Fytoftoroza cisa - problemy w uprawie ,zamieranie, usychanie pędów, porażony
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Teraz to już możesz chyba tylko czekać do wiosny, zobaczysz czy przeżyje czy nie. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Aha no i dobrze że go skróciłeś
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Jeśli ma mocno uszkodzone korzenie, a ty posypałeś to jeszcze chemią, to jeśli nawet przed zimą zaczął odbudowywać bryłę korzeniową, teraz właśnie spaliłeś młode korzonki... Chciałeś zapewne dobrze, ale sam mu zrobiłeś kuku...
Też sądzę, że trzeba poczekać, cieniować i podlewać. Chociaż jeśli jest całkiem suchy i nie ma korzeni, to i tak nic z niego nie będzie...
Też sądzę, że trzeba poczekać, cieniować i podlewać. Chociaż jeśli jest całkiem suchy i nie ma korzeni, to i tak nic z niego nie będzie...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
poradzcie bo nie wiem co robić .jesienią wsadziliśmy 2 m cis na pniu do ziemi i praktycznie do zeszłego tygodnia było wszystko OK. cis sobie przez zimę rósł ,nic mu nie było a dziś mój mąz zauważył ze cis usycha...kurna jakieś 2-3 tyg. temu było wszystko super (wiem) bo przycinałam mu koronę i był zieloniutki a dziś faktycznie jak się go dotyka to czuć pod ręką że jest obeschnięty.boją się ze go stracimy a jest bardzo ładny. dodam że miesiąc temu zasiliłam go granulatem do iglaków i z tydz. temu lekko popryskałam doliściowo odrzywką do roslin( to mogło mu zaszkodzić??)- podejrzałam to kiedyś w programi ogrodniczym jak doliściowo zasilają i też tak zrobiłam. poza tym wokół cisa jesienią wsadziłam krokusiki ( czy to też mogło być tego przyczyną??) -dzis juz je wykopałam.bardzo proszę o radę ...
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Po koleiaga_zg pisze:cis sobie przez zimę rósł .... miesiąc temu zasiliłam go granulatem do iglaków .... lekko popryskałam doliściowo odrzywką ....
- dużo urósł przez tą zimę?

- dużo było onego granulatu?
- co znaczy cyt : lekko popryskałam?
i co to odrzywka?
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Sadząc tak duże drzewo należało go opalikować i solidnie umocować na sezon, dwa.Moim zdaniem winne mogą być ostatnie wichury, ciężka korona spowodowała poruszanie się bryły korzeniowej w ziemi i pozrywanie delikatnych korzonków jeżeli już częściowo był ukorzeniony. To spowodowało obumieranie drzewa i teraz się ujawniło, gdy słońce zaczęło silniej operować.
Krótko mówiąc należało opalikować i solidnie podlewać cały obecny sezon, bez żadnego nawożenia. Jeśli już nawozi się to rośliny muszą być dostatecznie ukorzenione.Moje cisy mają 20 lat i w życiu żadnego nawozu nie dostały, a rosną wspaniale.Krokusy w niczym nie zawiniły.
Krótko mówiąc należało opalikować i solidnie podlewać cały obecny sezon, bez żadnego nawożenia. Jeśli już nawozi się to rośliny muszą być dostatecznie ukorzenione.Moje cisy mają 20 lat i w życiu żadnego nawozu nie dostały, a rosną wspaniale.Krokusy w niczym nie zawiniły.
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Co to za odrzywka?aga_zg pisze:poradzcie bo nie wiem co robić .jesienią wsadziliśmy 2 m cis na pniu do ziemi i praktycznie do zeszłego tygodnia było wszystko OK. cis sobie przez zimę rósł ,nic mu nie było a dziś mój mąz zauważył ze cis usycha...kurna jakieś 2-3 tyg. temu było wszystko super (wiem) bo przycinałam mu koronę i był zieloniutki a dziś faktycznie jak się go dotyka to czuć pod ręką że jest obeschnięty.boją się ze go stracimy a jest bardzo ładny. dodam że miesiąc temu zasiliłam go granulatem do iglaków i z tydz. temu lekko popryskałam doliściowo odrzywką do roslin( to mogło mu zaszkodzić??)- podejrzałam to kiedyś w programi ogrodniczym jak doliściowo zasilają i też tak zrobiłam. poza tym wokół cisa jesienią wsadziłam krokusiki ( czy to też mogło być tego przyczyną??) -dzis już je wykopałam.bardzo proszę o radę ...
zofjas
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4785
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Jeśli po przeadzeniu lub na wiosnę więdnie, to ciąć.
Przycięty?
To ciąć bardziej- o 1/3; za dzień-dwa, jeśli nie odzyskał turgoru- znowu.
Chyba, że chcesz takiego(dużego) albo żadnego. Ja częściej wybieram, że lepszy mniejszy, ale jednak żywy!(cały czas piszę o drzewku...)
Przycięty?
To ciąć bardziej- o 1/3; za dzień-dwa, jeśli nie odzyskał turgoru- znowu.
Chyba, że chcesz takiego(dużego) albo żadnego. Ja częściej wybieram, że lepszy mniejszy, ale jednak żywy!(cały czas piszę o drzewku...)
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
była to odzywka do roslin zielonych którą można dolistnie stosować. nie był opalikowany bo w sumie jest duzy wysoki na 2 m konar ma grubośc kobiecej ręki a sama korona też jest duża. zimę przetrzymał dobrze nawet przy wichurach nie bujał się na boki. co macie na mysli żeby go przyciąć?? korona jest w kształcie kuli i dlatego go wiosną przyciełam zeby był lepiej uformowany. czy mam go jeszcze przycinac tak jak piszecie po troszkę? obejrzałam konar dokładnie i nie widzę żeby go jakieś chorubsko dopadło
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
Właśnie dlatego, że jest duży powinien być koniecznie palikowany wbijaniem palików pod kątem.Poczytaj o sposobie sadzenia ( również przesadzaniu) dużych roślin.To bardzo ważny zabieg. Przy wichurach takie drzewo o ciężkiej i dużej koronie w dodatku na pniu, niedostatecznie ukorzenione musi ruszać się w ziemi, cudów nie ma 

