Ogródek Pszczółki cz.5
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, a więc masz jeszcze inne szafirki, te błękitne. Nie znałam ich. 
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Dziękuję Wiesiu za zdjęcia magnolii!
One wszystkie są piękne bez względu na odmianę. Nawet małe drzewko wygląda ładnie, ale duże robi niesamowite wrażenie.
Ciekawa jestem kiedy u mnie będzie tak zielono...Chyba w maju
Bardzo lubię szafirki i sama nie wiem za co bardziej - czy za kolor, czy za rozmiar 
Ciekawa jestem kiedy u mnie będzie tak zielono...Chyba w maju
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witaj, Wiesiu
Zachwyciła mnie wiosna w Twoim ogrodzie!! Ostatnie zaś paryskie zdjęcia skłoniły do refleksji... Tylko dwa tygodnie minęły od mojej tam wizyty, a jaka różnica w wiośnie!!
Uściski serdecznie przesyłam

Zachwyciła mnie wiosna w Twoim ogrodzie!! Ostatnie zaś paryskie zdjęcia skłoniły do refleksji... Tylko dwa tygodnie minęły od mojej tam wizyty, a jaka różnica w wiośnie!!
Uściski serdecznie przesyłam
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Nie da się ukryć, że po tych ostatnich opadach wszystko zaczęło się pięknie zazieleniać. Aż miło wyjrzeć przez okno, nawet jeśli chwilowo jest szaro, buro i deszczowo. 
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
W końcu udało misie obejrzeć fotki !!!!! I mogę z czystym sumieniem westchnąć za całą reszta - achhh jak pięknie
Clematis - cudo !!! No i ujęcia z Paryża są świetnie !!! U mnie drzewa jeszcze w bezlistej fazie...
Tulipanki u Ciebie w ogrodzie pięknie sie prezentują ! I w ogóle ta Twoja wiosna - jak to mówią - wypasiona
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witam Wiesi po długiej przerwie. Dawno zgubiłam twój wątek a teraz jak już trafiłam z powrotem, to pewnie szykujesz się do założenia nowego
Zachwycił mnie twój złotlin. Na jakim stanowisku masz go posadzonego? Mam go też u siebie w ogrodzie ale takie to to marniutkie że szkoda gadać. Wygląda raczej jakby się żółte kawałki papieru gdzieniegdzie do gałązek poprzyklejały. Robisz z nim coś szczególnego w sezonie, przycinasz?
Zachwycił mnie twój złotlin. Na jakim stanowisku masz go posadzonego? Mam go też u siebie w ogrodzie ale takie to to marniutkie że szkoda gadać. Wygląda raczej jakby się żółte kawałki papieru gdzieniegdzie do gałązek poprzyklejały. Robisz z nim coś szczególnego w sezonie, przycinasz?
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu clematis przepiękny, dosłownie morze kwiatów
A i Twoje szafirki śliczniutkie, uwielbiam jak one rosną tak obok siebie, moje po przeróbce skalniaka rozpełzły się po całym ogrodzie i wychodzą w różnych niespodziewanych miejscach
A i Twoje szafirki śliczniutkie, uwielbiam jak one rosną tak obok siebie, moje po przeróbce skalniaka rozpełzły się po całym ogrodzie i wychodzą w różnych niespodziewanych miejscach
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu cudna wiosna, ale najbardziej zieloność połączona z różem kwiatów.
Powojnik imponujacy, kojarzy mi się z moim Summer Snow, choć gdzie mojej ilości kwiatów do tego pokazanego przez Ciebie
A wczoraj przymierzalam sie do cięcia 
Powojnik imponujacy, kojarzy mi się z moim Summer Snow, choć gdzie mojej ilości kwiatów do tego pokazanego przez Ciebie
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
A jak tak sobie patrzę na pogodę dla naszego regionu, patrzę i zastanawiam się, czy czasem meteorolodzy nie urządzili sobie primaaprilisowych żartów... No bo jak to tak: w sobotę +23°C w cieniu, a w niedzielę tylko +12°C? 
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witam wszystkich miłych gości
Grażynko, mam nadzieję na 'falowe' szafirkowe efekty już w przyszłym roku. Tylko jeszcze muszę upolować
te bardzo ciemno niebieskie ale do czego służą takie wiosenne targi kwiatowe jak nie do polowania na takie różne specjały?
Życzę szybciutkiej wiosenki
Adrianko, te błękitne szafirki to moje ulubione. Są takie słodkie
Buziaczki
Izuś, zazieleni się i w zimnym spóźnionym Elblągu, ani się nie obejrzysz, bo potem to już tak szybko leci
też się
przyznam że szafirki to jedne z moich najwiekszych ulubieńców. To chyba były pierwsze kwiaty co kupiłam do mojego ogrodu.
Nie wyobrażąm sobie ogrodu bez nich a do tego teraz nawet w szafirkach jest do wyboru do koloru
Uściski
Zapracowana Moniu, witam Cię serdecznie. Widzisz też się zdziwiłam że to taki strasznie szybki wybuch zieleni. Jak oglądam
zdjęcia sprzed kilku dni to aż się wierzyć nie chce
Pozdrowionka
Loki, nawet w tym deszczu świeża zieleń jest wesoła
a co dopiero jak się pokaże zapowiedziane na dzisiaj słońce,
jeśli w ogóle się pokaże
naszym meteorologom nie brak dobrego humoru.
Serdeczne pozdrowienia
Aga, to jednak Szkocja bardziej na północy niż my, choć nad samym morzem więc powinno być cieplej, jeśli nie macie jeszcze
liści na drzewach. Szafikową ucztę masz jeszcze przed sobą, a u mnie te świeżo kupione już przekwitają
pójdą za to do
gruntu i będą na przyszły rok.
Buziaczki
Asiulko, witaj. Mój złotlin jest przede wszystkim gęsty i wieciwy. Ten szpaler złotlinu został po poprzednich właścicielach i
rośnie na okropnej ziemi, gliniastej, kamienistej, wapiennej, a powiedziałabym nawet na gruzach po budowie domu, nigdy go
niczym nie zasilam, za to tnę co roku po kwitnieniu i to dość ostro, bo bardzo się rozrasta. Trzeba mu też wycinać stare suche
gałęzie bo wtedy wypuszcza więcej nowych i lepiej kwitnie. Poczekaj może aż Twój nabierze siły, i koniecznie przytnij trochę
po kwitnieniu.
Uściski
Lubelski Andrzeju, miło Cię witać. Tak myślę że to przynajmniej miesiąc różnicy w wegetacji, choć i u Ciebie wszystko
się bierze za kwitnienie i jak tylko zrobi się ciepło to szybko dogoni. A lubelskie piachy piękne, i lasy na nich urodziwe...
Pozdrowienia dla Was również
Aguś, pozbieraj swoje szafirki w jednym miejscu, będą ładniejsze w kępce. U mnie na starym miejscu jeszcze trochę
zostało do wykopania choć myślałam że wszystkie już przeniosłąm.
Buziaczki
Joluś, 'Summer Snow' też powinien obficie kwitnąć tylko trochę później latem. Nie wiem czy je się tnie na wiosnę, musiałabym
sprawdzić do której grupy należy, bo jeśli do 1 tak jak alpina albo montana to raczej nie na wiosnę tylko po przekwitnieniu aby
nie obciąć im pąków kwiatowych. A jeśli do 3 grupy tak jak integrifolia to tnie się krótko bo kwitnie na jednorocznych pędach.
Uściski
Wiosna dalej postepuje. W parku kwitną pięknie pigwowce

choć mahonie jeszcze nie wszystkie przekwitły

Bardzo lubię te maczki islandzkie, szczególnie w takiej ilości i kolorkach

Grażynko, mam nadzieję na 'falowe' szafirkowe efekty już w przyszłym roku. Tylko jeszcze muszę upolować
te bardzo ciemno niebieskie ale do czego służą takie wiosenne targi kwiatowe jak nie do polowania na takie różne specjały?
Życzę szybciutkiej wiosenki
Adrianko, te błękitne szafirki to moje ulubione. Są takie słodkie
Buziaczki
Izuś, zazieleni się i w zimnym spóźnionym Elblągu, ani się nie obejrzysz, bo potem to już tak szybko leci
przyznam że szafirki to jedne z moich najwiekszych ulubieńców. To chyba były pierwsze kwiaty co kupiłam do mojego ogrodu.
Nie wyobrażąm sobie ogrodu bez nich a do tego teraz nawet w szafirkach jest do wyboru do koloru
Uściski
Zapracowana Moniu, witam Cię serdecznie. Widzisz też się zdziwiłam że to taki strasznie szybki wybuch zieleni. Jak oglądam
zdjęcia sprzed kilku dni to aż się wierzyć nie chce
Pozdrowionka
Loki, nawet w tym deszczu świeża zieleń jest wesoła
jeśli w ogóle się pokaże
Serdeczne pozdrowienia
Aga, to jednak Szkocja bardziej na północy niż my, choć nad samym morzem więc powinno być cieplej, jeśli nie macie jeszcze
liści na drzewach. Szafikową ucztę masz jeszcze przed sobą, a u mnie te świeżo kupione już przekwitają
gruntu i będą na przyszły rok.
Buziaczki
Asiulko, witaj. Mój złotlin jest przede wszystkim gęsty i wieciwy. Ten szpaler złotlinu został po poprzednich właścicielach i
rośnie na okropnej ziemi, gliniastej, kamienistej, wapiennej, a powiedziałabym nawet na gruzach po budowie domu, nigdy go
niczym nie zasilam, za to tnę co roku po kwitnieniu i to dość ostro, bo bardzo się rozrasta. Trzeba mu też wycinać stare suche
gałęzie bo wtedy wypuszcza więcej nowych i lepiej kwitnie. Poczekaj może aż Twój nabierze siły, i koniecznie przytnij trochę
po kwitnieniu.
Uściski
Lubelski Andrzeju, miło Cię witać. Tak myślę że to przynajmniej miesiąc różnicy w wegetacji, choć i u Ciebie wszystko
się bierze za kwitnienie i jak tylko zrobi się ciepło to szybko dogoni. A lubelskie piachy piękne, i lasy na nich urodziwe...
Pozdrowienia dla Was również
Aguś, pozbieraj swoje szafirki w jednym miejscu, będą ładniejsze w kępce. U mnie na starym miejscu jeszcze trochę
zostało do wykopania choć myślałam że wszystkie już przeniosłąm.
Buziaczki
Joluś, 'Summer Snow' też powinien obficie kwitnąć tylko trochę później latem. Nie wiem czy je się tnie na wiosnę, musiałabym
sprawdzić do której grupy należy, bo jeśli do 1 tak jak alpina albo montana to raczej nie na wiosnę tylko po przekwitnieniu aby
nie obciąć im pąków kwiatowych. A jeśli do 3 grupy tak jak integrifolia to tnie się krótko bo kwitnie na jednorocznych pędach.
Uściski
Wiosna dalej postepuje. W parku kwitną pięknie pigwowce

choć mahonie jeszcze nie wszystkie przekwitły

Bardzo lubię te maczki islandzkie, szczególnie w takiej ilości i kolorkach

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, podam Ci później całą trasę wycieczki na pw.
Takie obrazy , jakie pokazujesz u nas będą pewnie dopiero w maju.
Nie spotkałam jeszcze tak kwitnącego pigwowca,
śliczny.
Miłego dzionka i

Takie obrazy , jakie pokazujesz u nas będą pewnie dopiero w maju.
Nie spotkałam jeszcze tak kwitnącego pigwowca,
Miłego dzionka i
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu a czy to przypadkiem nie są jaskry ?
Całkiem do nich podobne.
Ale widok rzeczywiście cudny.
I ile tam jeszcze jest pączków.
Będą pewno długo jeszcze kwitły.
Całkiem do nich podobne.
Ale widok rzeczywiście cudny.
I ile tam jeszcze jest pączków.
Będą pewno długo jeszcze kwitły.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
x-d-a
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, piękna wiosenka już u Ciebie! Zwróciłam uwagę na Twój wspaniale kwitnący złotlin - mam wrażenie, że w tym roku kwitnie Ci bujniej i piękniej jak w zeszłym
Czy coś z nim robiłaś? Odmładzałaś go? Śliczna jest taka żółta chmurka 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Krysiu, do maja już też niedaleko. U nas zapowiadają ciepły poczatek kwietnia i brzydki maj. To akurat nadrobicie zaległości.
Grażynko, nie to nie są jaskry. To jest maczek który u nas nazywa się islandzkim a po łacinie Papaver nudicaule, Miałam takiego z
siewu dwa lata temu ale były tylko żółte a nie takie kolorowe. A nasionka przywiozłam wtedy z Polski więc pewnie też go nie brak na rynku.
U mnie te maczki kwitły całe lato w przeciwieństwie do maku lekarskiego który niestety długo nie trwa
a szkoda
Buziaczki
Daluś, nic specjalnie mu nie robiłam tylko wycięłąm więcej zeschłych gałęzi choć do końca mi się nie udało i jeszcze przycięłam go w kostkę
po kwitnieniu a przez dwa ostatnie lata zostawiałam bez cięcia. I chyba cięcie to on bardziej lubi bo kiedyś cięty co roku cały czas tak obficie
mi kwitł. W tym roku dam mu może choć trochę lepszej ziemi jak mi zostanie, bo rośnie biedak na okropnym gruzowisku.
Uściski
Grażynko, nie to nie są jaskry. To jest maczek który u nas nazywa się islandzkim a po łacinie Papaver nudicaule, Miałam takiego z
siewu dwa lata temu ale były tylko żółte a nie takie kolorowe. A nasionka przywiozłam wtedy z Polski więc pewnie też go nie brak na rynku.
U mnie te maczki kwitły całe lato w przeciwieństwie do maku lekarskiego który niestety długo nie trwa
Buziaczki
Daluś, nic specjalnie mu nie robiłam tylko wycięłąm więcej zeschłych gałęzi choć do końca mi się nie udało i jeszcze przycięłam go w kostkę
po kwitnieniu a przez dwa ostatnie lata zostawiałam bez cięcia. I chyba cięcie to on bardziej lubi bo kiedyś cięty co roku cały czas tak obficie
mi kwitł. W tym roku dam mu może choć trochę lepszej ziemi jak mi zostanie, bo rośnie biedak na okropnym gruzowisku.
Uściski
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
U mnie rośnie mak kalifornijski i sam się wysiewa, kwitnąc aż do mrozów.
O islandzkim nie słyszałam, muszę się za nim u nas rozejrzeć.
W takiej grupie świetnie się prezentuje.
O islandzkim nie słyszałam, muszę się za nim u nas rozejrzeć.
W takiej grupie świetnie się prezentuje.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

