Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie
Niekoniecznie jeśli nie zgniły całkowicie należy je lekko przyciąć do żywej tkanki, podsuszyć około trzech, czterech godzin, obsypać węglem drzewnym i ponownie posadzić do nowej ziemi ale ograniczyć podlewanie do minimum przez jakieś 8 tygodni.effa pisze:Jeśli cykasowi zaczęły gnić korzenie to rozumiem ze już jest nie do odratowania?

mój cycas ostatnio zaczyna marnieć. żółknie mu jeden z liści i to nie od końca listków tylko od osadki (od środka) końcówki listków w liściu ma ciemnozielone. poszczególne listki poodginały się od osadki. drugi liść (bo mój cycas jest malutki - ma tylko 2 liście) jest w porządku, nie żółknie a poszczególne listki są równiuteńko na osadce. dodam że ten żółknący liść stał bliżej kaloryfera - czy to może być powodem? podlewam go raz na tydzień i staram sie nie przelewać. czasami do wody dodaję odrobinę nawozu do roślin zielonych (doniczkowych, taki uniwersalny) można mu jeszcze tego liścia odratować?
skubana 

Jeżeli przylistki zaczynają schnąć od łodygi yo raczej go nie uratujesz, możliwe że to suche powietrze i zbyt ciepłe od kaloryfera spowodowało iż te listki tak wyglądają ale również zbyt duża dawka azotu może je w taki sposób niszczyć nie widzę go wiec to tylko moje przypuszczenia osobiście jednak nawożenie zacząłbym dopiero od marca i nawozem dla palm ma inaczej dobrane procentowo zawartości azotu, fosforu i pozostałych pierwiastków i mikroelementów niż nawóz uniwersalny do roślin zielonych. 

Znowu ja
to znowu ja z moim cycasem ;-)
zastanawiam sie czy nie powinnam go przesadzić - ziemie ma strasznie zbitą, jak kamień i popękaną - jak go podlewam to woda przelatuje przez tą ziemię jak przez sitko i wszystko ląduje w podstawce :/ nie przesadzałam go od zakupu. dodam ze kupiłam go w ... castoramie... byl najladniejszy ze wszystkich tamtejszych cycasow, reszta była zupełnie żółta. ostatnio wyjelam go z doniczki - cała ziemia wyszla razem z bryłą korzeniową. zastanawiam sie jak przsadzić cycasa do nowej ziemi bez tej starej, żeby nie uszkodzić mu korzeni. drugi liść też mu zaczyna zółknąć i obawiam sie ze jest to własnie efekt strasznie twardej ziemii, w której korzenie nie mają sie jak rozwijać. jest to możliwe?
zastanawiam sie czy nie powinnam go przesadzić - ziemie ma strasznie zbitą, jak kamień i popękaną - jak go podlewam to woda przelatuje przez tą ziemię jak przez sitko i wszystko ląduje w podstawce :/ nie przesadzałam go od zakupu. dodam ze kupiłam go w ... castoramie... byl najladniejszy ze wszystkich tamtejszych cycasow, reszta była zupełnie żółta. ostatnio wyjelam go z doniczki - cała ziemia wyszla razem z bryłą korzeniową. zastanawiam sie jak przsadzić cycasa do nowej ziemi bez tej starej, żeby nie uszkodzić mu korzeni. drugi liść też mu zaczyna zółknąć i obawiam sie ze jest to własnie efekt strasznie twardej ziemii, w której korzenie nie mają sie jak rozwijać. jest to możliwe?
skubana 

Możesz zrobić zdjęcie i go pokazać, jeśli zdecydujesz sie na przesadzenie poczytaj w dziale encyklopedie o wymaganiach ziemi jaką powinien mieć a jak wyjmiesz z doniczki lekko obkrusz tą starą ziemię(możesz ją lekko zwilżyć przed przesadzaniem) wtedy nie uszkodzisz korzeni, pamiętaj że cycas lubi jak ma ciasnawą doniczkę czyli może być ona w średnicy większa o dosłownie średnicę orzecha z którego wyrastają liście dla przykłady jeśli orzech ma 4 cm średnicy powinien rosnąć w doniczce o średnicy 8 cm. 
