Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Wiosennie już u Ciebie Dalu
moje wrzośce też już szaleją 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Wiosennie i pięknie u Ciebie
Jak słonko przyświeci to i roślinki ruszą do boju
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ago, niestety, od wczoraj pogoda się zepsuła - jest chłodno i deszczowo, a poprawę pogody zapowoadają dopiero od przyszłego tygodnia
Izo, wrzośce już pięknie kwitną i miło popatrzeć na te kolorowe kobierce :P
Olu, ja w swopich doniczkach po miesiącu też pogrzebałam i wyciągnęłam nasionka nie wykazujące nawet minimalnej ochoty na skiełowanie; pobiegłam więc do sklepu i kupiłam nowe nasionka - mój M. zapłakałby się, gdyby w ogrodzie nie było tych olbrzymów
Małgosiu, kwitną wrzośce, krokusy, pierwiosnki, prymulki, śnieżyczki i nawet widać pojedyncze kwiatki ciemierników
Badylki melisy i mięty oczywiście zetnij - niebawem ładnie Ci wybiją świeżutkie pędy
Za trawnik też niebawem się zabierzemy - tak jak Ty mamy w planie wertykulację i aerację, a następnie nawożenie trawki...
Czy Twój pieris rośnie w półcieniu w kwaśnej ziemi? One lubią też towarzystwo innych kwasolubów - Rh, skimii, wrzosów...
Halinko, tak jak napisałam wyżej niestety moje nasionka rącznika nie wykiełkowały i po wygrzebaniu ich z ziemi, obawiam się, że już nie wykiełkują...Trochę się tego obawiałam, bo jesienią większość nasion zgniła, a część dosuszyłam w domku; wygladały całkiem dobrze, ale chyba nie są pełnowartościowe
Chyba będę musiała Cię przeprosić, jeśli nic z nich nie będzie
Bożenko, życzę dużo zdrówka Twoim dzieciom! A jak maluszek zaczyna stawiać pierwsze kroczki to powód do wielkiej radości i dumy dla mamy
Ido, dawno Cię u mnie nie było! Cieszę się, że wróciłaś wraz z wiosenką na forum
Ciepła herbatka po pracy w ogrodzie to jest to! A najlepiej w miłym towarzystwie forumek
Dzisiaj pogoda zdecydowanie się popsuła
Ale nie przeszkodziło mi to w kontynuowaniu prac ogrodowych. Dzisiaj m.in. przesadziłam do półcienia moją młodziutką kalinę hordowinę, bo okazało się, że w pełnym słońcu przypalaja się jej złote listki... Podlałam też przesadzone wczoraj i przedwczoraj roślinki, a także wszystkie Rh. A potem zaczął jak na ironię padać deszcz
Ale wcześniej zadążyłam jeszcze posprzątać na rabacie z paprociami i powycinać suche badylki złotlinu. Przycięłam też dość nisko powojnik Polish Spirit, no i -jak już pisałam - rozpadało się, a więc na dzisiaj koniec roboty!
Izo, wrzośce już pięknie kwitną i miło popatrzeć na te kolorowe kobierce :P
Olu, ja w swopich doniczkach po miesiącu też pogrzebałam i wyciągnęłam nasionka nie wykazujące nawet minimalnej ochoty na skiełowanie; pobiegłam więc do sklepu i kupiłam nowe nasionka - mój M. zapłakałby się, gdyby w ogrodzie nie było tych olbrzymów
Małgosiu, kwitną wrzośce, krokusy, pierwiosnki, prymulki, śnieżyczki i nawet widać pojedyncze kwiatki ciemierników
Badylki melisy i mięty oczywiście zetnij - niebawem ładnie Ci wybiją świeżutkie pędy
Za trawnik też niebawem się zabierzemy - tak jak Ty mamy w planie wertykulację i aerację, a następnie nawożenie trawki...
Czy Twój pieris rośnie w półcieniu w kwaśnej ziemi? One lubią też towarzystwo innych kwasolubów - Rh, skimii, wrzosów...