Re: Cis - cały żywopłot zgniłozielony/brązowy
Witam,
odpowiadam po trzech miesiącach, za to jestem trochę mądrzejszy. W marcu i kwietniu 2/3 żywopłotu padło do reszty, na początku maja musiałem wykopać trupy. Ledwo ruszła wiosna, rośliny dosłownie uschły, igły stały się jasnobrązowe, po czym spadły. Korzenie wszystkich wykopanych sztuk były zdrowe, sekcja wykazała, że zamierały od góry do dołu. Badania gleby nie wykazały niczego - niewielka ilość larw opuchlaka, test na fytoftorozę ujemny zarówno z gleby, jak i z tkanki. Szyjki roślin czyste, brak śladów żerowania, ani jednoznacznych wskazówek na grzyba.
Najnowsza teoria to susza fizjologiczna z powodu przenawożenia. Tyle że ja prawie nie nawoziłem, a jeśli już, to niewielką ilością Osmocote, które uwalnia się powoli. Specjalista podejrzewa, że rośliny mogły być przenawożone w szkółce - ale jeśli tak było, to dlaczego miałyby zacząć marnieć rok po posadzeniu u mnie, skoro jak im odstawiłem ostre nawożenie? No i jeszcze jedna dziwna okoliczność: cisy od tego samego dostawcy, posadzone u sąsiada rok później niż u mnie, mają pierwsze objawy jak u mnie przed rokiem - pojedyncze żółknące pędy, wolniejsze przyrosty.
Pozdrawiam,
Waw
odpowiadam po trzech miesiącach, za to jestem trochę mądrzejszy. W marcu i kwietniu 2/3 żywopłotu padło do reszty, na początku maja musiałem wykopać trupy. Ledwo ruszła wiosna, rośliny dosłownie uschły, igły stały się jasnobrązowe, po czym spadły. Korzenie wszystkich wykopanych sztuk były zdrowe, sekcja wykazała, że zamierały od góry do dołu. Badania gleby nie wykazały niczego - niewielka ilość larw opuchlaka, test na fytoftorozę ujemny zarówno z gleby, jak i z tkanki. Szyjki roślin czyste, brak śladów żerowania, ani jednoznacznych wskazówek na grzyba.
Najnowsza teoria to susza fizjologiczna z powodu przenawożenia. Tyle że ja prawie nie nawoziłem, a jeśli już, to niewielką ilością Osmocote, które uwalnia się powoli. Specjalista podejrzewa, że rośliny mogły być przenawożone w szkółce - ale jeśli tak było, to dlaczego miałyby zacząć marnieć rok po posadzeniu u mnie, skoro jak im odstawiłem ostre nawożenie? No i jeszcze jedna dziwna okoliczność: cisy od tego samego dostawcy, posadzone u sąsiada rok później niż u mnie, mają pierwsze objawy jak u mnie przed rokiem - pojedyncze żółknące pędy, wolniejsze przyrosty.
Pozdrawiam,
Waw
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: przesadzony cis usycha, pomocy!!
wychodzi na to ze uschło całkowicie ,nacinane na róznych wysokościach nie wypuszcza zywicy ,a najprawdopodobniej uschło Dzięki jakiemus wrednemu kotu...
CIS usycha!!
Mój piękny cis w zastraszającym tempie usycha ( 2-3 tygodnie )
W pierwszej kolejności zauważyłam przebarwienie na mocno zielony, jasny kolor,
a później gałęzie zaczęły schnąć.
Wczoraj na wszelki wypadek , tuż przed ulewnym deszczem,
został spryskany
środkiem grzybobójczym.
Bardzo proszę o uświadomienie co się dzieje i jak mu pomóc.
http://imageshack.us/photo/my-images/221/cis1.jpg/

