Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 paź 2008, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police okolice Szczecina
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
W poprzednim roku sadziłam cebulki wielkości bobu i
połowa z nich mi zakwitła.Kwiat nie był tak wysoki jak
u cebulek dużych,ale kwitł.
połowa z nich mi zakwitła.Kwiat nie był tak wysoki jak
u cebulek dużych,ale kwitł.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
takasobie na pewno Ci zakwitną. Ja sieję cebulki przybyszowe bardzo gęsto. Po roku mam mnóstwo cebulek wielkości paznokcia, Zawsze mi kwitną. Sadzę je trochę później, bo pierwsze zawsze sadzę największe cebule, chociażby z tego względu, aby nie zaczęły wegetacji zanim pójdą do ziemi. Te malutkie poddane ciepłu i promieniom słońca tak szybko nie puszczają korzonków i kiełków.
Wczoraj byłam na wsi i zajrzałam do swojej piwnicy, konieczne było wietrzenie, bo wilgoć zaczynała sobie już za dużo pozwalać. Duże cebule w skrzynkach były suche, ale właśnie te drobne zawilgotniały, więc wyniosłam je na parę godzin na słoneczko, aby obeschły. Powinnam je potrzymać z dzień w domu i dokładnie obsuszyć, ale musiałam wracać do miasta. Nie chciałam ryzykować, że moja ekipa remontowa na noc nie zamknie drzwi, albo okna. Tęsknię już za wsią.
A przejrzenie cebul i wyrzucenie nadgniłych jest już konieczne, aby nie potworzyły się ogniska zepsutych cebul.
Dyshia Jeśli jeszcze nie masz miejsca na mieczyki to ja radzę posadzić w warzywniku. Zwłaszcza, ze masz ich dużo (mieczyków). W warzywniku ziemia jest dobrze wyrobiona i taka potrzebują mieczyki. Moja sąsiadka upychała pojedynczo mieczyki wśród bylin i różnie jej rosły, a za moją namową zrobiła grządkę jak na warzywa i miała dużo pięknych kwiatów. Z początku przez parę lat mnie nie słuchała, a teraz jest mi wdzięczna za radę.
Wczoraj byłam na wsi i zajrzałam do swojej piwnicy, konieczne było wietrzenie, bo wilgoć zaczynała sobie już za dużo pozwalać. Duże cebule w skrzynkach były suche, ale właśnie te drobne zawilgotniały, więc wyniosłam je na parę godzin na słoneczko, aby obeschły. Powinnam je potrzymać z dzień w domu i dokładnie obsuszyć, ale musiałam wracać do miasta. Nie chciałam ryzykować, że moja ekipa remontowa na noc nie zamknie drzwi, albo okna. Tęsknię już za wsią.
A przejrzenie cebul i wyrzucenie nadgniłych jest już konieczne, aby nie potworzyły się ogniska zepsutych cebul.
Dyshia Jeśli jeszcze nie masz miejsca na mieczyki to ja radzę posadzić w warzywniku. Zwłaszcza, ze masz ich dużo (mieczyków). W warzywniku ziemia jest dobrze wyrobiona i taka potrzebują mieczyki. Moja sąsiadka upychała pojedynczo mieczyki wśród bylin i różnie jej rosły, a za moją namową zrobiła grządkę jak na warzywa i miała dużo pięknych kwiatów. Z początku przez parę lat mnie nie słuchała, a teraz jest mi wdzięczna za radę.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Krysiu, nie wątpię, że rada słuszna i z dobrych chęci dana, ale ja nie mam warzywnika.
Tak po prawdzie to miejsca mam sporo, jestem w trakcie urządzania ogrodu, a dokładniej przerabiania tego, co mi się dostało od "teściowej" (ogród jest oczywiście piękny i zadbany, ale po prostu rozmija się z moją wizją), i mój problem polega na tym, że nie ogarniam tej kuwety.
Pomału tworzę plan dla każdego skrawka ziemi, idzie mi to niespiesznie i to małe stadko mieczyków pojawiło się dość niespodziewanie i nie wiedziałm, gdzie je umieścić. Już chyba mam dla nich dobre miejsce, a jeśli kiedyś założę sobie warzywnik, to na pewno będę wiedziała, czym go upiększyć. 



- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami




Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
A to krokosmie też trzeba wysadzać wcześniej do doniczek?
Ja tego nie robiłam i nie bardzo teraz mogę 


Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Tosia1 na pewno mieczyki są w dobrym stanie jeśli miały dość powietrza i dość sucho.
Agapa Na pewno nie trzeba, ale chyba można w ten sposób przyśpieszyć, aż sama spróbuję tak zrobić.
Agapa Na pewno nie trzeba, ale chyba można w ten sposób przyśpieszyć, aż sama spróbuję tak zrobić.

- edysiek
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 mar 2011, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Witam!
Ja też uwielbiam mieczyki, jednak nie posiadam jeszcze zbyt dużego zbioru. W tym roku będę sadzić po raz trzeci, co roku staram się dokupować nowe cebulki. Sadzę je w ten sposób, że robię misz maszi wsadzam wszystkie jak leci bez względu na kolor czy odmianę. Czy dobrze robię?

Pozdrawiam, Edyta.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
edysiektrudno powiedzieć, jeśli masz tylko kilka albo -naście cebulek to chyba nie robi różnicy. Ale jeśli masz jakąś szczególnie ulubioną odmianę radziłabym posadzić osobno. Niektóre mieczyki są podatne na choroby bardziej niż inne. Poza tym w takiej mieszance mogą być zarażone jakimiś chorobami i te choroby przeniosą się na inne mniej odporne. Także są odmiany wczesne i późne. Ale to już dla tych którzy znają się na mieczykach. Sadząc odmiany osobno masz nad nimi kontrolę i na przyszłość możesz wyciągać wnioski. A Ty na razie eksperymentuj i ucz się na swoich ewentualnych błędach, bo to mimo wszystko najlepszy nauczyciel.
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Taki artystyczny ,,nieład" to moim zdaniem pierwszy krok do tego aby w przyszłości zadać pytanie ,,dlaczego moje różnokolorowe mieczyki kwitną w tym roku na czerwono lub biało lub...."
Pozdrawiam Jarek
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
marek69 nie wiem co miałeś na myśli, bo mieczyki nie przebarwiają się tak jak podobno tulipany. Ale na pewno masz rację w tym wypadku, że zostają z takiej mieszanki te najsilniejsze i najmniej podatne na choroby, reszta odpada.
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Miałem Krysiu dokładnie to samo na myśli co Ty.
Pozdrawiam Jarek
- edysiek
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 mar 2011, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Dziękuje za rady. Zawsze mi się wydawało, że w kupie będą się ładniej prezentować niz sadzone pojedynczo. Przeczytałam cały wątek i jestem pod wrażeniem Waszych piękności. Może jak juz dorobię się większej kolekcji (na razie mam jakieś 50szt.) to będę je selekcjonować i sadzić grupkami.
Pozdrawiam, Edyta.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Powiedzcie proszę niedoświadczonej, czy zaprawianie w jakimś środku przeciw chorobom jest konieczne...? W zeszłym roku posadziłam 10 cebulek jasnoczerwonej odmiany Victor Borge, wszystkie mi zakwitły; na jesień wykopałam, podsuszyłam, oddzieliłam większe bulwki oraz przybyszowe, oczyściłam i leżą sobie w piwnicy. Chciałabym, żeby były conajmniej tak ładne i zdrowe jak w lecie 

regulamin
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 162
- Od: 28 wrz 2010, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Mając 30letnie doświadczenie uważam że wszystkie rośliny cebulowe wymagają zaprawiania prrzed sadzeniem śr. p.grzybowymi. Cześć kupowanych nasion jest zaprawiana. Zabieg ten odwdzięcza się zdrową wegetacją oraz pięknymi kwiatami. A więc leoiej zaprawiać.
Mieczyki zaprawiamy mocząc w roztworze śr. p.grzybowego przez 1/2 godz.i odrazu sadzić.
Mieczyki zaprawiamy mocząc w roztworze śr. p.grzybowego przez 1/2 godz.i odrazu sadzić.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami
Czyli te ze sklepu dla pewności także pomoczyć trochę w Carpene lub Miedzianie?
regulamin