Podpory,pergole,drabinki i inne podpórki do roślin
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Było by to urocze zestawienie. Co prawda , gdzieś na forum czytałam, że hakuro nie lubi miec nic w nogach, nawet trawę radzono wykarczowac, no ale może dało by radę znaleźc jakąś wyższą odmianę groszku i posiac go w pewnej odległości od wierzby.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Fox, zarówno 'Bill' jak i 'Aureolin' kwiateczki mają faktycznie piękne, choć na ten kolor potrzeba amatora .
To był mój pierwszy powojnik, jakiego świadomie - jak mi się wówczas wydawało- wybrałam. Piszę "wydawało", bo finalnie , mimo cięcia, wymknął się spod kontroli i skołtunił całą siatkę,tworząc "kołdrę" o grubości ok.40 cm. Niestety zdecydowałam o eksmisji. Nie bardzo sobie wziął to do serca, bo wyłazi tu i ówdzie w najbardziej nieoczekiwanym miejscu... Można by się uczyć od niego wytrwałości ...
To był mój pierwszy powojnik, jakiego świadomie - jak mi się wówczas wydawało- wybrałam. Piszę "wydawało", bo finalnie , mimo cięcia, wymknął się spod kontroli i skołtunił całą siatkę,tworząc "kołdrę" o grubości ok.40 cm. Niestety zdecydowałam o eksmisji. Nie bardzo sobie wziął to do serca, bo wyłazi tu i ówdzie w najbardziej nieoczekiwanym miejscu... Można by się uczyć od niego wytrwałości ...
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Nie nachodzi Was czasem ochota, żeby powiększyć kolekcję swoich powojników?
A nie zawsze jest miejsce, żeby postawić jakąś kratownicę, albo też psułaby ona kompozycję, prawda?
Kilku swoim powojnikom zrobiłem podporę, dzięki której wydaje się, że roślina pnie się w górę bez żadnej pomocy, jest właściwie niewidoczna, gdy roślina osiągnie 1,8-2 metry wysokości.W zimie można ją zdemontować, dodatkowa zaleta- jest bardzo tania i jednocześnie solidna. Składa się z pręta żebrowanego o średnicy 10 mm i dospawanymi co 25 cm krótkimi (15 cm) poprzeczkami,całość pomalowana na zielono.Koszt takiej podpory to około 10 zł.Jeśli roślina się rozrośnie, to można otoczyć pętlą jej pędy (emaliowanym, zielonym drutem) i przywiązać do tych poziomych poprzeczek, nie będzie tego widać.


