Kocham Ogród - Gencjana cz. 2

[AAleksandra]

Faktycznie, Twoje hiacynty Adrianno takie bardziej rasowe, pełne. U mnie zaczynają sie rozwijać, ale chyba bedą takie bardziej ażurkowe. A widzę, że i tulipanki się otworzą lada moment.
Dziękuję za podpowiedź nazwy zawilca. Już podpisuję mojego

[x-d-a]

Adrianko, a nie napiszesz, co to za rewolucja miała miejsce w Twoim ogrodzie
Ja dzisiaj zrobiłam sobie dzień wolny od pracy w ogrodzie i tylko podziwiałam, ogladałam, zachwycałam się i wąchałam...M.in. rozkwitajace hiacynty, choć nie mam takiego pięknego szpaleru jak Ty

[Gencjana]

Stachu, miło mi.

Wiesiu, ja też zamierzam zostawiać większość roślin na łasce losu. Daję, co trzeba i dalej to już ich problem.
Jak nierzadko z ludźmi - im się więcej starasz, to.... Dziś było tak gorąco, ze wystarczył krótki rękawek do ogrodu.
Wiosenne cebulowe nie lubią takich temperatur i obawiam się, że nie będziemy się nimi długo cieszyć.
Tak było w poprzednich latach z wyjątkiem ubiegłego. Szczególnie ten region. Ale na szczęście ma się trochę ochłodzić.

Jolu,będę się starała. Jesteś pierwsza.Zapisałam.

Irenko, takie wysokie temperatury nie są korzystne. Wszystko kwitnie naraz i krótko.

Isiu,na razie rośnie w półcieniu, ale nie wiem, czy dobrze się czuje, bo po tej zimie marna. Sadziłam w poprzednim roku.

Olu, ażurkowe też lada moment będą. Zobaczysz, nie wszystkie są wypasione.

Dalu, dotyczyła jednego miejsca, ale radykalna. Jak coś wyjdzie-pokażę.
Ten szpalerek wzdłuż skarpy jest pierwszy raz. Poprzednio dochodziła do kamieni trawa. Wygląda nieźle, choć jeszcze
nie wszystko zakwitło. Trudno całość sfotografować. Najważniejsze, że nornice się nie dowiedziały.

Moje ulubione praestans fusilier - wywodzą się z botanicznych.




Nie siałam, nie sadziłam, a są.

[Ma-Do]

Adrianko,Twoja wiosna wyprzedziła moją !!

[jola z izer]

Moją też wyprzedziła, choć mam bliżej ... ale wyżej. Hiacynty pięknie już kwitną, a u mnie jeszcze stulone główki. A propos nornice nie gustują w cebulkach hiacyntów ani narcyzów, dlatego są bezpieczne, tak przynajmniej jest u mnie. A druciane koszyczki na tulipany zdały egzamin. Tulipany zaczęły ładnie rosnąć dopóki sarny ich nie zwąchały i czubków listków nie obgryzły. Teraz wieczorem wszystkie przykrywam stroiszem. Jak nie urok, to ...
W zaroślach azalii pontyjskich odkryłam, że kilka gałęzi, które leżały na ziemi, ukorzeniło się. Jedną wycięłam, na razie włożyłam do wody i - jak przestanie padać - posadzę. Jak sądzisz Przyjmie się

[Comcia]

Stachu, miło mi.

Nie siałam, nie sadziłam, a są.

U mnie też, na dodatek pojawiają się w coraz to innym miejscu.
Tępię ale jak znajdę dla nich miejsce to pozwolę im rosnąć :P

[Margo2]

A u mnie one grzeczne jak dotąd. Nigdzie się same nie przenoszą. Mam nawet kilka odmian od Bożenki Babopielki. Zobaczymy jak one będą się zachowywały.

[rm27]

Adrianno, śliczne tulipany. I hiacynty ju kwitną. Ja na moje pierwsze egzemplarze będę jeszcze czekał chyba całe dwa tygodnie.

[Gencjana]

Przepraszam - awaria. . Odpisałam wszystkim i wcięło. Padam z przepracowania w ogrodzie, więc
do jutra.

Tylko jeszcze skalniak z tarasu i z ogrodu. W realu wygląda lepiej.

[Ewakora]

Adrianko piękny i wypielęgnowany skalniak U mnie totalny rozgardiasz na skalniaku panuje, ale na razie rośliny muszą sobie jakoś same poradzić, bo noga mi nie za bardzo pozwala na wędrówki po nim Już kiedyś raz się z niego sturlałam i nie bardzo uśmiecha mi się powtórka

[jola z izer]

Adrianno, nie przesadzaj bo nie będziesz miała siły, żeby cieszyć się z efektów swoich wysiłków

[Stachu 1956]

Gencjana ,w Twoim ogrodzie prawdziwa wiosna , tyle kwiatów .
Widzę forsycja już cała w kwiatach.

[Gencjana]

Małgosiu, chyba jest podobnie.P. pomagał mi siać trawę.Naśladuje mnie i wszystko musi robić w rękawiczkach.




Jolu z Izer
, za to będziesz się cieszyć, kiedy ja już przestanę. Nie przypuszczałam, że z gałązki można azalię rozmnożyć.
Dziś Ania mi pomogła w ciężkich pracach. Sama i tak nie dałabym rady. Wykopała dużą trawę do podzielenia i 2 cyprysy. Usychały.
Za to jest z huśtawki widok na azalie.

[Gencjana]

Mariolko, muszę tępić fiołki, bo zniszczyłyby trawnik. Ale po kwitnieniu. Może chcesz jakieś roślinki? To zapraszam.




Gosiu, widocznie nie każdy budzi taki respekt.







Romku, miło, że wpadłeś.

[Gencjana]

Ewokoro,, uważaj. A czy odniosłaś przynajmniej jakąś korzyść? Bo ja jak wpadłam rankiem w poślizg i spadłam ze schodów,
oprócz złamania dostałam nowe schody.

Stachu,