Witam wszystkich zaglądających.
Comciu - dziękuję. Muszę ich poszukać, gdyż są takie inne.
Dalu. Ziarnopłon na pewno w wielu miejscach zostanie, ale lubię mieć jakąś kontrolę nad roślinkami i tam gdzie mi nie pasuje będę go likwidować.
Krysiu. Cieszę się z Twoich wizyt i zapraszam częściej. Też jestem bywalczynią Twojego wątku, choć rzadko zostawiam ślad.
Oleńko. Okazuje się, że nawet maleńka część tej buławki tworzy wiosną roślinę, więc wybrać tego nie sposób. Wczoraj tylko z dwóch rabatek wybrałam dwa wiadra ziarnopłonu i nie wierzę, że wybrałam wszystko. Sasanki bardzo mnie cieszą, tak jak i ciemierniki, gdyż bałam się, że po przenosinach będzie z nimi kłopot, ale to nie prawda, że nie lubią przeprowadzek. Można je przesadzać.
Miłko. Wczoraj na działce miałam odwiedziny kwiczoła i jak słuchałam jego koncertu to myślałam właśnie o Tobie, że umiałabyś go sfocić. Najpierw bałam się nawet ruszyć, żeby mu nie przerywać koncertu, ale był w takim amoku, że na nic nie reagował.

Doczekasz się i Ty kwitnących tulipanów. W tej chwili kwitną te najwcześniejsze, botaniczne, na szlachetniejsze odmiany przyjdzie jeszcze poczekać.
Jadziu. Mam nadzieję, że posadzisz go w takim miejscu, że nie będzie Ci przeszkadzał, natomiast jak siedzi w środku np. prymulki, to mnie to denerwuje i wyrzucam, gdyż chcę mieć też kwitnące prymule. Wszystkie roślinki ruszają teraz z kopyta - przydałoby się jednak trochę deszczu. We Wrocławiu dziś trochę porosiło, ale nie był to nawet opad - spadło kilka razy parę kropel. Można było chodzić bez parasola.
Jolu. Dziękuję. Faktycznie zaczyna się kwitnienie roślin cebulowych, a ponieważ bardzo lubię te wczesnowiosenne kwiatki, więc mam ich sporo. Ta gałązka z pomarańczowymi listkami to tawuła Goldflame. W tej chwili ma przepiękną barwę liści. Masz jako pewnik, że ziarnopłonu przywiozę. Mogę jeszcze dowieźć śniedka, gdyż tego również Ci u mnie dostatek. Ja go jesienią skrzętnie na kolanach sadziłam, myśląc, że to cebulki przebiśniegów
