Kobea i jej uprawa - cz.1
- Giecikowa
- 200p

- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa.
Ja swoje posiałam tydzień temu, więc czekam cierpliwie
Nie znam jednak tej roślinki ( kupiłam nasiona, bo mi się obrazek podobał
) proszę więc o odpowiedź - czy kobea może rosnąc na balkonie, ale w taki sposób, żeby była wisząca, a nie pnąca w górę? Chciałabym ją posadzić razem z tunbergią. Z tego co udało mi się wyczytać na forum tunbergię można prowadzić w formie wiszącej.
Pozdrawiam Dorota
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa.
Kobea ma wąsy czepne, które uczepią się wszystkiego ? włącznie z chropowatą ścianą z braku lepszych podpór ? więc będzie się pięła w górę za wszelką cenę?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Giecikowa
- 200p

- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa.
Oj, to chyba sobie odpuszczę i nie będę jej uszczęśliwiała na siłę. Muszę wymyślić jakieś inne towarzystwo na balkon 
Pozdrawiam Dorota
- martaksc
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 44
- Od: 25 lut 2011, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Kobea i jej uprawa.
MadiW pisze:wsadzilam na sztorc leciutko przysypalam ziemią
hmmm ja mam w tym roku pierwszy raz do czynienia z kobeą, więc nie jestem ekspertem, ale były wpisy na forum, że zbyt płytko wsadzona kobea wyrasta ze "skorupkami".... poczytaj parę stron wczesniej
DEBIUT 2011 
- Judyta84
- 200p

- Posty: 219
- Od: 12 maja 2010, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie, Zambrów
Re: Kobea i jej uprawa.
A siał ktoś może kobee z nasion z własnej uprawy?
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Kobea i jej uprawa.
Moje kobee dostały tyczki bambusowe
No i zaczynam coraz częściej kobeę uszczykiwać bo zaczyna się faza szalonego wzrostu 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
A mówiłam że jak zacznie rosnąć to sama będziesz wiedziała kiedy i co uszczykiwać :P
- Tunia-mar
- 200p

- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
Ja dzis zagrzebałam w tych nasionkach co posiałam 2 tyg temu-niestety teraz jestem przekonana że trefne nasiona.Nawet nie drgnęly, po naciśnięciu jednego wypłynęła z niego biała woda i wyszło białe takie jakby w zdrowym nasionku ale nie powinno ono już zacząć kiełkować? Resztę nasion zostawiłam no i dosiałam tydzień temu ta białą może choć ona ruszy. czekam i zazdroszczę Wam pięknych okazów:( ale tak pozytywnie zazdroszczę niech Wam rosną piękne i bujne:)
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Kobea i jej uprawa.
Dokładnie !!! Ale instruktaż na początek bardzo sie przydałComcia pisze:A mówiłam że jak zacznie rosnąć to sama będziesz wiedziała kiedy i co uszczykiwać :P
-
mmgg
- 200p

- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa.
-----> Tunia-Mar
Zwracaj baczną UWAGĘ na tyle na termin przydatności nasion, bo on może być dość długi, tylko na termin ich pakowania. Najlepiej jakby były z końca zeszłego roku. W przypadku kobei zauważyłem, że świeżość nasion ma bardzo duże znaczenie. Myślę, że nie wygrzebuj jeszcze nasionek, mi dziś wzeszła ostatnia kobea (chyba) a wysiałem ją na początku lutego. Dokup nasionek, spokojnie jeszcze zdążą Ci wzejść, i będą kwitły w lecie. Tylko zwróć uwagę na termin ich pakowania. Ja rok temu kupiłem nasionka które miały rok, miały jeszcze termin przydatności do siewu na rok,ale z tej paczki nic nie wzeszło. Nie ryzykuj też namaczania w wodzie, bo mogą zgnić. Ponadto spróbuj je wysiać w specjalnej ziemi przeznaczonej do wysiewu i pikowania.Aaa i one wschodzą jakby minimum dwa tygodnie, u mnie pierwsza może wzeszła po 5 dniach, ale reszta po około dwóch tygodniach i więcej.
Zwracaj baczną UWAGĘ na tyle na termin przydatności nasion, bo on może być dość długi, tylko na termin ich pakowania. Najlepiej jakby były z końca zeszłego roku. W przypadku kobei zauważyłem, że świeżość nasion ma bardzo duże znaczenie. Myślę, że nie wygrzebuj jeszcze nasionek, mi dziś wzeszła ostatnia kobea (chyba) a wysiałem ją na początku lutego. Dokup nasionek, spokojnie jeszcze zdążą Ci wzejść, i będą kwitły w lecie. Tylko zwróć uwagę na termin ich pakowania. Ja rok temu kupiłem nasionka które miały rok, miały jeszcze termin przydatności do siewu na rok,ale z tej paczki nic nie wzeszło. Nie ryzykuj też namaczania w wodzie, bo mogą zgnić. Ponadto spróbuj je wysiać w specjalnej ziemi przeznaczonej do wysiewu i pikowania.Aaa i one wschodzą jakby minimum dwa tygodnie, u mnie pierwsza może wzeszła po 5 dniach, ale reszta po około dwóch tygodniach i więcej.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kobea i jej uprawa.
7 marca przesadziłam białą kobeę, która na szczęście wzeszła. Dzisiaj jedna wyglada tak

Wtedy też włożyłam kolejne nasionka filetowej i oto wczorajszy efekt

wszystko zależy więc od jakości nasionek

Wtedy też włożyłam kolejne nasionka filetowej i oto wczorajszy efekt

wszystko zależy więc od jakości nasionek
- Tunia-mar
- 200p

- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa.
mmgg prawda wszystko co piszesz, te trefne nasiona wcześniej sadziłam w zwykłej ziemi i nie wzeszły ani jedno (ponad miesiąc czekałam bo wiem że kobea lubi długo w ziemi poleżeć) pomyślałam że to pewnie wina ziemi, kupiłam tę do siewu i pikowania, i jak widać chyba nadal nici więc nasiona do dupy. Ale poczekam jeszcze a nóż widelec:) Biała kobea powinna wzejść bo sprawdzony dostawca, znajomym wzeszła 100% to czekam cierpliwie-nie wyobrażam sobie balkonu bez kobei???:) No jak????
-
mmgg
- 200p

- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa.
Czekaj, czekaj:) A jednocześnie dosiej nasionka. Zaraz Ci powiem z jakiej firmy ja mam - z Plantico. Siłę kiełkowania oceniam na 70-80%. Kobea ma to do siebie, ze wschodzi bardzo nierównomiernie i długo to trwa;/ Ale ja też sobie nie wyobrażam ogrodu bez kobei, szczególnie fioletowej. Rok temu miałem nasiona z legutki i też wzeszły. Za to gazanie wszystkim na forum pięknie wschodzą, a ja 3 raz siałem i dopiero za 3 razem wyszły:) Myślę że nie warto się poddawać:)
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kobea i jej uprawa.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Kobea i jej uprawa.
Zjawka - u mnie podobny busz
i co rusz skubie kobeę 