A nie zawsze jest miejsce, żeby postawić jakąś kratownicę, albo też psułaby ona kompozycję, prawda?
Kilku swoim powojnikom zrobiłem podporę, dzięki której wydaje się, że roślina pnie się w górę bez żadnej pomocy, jest właściwie niewidoczna, gdy roślina osiągnie 1,8-2 metry wysokości.W zimie można ją zdemontować, dodatkowa zaleta- jest bardzo tania i jednocześnie solidna. Składa się z pręta żebrowanego o średnicy 10 mm i dospawanymi co 25 cm krótkimi (15 cm) poprzeczkami,całość pomalowana na zielono.Koszt takiej podpory to około 10 zł.Jeśli roślina się rozrośnie, to można otoczyć pętlą jej pędy (emaliowanym, zielonym drutem) i przywiązać do tych poziomych poprzeczek, nie będzie tego widać.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ja wsadziłem moim powojnikom zwykłe tyczki bambusowe. Szybko okazało się, że są za krótkie ? więc wydłużyłem je chałupniczą metodą (trzpień z drutu w środek, na to następna tyczka, obkleić taśmą i gotowe). I wszystko było pięknie przez dwa miesiące, powojniki rosły jak marzenie, aż przyszły wiatry. Efekt: dzisiaj muszę pilnie pędzić do ogrodniczego po jakąś sensowniejszą (wyższą) podpórkę, bo mi ten mój montaż wykiwało (nie rozpadł się całkiem, ale wykrzywił pod kątem 45°). :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Bambus niestety jest nietrwały, wytrzymuje w ziemi jeden, góra dwa sezony, po czym część podziemna gnije.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ja podwyższałam skutecznie, łącząc dwie drabinki moimi ulubionymi przydasiami - niezbędnikiem w damskiej kosmetyczce, czyli opaskami zaciskowymi ;)Locutus pisze:Ja wsadziłem moim powojnikom zwykłe tyczki bambusowe. Szybko okazało się, że są za krótkie ? więc wydłużyłem je chałupniczą metodą (trzpień z drutu w środek, na to następna tyczka, obkleić taśmą i gotowe). I wszystko było pięknie przez dwa miesiące, powojniki rosły jak marzenie, aż przyszły wiatry. Efekt: dzisiaj muszę pilnie pędzić do ogrodniczego po jakąś sensowniejszą (wyższą) podpórkę, bo mi ten mój montaż wykiwało (nie rozpadł się całkiem, ale wykrzywił pod kątem 45°). :-P
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
@ Jurek ? Pożyjemy, zobaczymy. Jak na razie mam tykę bambusową wetkniętą od ponad roku w donicę z dipladenią i nic nie wskazuje na to, żeby miała wygnić od spodu. No ale pewnie masz rację ? w końcu to materiał naturalny, więc siłą rzeczy musi podlegać rozkładowi biologicznemu.
@ Annia J. ? No do łączenia dwóch prostych tyczek bambusowych to się taka opaska raczej nie nada. ;-)
W każdym razie w ogrodniczym byłem, dwumetrową tykę kupiłem, moje wcześniejsze montaże przydrutowałem do niej tak, żeby ich już nie wykiwało i powojniki mogą sobie spokojnie rosnąć dalej.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Annia J. ? No do łączenia dwóch prostych tyczek bambusowych to się taka opaska raczej nie nada. ;-)
W każdym razie w ogrodniczym byłem, dwumetrową tykę kupiłem, moje wcześniejsze montaże przydrutowałem do niej tak, żeby ich już nie wykiwało i powojniki mogą sobie spokojnie rosnąć dalej.
Pozdrawiam!
LOKI
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Jurek , Twój pomysł mi się baaaardzo podoba 

Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Jurku, a skąd się bierze taki pręt żebrowany i w ogóle całą taką podpórkę ? Sam spawałeś , czy ktoś Ci zrobił na zlecenie ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
aktycznie bambusy wetknięte i pozostawione w ziemi wytrzumją do 3 sezonów (zaleźnie od wilgotności gleby i grubości bambusa)
Żywotność tyczek bambusowych można jednak znacznie przedłużyć - wystraczy dać im okresowo przeschnąć. Mam na przykład komplet tyczek bambusowych do podwieszania pomidorów w szklarni. Tyczki są montowane w maju a wyciągne na jesień po padnięciu pomidowrów. Wtedy są suszone na słońcu i chowane na zimę w suche miejsce. Użytkowane w ten sposób służą mi już 7 lat i nic nie wskazuje na to, aby miały zakończyć swój żywot w tym sezonie ;)
Dzięki takim zabiegom można by pewnie było stosować je jako podpórki do clematisów bylinowych (np. grupy texensis). Na zimę ścinamy całego powojnika i wyciągamy bambusy, wiosną zakładamy na nowo.
Jurek chyba użył zwykłego żebrowanego pręta do zbrojenia betonu. Do kupienia.... widziałem ostatnio na sztuki w Leroy Merlin
.
Swoją drogą pomysł bardzo dobry
Pewnie można by było użyć w tym celu również zwykłego proflilu okrągłego z aluminium - wtedy by nie rdzewiało i nie trzeba by nawet było malować. Tylko oczywiście alu nie można za bardzo spawać (a przynajmniej nie domowymi sposobami), więc wtedy mocowanie poprzeczki trzeba by rozwiązac jakoś inaczej.
Żywotność tyczek bambusowych można jednak znacznie przedłużyć - wystraczy dać im okresowo przeschnąć. Mam na przykład komplet tyczek bambusowych do podwieszania pomidorów w szklarni. Tyczki są montowane w maju a wyciągne na jesień po padnięciu pomidowrów. Wtedy są suszone na słońcu i chowane na zimę w suche miejsce. Użytkowane w ten sposób służą mi już 7 lat i nic nie wskazuje na to, aby miały zakończyć swój żywot w tym sezonie ;)
Dzięki takim zabiegom można by pewnie było stosować je jako podpórki do clematisów bylinowych (np. grupy texensis). Na zimę ścinamy całego powojnika i wyciągamy bambusy, wiosną zakładamy na nowo.
Jurek chyba użył zwykłego żebrowanego pręta do zbrojenia betonu. Do kupienia.... widziałem ostatnio na sztuki w Leroy Merlin

Swoją drogą pomysł bardzo dobry



Pewnie można by było użyć w tym celu również zwykłego proflilu okrągłego z aluminium - wtedy by nie rdzewiało i nie trzeba by nawet było malować. Tylko oczywiście alu nie można za bardzo spawać (a przynajmniej nie domowymi sposobami), więc wtedy mocowanie poprzeczki trzeba by rozwiązac jakoś inaczej.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Tak, to pręty do zbrojenia, są wg mnie ładniejsze niż np. te gładkie, lub o profilu kwadratu.Spawałem je sam.
Z tymi bambusami to nie wiedziałem, że po wysuszeniu odzyskują drugą młodość- miałem je powbijane przy młodych winoroślach, po jednym sezonie część podziemna ugniła. Inna sprawa, że nie były za grube, miały około 1 cm średnicy.
Z tymi bambusami to nie wiedziałem, że po wysuszeniu odzyskują drugą młodość- miałem je powbijane przy młodych winoroślach, po jednym sezonie część podziemna ugniła. Inna sprawa, że nie były za grube, miały około 1 cm średnicy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 22 maja 2011, o 06:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Dla osób zaglądających na do tego wątku w poszukiwaniu pergoli polecam firmę, która produkuje kratownice i pergolki, a także słupy i inne tam elementy łączące, dzięki którym można zrobić większą konstrukcję.
Natrafiłam na ich stronę szukając czegoś do siebie. To strona jagram.com.pl - nie wiem jaka jakość, bo jeszcze nie kupiłam, ale wygląda nieźle.
Co prawda plany zmieniłam i swoje powojniki pomocowałam na żyłkach i gwoździach powbijanych w elewację. Na balkonie to rozwiązanie tymczasowe, na następny sezon jednak zaopatrzę się w kratkę, ta Oslo jest bardzo ładna i nietypowa.
Natrafiłam na ich stronę szukając czegoś do siebie. To strona jagram.com.pl - nie wiem jaka jakość, bo jeszcze nie kupiłam, ale wygląda nieźle.
Co prawda plany zmieniłam i swoje powojniki pomocowałam na żyłkach i gwoździach powbijanych w elewację. Na balkonie to rozwiązanie tymczasowe, na następny sezon jednak zaopatrzę się w kratkę, ta Oslo jest bardzo ładna i nietypowa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Śliczny powojnik, czy to Nelly Moser?
Zauważyłem,że powojniki bardzo lubią takie naturalne podpory, choć to może zbieg okoliczności ;)
U mnie cały czas kwitną włoskie, PPE & PS

Zauważyłem,że powojniki bardzo lubią takie naturalne podpory, choć to może zbieg okoliczności ;)
U mnie cały czas kwitną włoskie, PPE & PS

Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Jurku tak, ten powojnik to Nelly Moser. Moim marzeniem jest aby wspiął się na koronę drzewa i obsypsł ją kwiatami. Może za kilkanaście lat się uda. Pozdrawiam.