A ta zima i poprzednia to jak na biegunie.
U Ballady
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Ballady
Ewcia, jeżeli chodzi o budleję, to tylko przez jedną zresztą bardzo łagodną zimę udało mi się ją utrzymać. I już nigdy później mimo kopczykowania i okrywania.
A ta zima i poprzednia to jak na biegunie.

A ta zima i poprzednia to jak na biegunie.
Re: U Ballady
Ewka z tymi Tz- a to tak jest. Jeśli chodzi o komponowanie ogrodu, to co chwilę jakieś zmiany
A ja nie cierpię zmian. Lubię sobie coś wymarzyć, zaplanować i zrealizować, i nie cierpię jak mi się ktoś wpycha tam koparką (nawet jeśli jestem na etapie wizji, a nie fizycznej realizacji projektu
).
A ja nie cierpię zmian. Lubię sobie coś wymarzyć, zaplanować i zrealizować, i nie cierpię jak mi się ktoś wpycha tam koparką (nawet jeśli jestem na etapie wizji, a nie fizycznej realizacji projektu
Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Działka na Żuławach
-
dalekiport
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: U Ballady
Piękną balladę o ogrodzie przeczytałam i obejrzałam ,masz piękne pole w cudzysłowie i na serio do popisu. Zazdroszczę ci tych hektarów na,których możesz szaleć ,ogród przy domu to moje niespełnione marzenie. Serdecznie pozdrawiam Sylwana
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: U Ballady
Początki zawsze są trudne. Sam to dobrze znam. Wszystkiego brakuje sił, czasu, pieniędzy i roślin do sadzenia.
Jednak uzyskany efekt końcowy daje nam tyle satysfakcji ze zapominamy o wysiłku włożonym w upiększanie naszego ziemskiego zakątka.
Życzę Ci dużo siły i motywacji.
Jednak uzyskany efekt końcowy daje nam tyle satysfakcji ze zapominamy o wysiłku włożonym w upiększanie naszego ziemskiego zakątka.
Życzę Ci dużo siły i motywacji.
-
ballada
- 200p

- Posty: 232
- Od: 6 mar 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trójmiasta
Re: U Ballady
Witaj Krysiu! Toteż w zasadzie nadziei brak, bo w zeszłą zimę jedną straciłam. Cóż, potraktuję jak jednoroczną, bo te motylki na niej jednak są urocze.Ignis05 pisze:Ewcia, jeżeli chodzi o budleję, to tylko przez jedną zresztą bardzo łagodną zimę udało mi się ją utrzymać. I już nigdy później mimo kopczykowania i okrywania.
A ta zima i poprzednia to jak na biegunie.
Witaj po zimowej przerwie! Najbardziej mi żal, że tak się narobiłam przed zimą, żeby przygotować wszystko i by na wiosnę było mi łatwiej...kethry pisze:Ewka z tymi Tz- a to tak jest. Jeśli chodzi o komponowanie ogrodu, to co chwilę jakieś zmiany![]()
A ja nie cierpię zmian. Lubię sobie coś wymarzyć, zaplanować i zrealizować, i nie cierpię jak mi się ktoś wpycha tam koparką (nawet jeśli jestem na etapie wizji, a nie fizycznej realizacji projektu).
Witam w moich progach.dalekiport pisze:Piękną balladę o ogrodzie przeczytałam i obejrzałam ,masz piękne pole w cudzysłowie i na serio do popisu. Zazdroszczę ci tych hektarów na,których możesz szaleć ,ogród przy domu to moje niespełnione marzenie. Serdecznie pozdrawiam Sylwana
WitamPriam pisze:Początki zawsze są trudne. Sam to dobrze znam. Wszystkiego brakuje sił, czasu, pieniędzy i roślin do sadzenia.
Jednak uzyskany efekt końcowy daje nam tyle satysfakcji ze zapominamy o wysiłku włożonym w upiększanie naszego ziemskiego zakątka.
Życzę Ci dużo siły i motywacji.
Wczoraj mój Tz pojechał na giełdę zrobić rozeznanie w sprawie sprzedaży wozu i wrócił...