Halinko, tak jak napisałam wyżej niestety moje nasionka rącznika nie wykiełkowały i po wygrzebaniu ich z ziemi, obawiam się, że już nie wykiełkują...Trochę się tego obawiałam, bo jesienią większość nasion zgniła, a część dosuszyłam w domku; wygladały całkiem dobrze, ale chyba nie są pełnowartościowe
Bożenko, życzę dużo zdrówka Twoim dzieciom! A jak maluszek zaczyna stawiać pierwsze kroczki to powód do wielkiej radości i dumy dla mamy
Ido, dawno Cię u mnie nie było! Cieszę się, że wróciłaś wraz z wiosenką na forum
Ciepła herbatka po pracy w ogrodzie to jest to! A najlepiej w miłym towarzystwie forumek
Dzisiaj pogoda zdecydowanie się popsuła
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, mój pieris rośnie bardziej w cieniu między tujami.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluniu
pogrzebałam dzisiaj w doniczkach rącznika i widzę, że nasionka siedzą sobie w ziemi, ale korzonków nie wypuściły
Może trzeba jeszcze trochę zaczekać
Ja, jeszcze nie tracę nadziei i wierzę, że choć jedno wykiełkuje
Może trzeba jeszcze trochę zaczekać
Ja, jeszcze nie tracę nadziei i wierzę, że choć jedno wykiełkuje
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
To co mogłam sama, to przycięłam. Myślę o krzewach. Bylinki przycinać będe sukcesywnie. Niestety moje dwa drzewa owocowe wołają o pomstę do nieba. Wymagają radykalnego i fachowego cięcia. Ja tego nie zrobię, bo nie mam sił i za krótka jestem. A mąż chyba nie bardzo umie i nie bardzo chce 
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Hej Dalu 
Jak miło będzie znów gościć u Ciebie,
Niech no tylko już ciepło się zrobi, już a 5 dni kalędarzowa wiosna więc bliżej niż dalej do pełni szczęścia.
Rączniki kiedyś miałam ale jakieś arahityczne mi wyrosły i dałam sobie spokuj.
Pieris jak dla mnie to dziena i odporna roślinka, choć moja jest mała (a ma 3 lata) to przetrwała przesadzania, deptanie dużych psów a i tak tę zimę pięknie przetrwała . Tylko czekam az wreszcie zakwitnie.
Jak miło będzie znów gościć u Ciebie,
Niech no tylko już ciepło się zrobi, już a 5 dni kalędarzowa wiosna więc bliżej niż dalej do pełni szczęścia.
Rączniki kiedyś miałam ale jakieś arahityczne mi wyrosły i dałam sobie spokuj.
Pieris jak dla mnie to dziena i odporna roślinka, choć moja jest mała (a ma 3 lata) to przetrwała przesadzania, deptanie dużych psów a i tak tę zimę pięknie przetrwała . Tylko czekam az wreszcie zakwitnie.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu , zaglądam na FORUM, spaceruję po ogrodowych wątkach - nie mogło mnie zabraknąć u Ciebie
A pogoda sprzyja buszowaniu po internecie - na powrót zrobiło się zimno, wietrznie i deszczowo, jak ...w listopadzie! Mam nadzieję,że kalendarzowa wiosna raczy jednak przynieść ze sobą ładniejszą pogodę . Prac w ogrodzie czeka mnie masa, niewiele zrobiłam ... W poniedziałek przyjadą kamienie , bo powiększam frontowy skalniak. Od wtorku przycinanie sosen, potem wertykulacja zniszczonego bardzo przez śnieg , mech i psa trawnika... dopiero potem do czysta wszystko wysprzątam i zabiorę się za wiosenne sadzenie roślinek. Już mnie palce swędzą do kolorowych BRATKÓW, które pojawiły się w centrach ogrodniczych i kuszą ...
Podziwiam Cię ,że tak regularnie pracujesz już w ogrodzie, ja dotąd nie mogę poświęcić tyle czasu ile bym chciała nawet na przycinanie krzewów. Tylko część przycięłam ...
Pierwsze kwiatuszki, które pokazałaś bardzo cieszą oczy
PRZEBIŚNIEGI i KROKUSY nie próżnują ! I całe szczęście ,że już coś w przyrodzie "drgnęło" .
Pozdrawiam cieplutko , E.
Podziwiam Cię ,że tak regularnie pracujesz już w ogrodzie, ja dotąd nie mogę poświęcić tyle czasu ile bym chciała nawet na przycinanie krzewów. Tylko część przycięłam ...
Pierwsze kwiatuszki, które pokazałaś bardzo cieszą oczy
Pozdrawiam cieplutko , E.
