę kłopot, ale nasza Ola mądra dziewczyna nie ma problemu takiego jak my, pozdrawiam
Nie wiem ale od trzech lat wprowadziłam korę, liście, igliwie - aby przykryć roślinki i po usunięciu tegoż dopiero mogłam zobaczyć jakie to one robią spustoszenie, sama już nie wiem ściółkować trzeba bo zimy coraz bardziej ostre z drugiej strony dla nich to raj
Jeszcze jedno nornice zobaczyłam u sąsiada ok.5 lat temu, wkrótce wprowadziły się do folii na zimę,gdzie zrobiły sobie spiżarnię a mianowicie: sąsiada orzech włoski zaczął owocować, nie sprzątał, nie zbierał więc cwane gryzonie zrobiły sobie zapasy zimowe. Trzy lata temu nowy właściciel wyciął orzecha ale do dziś przy kopaniu spotykam łuski od orzechów. Coś w tym jest bo teraz z drugiej strony drugi ma orzech laskowy i podobna sytuacja, orzechy znajduje u siebie w różnych miejscach.
dziś jedna z działkowiczek zrobiła drugiemu awanturę bo ten z kolei całą zimę u siebie dokarmiał koty a ona uważa, że to koty jej poryły działkę jak ganiały nornice, i bądz tu mądry i pisz wiersze
Doniczki to trochę kłopot, ale nasza Ola mądra dziewczyna nie ma problemu takiego jak my, pozdrawiam
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Wszystkie sposoby będę stosowała na raz, trucie, przeganianie, sadzenie do doniczek i oczywiście koty. Dzisiaj spotkałam kotkę którą przywiozłam ze schroniska i czymś się objadała, może jakiegoś szkodnika dorwała. 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Nikt do mnie nie zagląda ale i tak pochwalę się moimi kwiatkami.
jeszcze kwitną ale to są chyba cebulowe na jeden sezon, dziś wykopałam te które już przekwitły i prawie wszystkie cebulki były zgnite lub pokryte niebiesko-zieloną pleśnią.
nareszcie rozkwitła forsycja a ja skończyłam przycinać róże, większość prawie do samej ziemi, najlepiej puszcza Flamenntanz i Etiuda, nawet rabatówka do samej ziemi
zawilec gajowy też tylko kilka kwiatków
zabiera się do kwitnięcia pierwiosnek żółty
pierwiosnek różowy też raczył zakwitnąć
ocalały hiacynt
jeszcze jeden hiacynt
te niebieskie pączki tak rozkwitły, to chyba śnieżnik lśniący
Dzisiaj wykopałam reszta koszyczków z byłymi hiacyntami i tulipanami, we wszystkich wygryzione dziury i odkryłam wielki korytarz w stronę chodnika szerokości mojej ręki. Doznałam szoku, jeszcze takiego szerokiego korytarza nie widziałam i co to za wielgaśny gryzoń co narobił takich szkód. Wrzuciłam w ten korytarz kilka kostek trucizny na szczury i zatkałam wlot kamieniem. Ciekawa jestem czy to coś skusi się na ten smakołyk.
Dzisiaj wykopałam reszta koszyczków z byłymi hiacyntami i tulipanami, we wszystkich wygryzione dziury i odkryłam wielki korytarz w stronę chodnika szerokości mojej ręki. Doznałam szoku, jeszcze takiego szerokiego korytarza nie widziałam i co to za wielgaśny gryzoń co narobił takich szkód. Wrzuciłam w ten korytarz kilka kostek trucizny na szczury i zatkałam wlot kamieniem. Ciekawa jestem czy to coś skusi się na ten smakołyk.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majeczko
zagląda, zagląda i podziwia

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
MAJKA piękne są te iryski . Teraz wszyscy siedza w ogrodkach a wieczorem są padnięci to nie tak jak w zimie . Też mam te gajowe ,ale jakoś u mnie jeszcze nie kwitna
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i .....
Piękne roślinki Ci kwitną . Szkoda tylko tych cebulek , które ktoś pożarł . Moja Flamenntanz w idealnym stanie przetrwała zimę , teraz puszcza pąki . Pozdrawiam 
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majka, u Ciebie prawdopodobnie jakiś inny zwierz się zadomowił.
Iryski wciąż śliczne, szkoda, że cebulki gniją. Moje kwitły już drugi rok
Iryski wciąż śliczne, szkoda, że cebulki gniją. Moje kwitły już drugi rok
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i .....
Ech, Majeczko, Majeczko 
Oczywiście że zaglądamy, tylko nie zawsze się wpisujemy
Oczywiście że zaglądamy, tylko nie zawsze się wpisujemy
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
-
anna63
- 100p

- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: Majkowy zielony dom i .....
No właśnie ,czasami zza krzaka i ukrycia
iryski piękne ,wszystko piękne (oprócz tego dziada,który się zadomowił
musisz go skilerować )choć trzeba przyznać że fundujemy nornicom i tym drugim(zapomniałam ich nazwy) najdroższą karmę,kiedyś na moich oczach nornica wsunęła do swojej dziupli cyprysa krzaczek 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7732
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i .....
MAJKA....byłam...
a teraz idę
..dobrej nocki.....
..dobrej nocki.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna

