Myślę, że żurawkom najbardziej zaszkodził brak śniegu przy bardzo niskich temperaturach. Miejmy jednak nadzieje, że one dadzą sobie radę.
Mój kawałek świata część trzecia
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Witajcie kochani
Myślę, że żurawkom najbardziej zaszkodził brak śniegu przy bardzo niskich temperaturach. Miejmy jednak nadzieje, że one dadzą sobie radę.
Myślę, że żurawkom najbardziej zaszkodził brak śniegu przy bardzo niskich temperaturach. Miejmy jednak nadzieje, że one dadzą sobie radę.
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Iwonko, ja dzisiaj dotknęłam pierisy i ...wszystkie pączki się wysypały na ziemię
Skimmia siedziała w pudełku, ma pąki kwiatowe, ale czy żywe?
Moje rh mają oklapnięte liście, wczoraj udało się je podlać. Woda w kubłach zaczyna się rozmrażać, ale bardzo powoli. Na szczęście poratowała mnie sąsiadka z kanistrem
Moje rh mają oklapnięte liście, wczoraj udało się je podlać. Woda w kubłach zaczyna się rozmrażać, ale bardzo powoli. Na szczęście poratowała mnie sąsiadka z kanistrem
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Moja jedyna żurawka również wygląda nieciekawie . na razie nic nie robię bo wykopać zawsze idzie . Moje Rh jakoś sie trzymają .
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Mój rh wygląda podobnie 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Iwa napisała

Moje żurawki były całą zimę pod zaspą śnieżną i wyglądają nieżle. Przyduszone do ziemi ciężarem śniegu, ale żywe. Może warto je osłonić .rispetto pisze:Myślę, że żurawkom najbardziej zaszkodził brak śniegu przy bardzo niskich temperaturach. Miejmy jednak nadzieje, że one dadzą sobie radę.
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Oj Tadku myślę, że warto w ubiegłym roku osłoniłam stoiszem i były piękne. Tej zimy tego nie zrobiłam bo po pierwsze przed śniegiem nie zdążyłam, a później miałam za mało stoisza i pomyślałam sobie, że one przecież odporne są to nie trzeba, ale mam nauczkę i odtąd zawsze pierwsze je okryję - jeśli odrosną
Widzisz Basiu te piękne krzewy są jednak za delikatne na nasz klimat, pieris u mnie nawet nie zawiązuje kwiatostanów, a skimia ma kwiatostany ale cała wygląda tak raczej nie ciekawie
Postanowiłam sobie, że jak mi padną to je zastąpię berberysami i tawułami to są takie piękne krzewy i nie ma z nimi żadnych problemów, a i jeszcze o kalinie, leszczynie myślałam
U ciebie Jadziu jest taki specyficzny mikroklimat, mury domu chronią twoje roślinki przed nadmiernym mrozem i wysuszającymi wiatrami. Nie mówiąc już o twojej ręce do kwiatów
Elu nie jestem pewna, ze ten ich wygląd to brak wody - jak przyklęknęłam na kolano na trawniku to zaraz miałam mokre spodnie - ziemia jest opita wodą, boje się, że to jakaś choroba
Anetko no to współczuję, jak nie da rady ten rododendron to kupię w jego miejsce azalie są odporniejsze, a tak samo piękne
W ogóle postanowiłam się nie zamartwiać, rośliny dadzą radę, albo nie - trudno.
W sobotę ostro popracowałam. Na dworze było 15 stopni
Okazało się, że ziemia jest rozmarznięta tylko przy domu (tam też są te róże do przesadzenia - to przesadzać je czy nie
).
Pograbiłam liście z pod płotu gdzie rosną tuje, poprzycinałam suche badyle wiesiołków, marcinków i innych i jak to zrobiłam to zobaczyłam już wystające z ziemi noski nowych roślinek. Przycięłam także tawułki japońskie i barwinek oraz przycięłam ostro poskręcana wierzbę. Widać też już niektóre noski host to zaraz nakryłam je korą, bo noski serduszki, która wystartowała w lutym wyglądają teraz na martwe
A jeszcze wiadomość z ostatniej chwili jadąc dziś do pracy autostradą A4 powyżej zjazdu na Kędzierzyn koźle - Pyskowice, zobaczyłam na leśnej łące stado kołujących niziutko nad ziemią dużych ptaków z czarnymi skrzydłami - nie za bardzo mogłam się im przypatrywać, ale to chyba były BOCIANY

Widzisz Basiu te piękne krzewy są jednak za delikatne na nasz klimat, pieris u mnie nawet nie zawiązuje kwiatostanów, a skimia ma kwiatostany ale cała wygląda tak raczej nie ciekawie
U ciebie Jadziu jest taki specyficzny mikroklimat, mury domu chronią twoje roślinki przed nadmiernym mrozem i wysuszającymi wiatrami. Nie mówiąc już o twojej ręce do kwiatów
Elu nie jestem pewna, ze ten ich wygląd to brak wody - jak przyklęknęłam na kolano na trawniku to zaraz miałam mokre spodnie - ziemia jest opita wodą, boje się, że to jakaś choroba
Anetko no to współczuję, jak nie da rady ten rododendron to kupię w jego miejsce azalie są odporniejsze, a tak samo piękne
W ogóle postanowiłam się nie zamartwiać, rośliny dadzą radę, albo nie - trudno.
W sobotę ostro popracowałam. Na dworze było 15 stopni
Pograbiłam liście z pod płotu gdzie rosną tuje, poprzycinałam suche badyle wiesiołków, marcinków i innych i jak to zrobiłam to zobaczyłam już wystające z ziemi noski nowych roślinek. Przycięłam także tawułki japońskie i barwinek oraz przycięłam ostro poskręcana wierzbę. Widać też już niektóre noski host to zaraz nakryłam je korą, bo noski serduszki, która wystartowała w lutym wyglądają teraz na martwe
A jeszcze wiadomość z ostatniej chwili jadąc dziś do pracy autostradą A4 powyżej zjazdu na Kędzierzyn koźle - Pyskowice, zobaczyłam na leśnej łące stado kołujących niziutko nad ziemią dużych ptaków z czarnymi skrzydłami - nie za bardzo mogłam się im przypatrywać, ale to chyba były BOCIANY
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek świata część trzecia
IWONKO moja serduszka również nie za ciekawie wygląda w tej chwili . Mam nadzieję ,ze nie powinno juz nic sie stać chociaż na następny tydzień znowu zapowiadają przygruntowe . Moja awatarkowa chyba do kasacji no chyba ,ze odbije od korzeni . Dzisiaj pościnałam niektórym różom zeschłe pędy sama nie wiem czy dobrze zrobiłam . Poczekasz tydzień i bedziesz widzieć jak będzie 
Re: Mój kawałek świata część trzecia
A może to żurawie?
Masz rację, też myslałam o zastępstwie dla rh właśnie azaliami - są mocniejsze, też pięknie kwitną, jesienią przebarwiaja swe listki na żywy kolor.
Przyjmuję podobną zasadę- jak nie przetrwa mimo mych starań-trudno, będzie miejsce dla innych

Masz rację, też myslałam o zastępstwie dla rh właśnie azaliami - są mocniejsze, też pięknie kwitną, jesienią przebarwiaja swe listki na żywy kolor.
Przyjmuję podobną zasadę- jak nie przetrwa mimo mych starań-trudno, będzie miejsce dla innych
-
Lucy2na
Re: Mój kawałek świata część trzecia
i nikt się nie będzie czepiał , że znowu coś kupujemy...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Moja skimmia też nieciekawie wygląda, ale kwiatostany zawiązała. Jest przebarwiona na żółto, chyba tylko nawóz jej pomoże.
Rododendrony podlałam w sobotę i dzisiaj już wyglądały ciut lepiej. Listki zaczęły się dzwigać
Rododendrony podlałam w sobotę i dzisiaj już wyglądały ciut lepiej. Listki zaczęły się dzwigać
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Jadziu juz się doczekać nie mogę
Chcę sobie wziąć w piątek dzień urlopu bo jedzie do mnie mój syn z wnusią, ale mam też ochotę trochę popracować - a tu zapowiadają zmianę pogody
Chciałabym przesadzić już te róże bo ziemia w obu miejscach już rozmarznięta. To rabaty pod domem od strony południowej - prawie cały czas w słońcu.
Anetko też mi przeszła taka myśl, że to żurawie - one ponoć też są zwiastunami wiosny
No o to właśnie chodzi Lucynko
Czekam Elu, czekam, postanowiłam się nie martwić na wyrost
Basiu a można już nawozić - nie jest to za szybko
Anetko też mi przeszła taka myśl, że to żurawie - one ponoć też są zwiastunami wiosny
No o to właśnie chodzi Lucynko
Czekam Elu, czekam, postanowiłam się nie martwić na wyrost
Basiu a można już nawozić - nie jest to za szybko
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Jak będzie dopisywać pogoda to je przesadż zanim porządnie ruszą . Mam nadzieję ,że mrozów jako takich już nie będzie to korzonki i gałązki trochę podetnij i niech zdrowo rosną 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kawałek świata część trzecia
Iwuś, nie wiem co powiedzieć, obejrzałam wszystkie części Twojego kawałka świata i siedzę oniemiała z wrażenia.
Że ja też do Ciebie wcześniej nie wpadłam
łaziłam po różnych ogrodach a Twój jakimś nieznanym sposobem gdzieś mi się chował, w końcu dorwałam go i jedno Ci obiecuję, nie wygonisz mnie ze swojego kawałka i choćby nie wiem co muszę go zobaczyć na własne oczy.
już się wpraszam a jak mnie nie wpuścicie to sama wlezę i wszystko zobaczę, muszę tylko wybrać odpowiedni czas żeby było jak najładniej. 
Że ja też do Ciebie wcześniej nie wpadłam