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ewelinko, miło Cię znowu widzieć na forum! Rzeczywiście, po kilku ciepłych i słonecznych dniach pogoda bardzo się popsuła i z prac ogrodowych na razie nici
Ale solidne podlanie bardzo się przydało zimozielonym roślinkom, które po zimie bardzo potrzebowały wilgoci
Przy tak niskiej temperaturze wegetacja chwilowo przystopowała, ale od poniedziałku (pierwszy dzień WIOSNY!) pogoda ma się poprawić
Edytko, chwilowo zrobiło się zimno i brzydko, ale do kalendarzowej wiosny już niedaleko
Pieriski to wdzięczne i ładne roślinki, ale żeby zakwitły wiosną muszą wykształcić pączki już jesienią :P
Halinko, ja już grzebałam i straciłam nadzieję
Nic się tam nie działo...Pobiegłam do sklepu kupić nowe nasionka, bo te moje chyba nic nie są warte
Małgosiu, może podsyp go troszkę jakimś nawozem, albo spryskaj Magiczną Siłą do kwasolubów...
Kochani, brrr, zimno dzisiaj, mokro i wietrzne! Nawet moje pieski niechętnie wychodzą na dwór...
Chwilowo więc trzeba się wstrzymać z pracami ogrodowymi
Ale od poniedziałku mamy już kalendarzową wiosnę i na pewno "niedługo przyjdzie prawdziwa" 
Ale solidne podlanie bardzo się przydało zimozielonym roślinkom, które po zimie bardzo potrzebowały wilgoci
Przy tak niskiej temperaturze wegetacja chwilowo przystopowała, ale od poniedziałku (pierwszy dzień WIOSNY!) pogoda ma się poprawić
Edytko, chwilowo zrobiło się zimno i brzydko, ale do kalendarzowej wiosny już niedaleko
Pieriski to wdzięczne i ładne roślinki, ale żeby zakwitły wiosną muszą wykształcić pączki już jesienią :P
Halinko, ja już grzebałam i straciłam nadzieję
Małgosiu, może podsyp go troszkę jakimś nawozem, albo spryskaj Magiczną Siłą do kwasolubów...
Kochani, brrr, zimno dzisiaj, mokro i wietrzne! Nawet moje pieski niechętnie wychodzą na dwór...
Chwilowo więc trzeba się wstrzymać z pracami ogrodowymi
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Witaj Dalu, w zeszłym tygodniu, wracając z sanatorium, przejżdzałam przez Wrocław i nawet piliśmy z M herbatkę w knajpce blisko dworca. Od razu wtedy pomyślałam o tobie i zaczęlam się potem irracjonalnie rozglądać po ulicach, czy gdzieś cię przypadkiem zobaczę
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie!
- Benitttka
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 32
- Od: 3 lut 2011, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie IŁAWA
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dala - jestem zachwycona Twoim ogrodem !!!!! Brak mi słów... pozdrawiam 
-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu z przyjemnością spacerowałam po Twoim królestwie,
podziwiałam każdy śliczny zakątek i jestem urzeczona,
ogród w moim typie i kolorystyce, dzisiaj pada i jest zimno
ale patrząc na Twoje kolorowe fotki od razu raźniej i weselej,
chyba wszyscy mamy obolałe plecy i ręce od prac w ogrodzie,
ale to minie i znów będziemy podziwiać nasze pupilki
podziwiałam każdy śliczny zakątek i jestem urzeczona,
ogród w moim typie i kolorystyce, dzisiaj pada i jest zimno
ale patrząc na Twoje kolorowe fotki od razu raźniej i weselej,
chyba wszyscy mamy obolałe plecy i ręce od prac w ogrodzie,
ale to minie i znów będziemy podziwiać nasze pupilki
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Danusiu, witaj w moim ogrodzie
Wprawdzie dzisiaj zimno i deszczowo, ale od poniedziałku pogoda ma się już poprawić, więc spacery wśród roślinek będą na pewno przyjemniejsze!
Benittko, dzięki za miłe słowa
I ja Ciebie pozdrawiam oraz zapraszam do mojego ogródka, kiedy tylko znajdziesz chwilkę :P
Wandziu, we Wrocławiu ostatnio bywam dość rzadko, ale jadąc z Lądka do Wrocławia przejeżdżałaś też obok Sobótki, gdzie łatwiej znaleźć i mnie, i mój ogród
Szkoda, że się nie zgadałyśmy, bo byłoby mi bardzo miło, gdybyś tę kawke wypiła u mnie 
Benittko, dzięki za miłe słowa
Wandziu, we Wrocławiu ostatnio bywam dość rzadko, ale jadąc z Lądka do Wrocławia przejeżdżałaś też obok Sobótki, gdzie łatwiej znaleźć i mnie, i mój ogród
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś mam nadzieję, że faktycznie poniedziałek przyniesie ciepłą wiosenną pogodę. U mnie dziś nawet padał snieg 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin




