Rudominkowe kolory
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rudominkowe kolory
Ja na razie osłon bym nie zdejmowała, ale tylko z tych najbardziej wrażliwych.
Ja dzisiaj podlewałam rh. Bo u mnie nie padało od nie wiem kiedy.
			
			
									
						
										
						Ja dzisiaj podlewałam rh. Bo u mnie nie padało od nie wiem kiedy.
Re: Rudominkowe kolory
...do ogrodu oczywiście 
Dziś przepikowałam pomidorki, a jeszcze chciałam wsadzić do donic róże na mini-pieńku - Cinderella i Scarlet Pimpernel - kupiłam w Lidlu oraz żylistka i pięciornika. Puszczają już listki, a grunt zbytnio zamarznięty żeby kopać.
Pierwszy krokusik ma już pączki 
 
No, to zmykam, do zobaczenia 
 
			
			
									
						
										
						
Dziś przepikowałam pomidorki, a jeszcze chciałam wsadzić do donic róże na mini-pieńku - Cinderella i Scarlet Pimpernel - kupiłam w Lidlu oraz żylistka i pięciornika. Puszczają już listki, a grunt zbytnio zamarznięty żeby kopać.
Pierwszy krokusik ma już pączki
 
 No, to zmykam, do zobaczenia
 
 - AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
 
 Zagladam i pozdrawiam

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Rudominkowe kolory
Witaj Aneczko!  
 
Bardzo miło zaczynać oglądanie u Ciebie od pierwszej strony. 
   
 
Ta cudowna lawenda z owadem jest p prostu cudowna. 
   
  
			
			
									
						
							 
 Bardzo miło zaczynać oglądanie u Ciebie od pierwszej strony.
 
   
 Ta cudowna lawenda z owadem jest p prostu cudowna.
 
   
  
Adresy  do  moich  wątków 
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
			
						Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Rudominkowe kolory
Witaj Stasiu! Bardzo mi miło, że zajrzałaś  Tej wiosny przeprowadzam na lawendzie radykalny eksperyment - przytnę ją bardzo krótko i zobaczę co będzie
 Tej wiosny przeprowadzam na lawendzie radykalny eksperyment - przytnę ją bardzo krótko i zobaczę co będzie   To już jej 5 rok u mnie, myślę że odmłodzenie przyda się jej. Na wszelki wypadek w tym roku ciacham tak połowę krzaczków, jak się uda, to w przyszłym roku tak samo potraktuję drugą część. A na wypadek, gdyby eksperyment jednak się nie powiódł mam kilka dwuletnich krzaczków wyhodowanych z siewek, więc będzie na zastępstwo.
 To już jej 5 rok u mnie, myślę że odmłodzenie przyda się jej. Na wszelki wypadek w tym roku ciacham tak połowę krzaczków, jak się uda, to w przyszłym roku tak samo potraktuję drugą część. A na wypadek, gdyby eksperyment jednak się nie powiódł mam kilka dwuletnich krzaczków wyhodowanych z siewek, więc będzie na zastępstwo.
U progu wiosny rozkwitły długo oczekiwane przeze mnie krokusy. Jesienią kupiłam mix 50 cebulek - na opakowaniu były białe, żółte, fioletowe i biało-fioletowe. U mnie do tej pory wszystkie które rozkwitły są ŻÓŁTE 
 
Nie powiem, ładne, ale ja tak liczyłam na te fiolety i biele - dużo bardziej mi pasują...
Nie chciałby ktoś się wymienić latem?
 
  
 
A to maleńka rabata pomiędzy wjazdem do garażu a wejściem do domu - strona zachodnia. Te brązowe liście to dąbrówka rozłogowa - ciężko zniosła zimę, zwłaszcza jej lutowy powrót, ale mam nadzieję, że się ładnie zbierze 
 

Poza dąbrówką rosną tam dwie piwonie, o takie:

A ponadto różyczka ukorzeniona w wazonie z bukietu urodzinowego (zniosła zimę najlepiej ze wszystkich moich róż), rozchodnik okazały, trzmieliny - sunspot i emerald gaiety (osobiście ukorzeniane), jakaś irga płożąca, która co roku dosyć mocno przemarza i w ogóle zastanawiam się nad jej dalszym losem oraz pnąca hortensja i wiciokrzew. Przy czym wiciokrzew niedługo zostanie przesadzony na drugą stronę schodów, bo tam będzie miał więcej słońca i brak konkurencji.
			
			
									
						
										
						 Tej wiosny przeprowadzam na lawendzie radykalny eksperyment - przytnę ją bardzo krótko i zobaczę co będzie
 Tej wiosny przeprowadzam na lawendzie radykalny eksperyment - przytnę ją bardzo krótko i zobaczę co będzie   To już jej 5 rok u mnie, myślę że odmłodzenie przyda się jej. Na wszelki wypadek w tym roku ciacham tak połowę krzaczków, jak się uda, to w przyszłym roku tak samo potraktuję drugą część. A na wypadek, gdyby eksperyment jednak się nie powiódł mam kilka dwuletnich krzaczków wyhodowanych z siewek, więc będzie na zastępstwo.
 To już jej 5 rok u mnie, myślę że odmłodzenie przyda się jej. Na wszelki wypadek w tym roku ciacham tak połowę krzaczków, jak się uda, to w przyszłym roku tak samo potraktuję drugą część. A na wypadek, gdyby eksperyment jednak się nie powiódł mam kilka dwuletnich krzaczków wyhodowanych z siewek, więc będzie na zastępstwo.U progu wiosny rozkwitły długo oczekiwane przeze mnie krokusy. Jesienią kupiłam mix 50 cebulek - na opakowaniu były białe, żółte, fioletowe i biało-fioletowe. U mnie do tej pory wszystkie które rozkwitły są ŻÓŁTE
 
 Nie powiem, ładne, ale ja tak liczyłam na te fiolety i biele - dużo bardziej mi pasują...
Nie chciałby ktoś się wymienić latem?
A to maleńka rabata pomiędzy wjazdem do garażu a wejściem do domu - strona zachodnia. Te brązowe liście to dąbrówka rozłogowa - ciężko zniosła zimę, zwłaszcza jej lutowy powrót, ale mam nadzieję, że się ładnie zbierze
 
 Poza dąbrówką rosną tam dwie piwonie, o takie:
A ponadto różyczka ukorzeniona w wazonie z bukietu urodzinowego (zniosła zimę najlepiej ze wszystkich moich róż), rozchodnik okazały, trzmieliny - sunspot i emerald gaiety (osobiście ukorzeniane), jakaś irga płożąca, która co roku dosyć mocno przemarza i w ogóle zastanawiam się nad jej dalszym losem oraz pnąca hortensja i wiciokrzew. Przy czym wiciokrzew niedługo zostanie przesadzony na drugą stronę schodów, bo tam będzie miał więcej słońca i brak konkurencji.
- 
				Lucy2na
Re: Rudominkowe kolory
Ja nie wiem , że tobie to tak wszysto pięknie rośnie.....
śliczna wiosenka i nie ważne , że tylko żółta ....
			
			
									
						
										
						śliczna wiosenka i nie ważne , że tylko żółta ....

Re: Rudominkowe kolory
W sumie wiosną aż tak bardzo mi ten żółty nie przeszkadza, ale potem wolę zdecydowanie inną gamę kolorystyczną  
			
			
									
						
										
						
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
 
 Ania, zestaw kolorów w ogorodzie mamy podobny
 ale wiosną i u mnie pojawiają się żółte słoneczka - czy to krokusiki, czy żonkile
 ale wiosną i u mnie pojawiają się żółte słoneczka - czy to krokusiki, czy żonkile   Po zimie człowiek chce żeby kwitło duuuużo, duuuuużo i to szybko
  Po zimie człowiek chce żeby kwitło duuuużo, duuuuużo i to szybko   
 Krokusom daj szansę ! Ja też kupowałam mix - i najpierw pojawiły mi sie takie blado-fioletowe. Tez sobie myślałam "ładny mix"
 Na szczęście potem z kolejnych kiełków pojawiły się i inne kolorki. Co prawda nie aż tyle jak było na etykiecie, ale zawsze to coś
  Na szczęście potem z kolejnych kiełków pojawiły się i inne kolorki. Co prawda nie aż tyle jak było na etykiecie, ale zawsze to coś  
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Rudominkowe kolory
Krokusy sadzi się jesienią? Cebulki?
(tak się tylko upewniam, bo na razie mogę wam tylko pozazdrościć)
			
			
									
						
							(tak się tylko upewniam, bo na razie mogę wam tylko pozazdrościć)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
			
						ogród Agaty - cz.4
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
Aga - tak, jesienią  
			
			
									
						
										
						
- 
				Lucy2na
Re: Rudominkowe kolory
niby jesienią ale ja posadziłam na wiosnę i też mi kwitły w zeszłym rokyu tylko póżniej   
Mieczyki tak samo więc jak posiadasz cebulki to wysadzaj spokojnie
			
			
									
						
										
						Mieczyki tak samo więc jak posiadasz cebulki to wysadzaj spokojnie
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Rudominkowe kolory
Witam   
   
 
Jak ja kupuję mix to prawie zawsze jeden kolor dominuje. Raz zapytałam w sklepie jak to jest z tym mix-m i co się okazało...jak zostają cebulki zeszłoroczne to z nich robi się..mix 
   . Ale dobre i to. Bo jak kupuję jeden kolor a wychodzi mi mix to już jestem
 . Ale dobre i to. Bo jak kupuję jeden kolor a wychodzi mi mix to już jestem   .
 .
Pozdrawiam. 
   
  
			
			
									
						
							 
   
 Jak ja kupuję mix to prawie zawsze jeden kolor dominuje. Raz zapytałam w sklepie jak to jest z tym mix-m i co się okazało...jak zostają cebulki zeszłoroczne to z nich robi się..mix
 
   . Ale dobre i to. Bo jak kupuję jeden kolor a wychodzi mi mix to już jestem
 . Ale dobre i to. Bo jak kupuję jeden kolor a wychodzi mi mix to już jestem   .
 .Pozdrawiam.
 
   
  
Adresy  do  moich  wątków 
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
			
						Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- 
				Lucy2na
Re: Rudominkowe kolory
bo to jest takie jajko z niespodzianką   
 
Co nie kupisz to są niespodziewane jaja
			
			
									
						
										
						 
 Co nie kupisz to są niespodziewane jaja

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Rudominkowe kolory
Oj, nie mam cebulek. Nie wiem, czy teraz są jeszcze dostępne, mogłabym sadzić w kwietniu, jak usunę topole...  może już poczekam do jesieni 
			
			
									
						
							
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
			
						ogród Agaty - cz.4






 
 
		