Re: U Ballady
Mój ojciec pojechał kiedyś na giełdę po samochód , a wrócił ze szczeniakiem bernardyna 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: U Ballady
Ewka kaukaza sobie kupiłaś
Jeśli to kaukaz to będziesz miała wesoło. Dobra rada - pamiętaj, żeby w nowych butach do kaukaza nie podchodzić
Jeśli to kaukaz to będziesz miała wesoło. Dobra rada - pamiętaj, żeby w nowych butach do kaukaza nie podchodzić
Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Działka na Żuławach
-
Jo37
- 500p

- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: U Ballady
Witaj,
nie wiem jak to się stało,że w zeszłym roku nie trafiłam do Twojego ogrodu.
Ta przestrzeń, ciekawe rośliny, wspaniałe sąsiedztwo i to udomowione i to dzikie.
Śliczna nowa domowniczka .
Czytałam,że martwisz się budlejami. Nawet jeżeli na wiosnę nie wypuszczą pączków nie wyrzucaj karpy.
W zeszłym roku dwie moje budleje wypuściły nowe pędy od korzenia dopiero pod
koniec czerwca ( mam działkę na pograniczu Mazowsza i Podlasia ) . U Was klimat łagodniejszy
więc powinno być dobrze.
nie wiem jak to się stało,że w zeszłym roku nie trafiłam do Twojego ogrodu.
Ta przestrzeń, ciekawe rośliny, wspaniałe sąsiedztwo i to udomowione i to dzikie.
Śliczna nowa domowniczka .
Czytałam,że martwisz się budlejami. Nawet jeżeli na wiosnę nie wypuszczą pączków nie wyrzucaj karpy.
W zeszłym roku dwie moje budleje wypuściły nowe pędy od korzenia dopiero pod
koniec czerwca ( mam działkę na pograniczu Mazowsza i Podlasia ) . U Was klimat łagodniejszy
więc powinno być dobrze.
Pozdrawiam , Joanna
-
ballada
- 200p

- Posty: 232
- Od: 6 mar 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trójmiasta
Re: U Ballady
Witaj Marcin!
To się nazywa działanie pod wpływem impulsu.
Poświęciłam wczoraj trochę czasu na zwiedzanie Twojego ogrodu. Rabaty ekstra!
Witaj Małgosiu! To suczka kaukaza.
Witaj Sabina! Wiedziałam, że poznasz.
Z tymi butami, to mnie pocieszyłaś, ale tylko do młodego, czy obowiązuje to przez całe życie???
Witaj Joasiu! Ja wiem, ilość ogrodów jest wielka, sama nie zwiedziłam wszystkich.
Budlei na pewno tak szybko nie wyrzucę, nadzieja we mnie tkwi do końca, chociaż mając na uwadze lutowe nocne mrozy, gdy zdarzyło się, że spadło do -32, szanse są niewielkie.
Joasiu, a masz wątek swojego ogrodu?
Dzisiaj przeleciałam z nadzieją kurcgalopkiem po rabatach i niestety mało co udało mi się dojrzeć pod śniegiem. Jedyne co dostrzegłam, to lekko przemarznięte wychylające się z ziemi listki tulipanów. Stękałam Tz-owi w styczniu, że tamte ocieplenie przyszło za szybko i pewnie to co zaczęło wyłazić jeszcze zdąży zmarznąć.
Witaj Małgosiu! To suczka kaukaza.
Witaj Sabina! Wiedziałam, że poznasz.
Witaj Joasiu! Ja wiem, ilość ogrodów jest wielka, sama nie zwiedziłam wszystkich.
Budlei na pewno tak szybko nie wyrzucę, nadzieja we mnie tkwi do końca, chociaż mając na uwadze lutowe nocne mrozy, gdy zdarzyło się, że spadło do -32, szanse są niewielkie.
Joasiu, a masz wątek swojego ogrodu?
Dzisiaj przeleciałam z nadzieją kurcgalopkiem po rabatach i niestety mało co udało mi się dojrzeć pod śniegiem. Jedyne co dostrzegłam, to lekko przemarznięte wychylające się z ziemi listki tulipanów. Stękałam Tz-owi w styczniu, że tamte ocieplenie przyszło za szybko i pewnie to co zaczęło wyłazić jeszcze zdąży zmarznąć.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: U Ballady
Witaj Ewo i tak powstał kolejny "własny kawałek raju"
tylko nie przesadzaj z zrywaniem niektórych owoców zwłaszcza z tego szczególnego drzewka 
-
Jo37
- 500p

- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: U Ballady
Witaj.
nie mam swojego wątku bo jestem fatalna technicznie i nie udaje mi się wkleić zdjęć.
Niestety należę do pokolenia ,które komputer wielkości dużego pokoju oglądało przez szybę .
Sunieczka super - będziesz tylko musiała zrobić ogrodzenie . Kaukazy pilnują swojego terenu
i dla obcych są bardzo "nieuprzejme".
nie mam swojego wątku bo jestem fatalna technicznie i nie udaje mi się wkleić zdjęć.
Niestety należę do pokolenia ,które komputer wielkości dużego pokoju oglądało przez szybę .
Sunieczka super - będziesz tylko musiała zrobić ogrodzenie . Kaukazy pilnują swojego terenu
i dla obcych są bardzo "nieuprzejme".
Pozdrawiam , Joanna
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: U Ballady
Joanno ja też z tego pokolenia kart perforowanych itp ale jak sie skupisz to dasz radęJo37 pisze:..Niestety należę do pokolenia ,które komputer wielkości dużego pokoju oglądało przez szybę ..
Re: U Ballady
Kaukazy nie lubią nowości. Ani zmian
Zobaczysz, że będzie Ci warczał np. na spacerze, bo tu nie było nic, a teraz ktoś zrobił dzikie wysypisko. Ja się śmiałam, że to psy ekologiczne, bo meldują warczeniem o każdym nowym śmieciu na trawie
(ale o braku papierka też będzie meldować - no bo był a nie ma, czyli był tu złodziej i trzeba powarczeć na złodzieja)
Pod tym względem są rozbrajające.
W skrajnej kaukaziej wersji (jeśli taki charakternik Ci się trafi) będzie warczał jak wyczuje obcy zapach np. obco pachnące nowe buty. Ciebie wpuści do domu, ale na buty powarczy. I dzięki temu są doskonałymi stróżami i obrońcami.
Mała wasza jest śliczna niech zdrowo rośnie.
Zobaczysz, że będzie Ci warczał np. na spacerze, bo tu nie było nic, a teraz ktoś zrobił dzikie wysypisko. Ja się śmiałam, że to psy ekologiczne, bo meldują warczeniem o każdym nowym śmieciu na trawie
Pod tym względem są rozbrajające.
W skrajnej kaukaziej wersji (jeśli taki charakternik Ci się trafi) będzie warczał jak wyczuje obcy zapach np. obco pachnące nowe buty. Ciebie wpuści do domu, ale na buty powarczy. I dzięki temu są doskonałymi stróżami i obrońcami.
Mała wasza jest śliczna niech zdrowo rośnie.
Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Działka na Żuławach
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: U Ballady
Witaj Ewo. Po doświadczeniach z psami dużymi ( obecnie mikrus- ale dzieci mówią bigyork- miniatura to to nie jest faktycznie), wiem, ze będziesz z sunią ( słodziakiem) musiała ustalić koncepcje ogrodu:). W przeciwnym razie , ty sadzisz ona wyciąga. Bywa denerwujące i kosztowne, ale radość z obecności kudłaczy-szkodników bezcenna. Co do motylego krzewu zgadzam się z przedmówcami, mój co roku odbija z ziemi i pięknie kwitnie ( wtedy, gdy w ogrodzie już mniej atrakcji). Pozdrawiam sobotnio. Dzionek na prace polowe zapowiada się cudny.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...