W pierwszej kolejności zauważyłam przebarwienie na mocno zielony, jasny kolor,
a później gałęzie zaczęły schnąć.
Wczoraj na wszelki wypadek , tuż przed ulewnym deszczem,

środkiem grzybobójczym.
Bardzo proszę o uświadomienie co się dzieje i jak mu pomóc.
http://imageshack.us/photo/my-images/221/cis1.jpg/

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4785
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Ratunku! CIS usycha!!
Wygląda na atak fytoftorozy. Wyciąć suche gałązki, podlać(a może i pokropić) preparatem Aliette lub Previcur.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Ratunku! CIS usycha!!
Może to też być atak grzyba Guignardia philoprina.
Przeczytaj co piszą o nim IWONA ADAMSKA, BEATA CZERNIAWSKA, ELŻBIETA ZIOŁO z
Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w artykule opublikowanym w "Progress in Plant Protection" 51 (2) 2011"
?Cisy. ... Na starszych roślinach bardzo często obserwowano zamieranie najmłodszych
fragmentów gałązek. Objawiało się ono początkowo przebarwieniem igieł na żółto,
potem na czerwonobrązowo i ostatecznie na szarobeżowo. Zasychanie i przebarwienie
igieł rozwijało się w kierunku pnia rośliny. Przy silnym porażeniu i braku zwalczania
(zwłaszcza wycinania porażonych pędów), choroba powodowała zamarcie całej rośliny.
Na martwych igłach pojawiały się czarne wypukłe wzniesienia. Były to powstające pod
skórką pseudotecja Guignardia philoprina?
Grzyb ten można zwalczyć przez wycinanie porażonych gałęzi i oprysk pozostałych części krzewu fungicydami z grupy IBE jak; Score, Bumper, Horizon, Domark.
Na Twoim miejscu kciuk zastosowałbym się do rady maryanna (fytoftoroza też prawdopodobna) - czyli podlał cisy Previcurem lub Aliette, wyciął porażone gałązki i opryskał całość Score lub Domarkiem na zmianę z Topsinem .
Przeczytaj co piszą o nim IWONA ADAMSKA, BEATA CZERNIAWSKA, ELŻBIETA ZIOŁO z
Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w artykule opublikowanym w "Progress in Plant Protection" 51 (2) 2011"
?Cisy. ... Na starszych roślinach bardzo często obserwowano zamieranie najmłodszych
fragmentów gałązek. Objawiało się ono początkowo przebarwieniem igieł na żółto,
potem na czerwonobrązowo i ostatecznie na szarobeżowo. Zasychanie i przebarwienie
igieł rozwijało się w kierunku pnia rośliny. Przy silnym porażeniu i braku zwalczania
(zwłaszcza wycinania porażonych pędów), choroba powodowała zamarcie całej rośliny.
Na martwych igłach pojawiały się czarne wypukłe wzniesienia. Były to powstające pod
skórką pseudotecja Guignardia philoprina?
Grzyb ten można zwalczyć przez wycinanie porażonych gałęzi i oprysk pozostałych części krzewu fungicydami z grupy IBE jak; Score, Bumper, Horizon, Domark.
Na Twoim miejscu kciuk zastosowałbym się do rady maryanna (fytoftoroza też prawdopodobna) - czyli podlał cisy Previcurem lub Aliette, wyciął porażone gałązki i opryskał całość Score lub Domarkiem na zmianę z Topsinem .