Ten z prawej jest taki biedny, ale cebula przeleżała zapomniana w lodówce przez cały rok i dopiero w zeszłym roku wsadziłem ją do ziemi. Myślałem że już nic z niej nie będzie
Moje kwiaty w hydroponice
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Musiałem je tak ustawić na stole w szeregu, bo na oknie jest duży tłok i nie było by ich dobrze widać.
Ten z prawej jest taki biedny, ale cebula przeleżała zapomniana w lodówce przez cały rok i dopiero w zeszłym roku wsadziłem ją do ziemi. Myślałem że już nic z niej nie będzie
, a ona jednak wypuściła liście
. W tym roku została wsadzona do zastępczej doniczki hydroponicznej.
Ten z prawej jest taki biedny, ale cebula przeleżała zapomniana w lodówce przez cały rok i dopiero w zeszłym roku wsadziłem ją do ziemi. Myślałem że już nic z niej nie będzie
- fiołek afrykański
- 100p

- Posty: 164
- Od: 22 wrz 2008, o 10:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ja to lepiej nie będę mówić z czym mi się te pąki kojarzą ;)
a cebule trzeba przechowywać w lodówce zimą?? bo ja mam chyba hipka tez w doniczce i on wypuścił cebulkę przybyszową, jeśli to oczywiście jest hipek.
wydaje mi się, że go rok temu zbyt głęboko zasadziłam, wypuścił ok.6 liści i później tą małą cebulkę .
jak nleży zadbać o hipka aby zakwitł??
a cebule trzeba przechowywać w lodówce zimą?? bo ja mam chyba hipka tez w doniczce i on wypuścił cebulkę przybyszową, jeśli to oczywiście jest hipek.
wydaje mi się, że go rok temu zbyt głęboko zasadziłam, wypuścił ok.6 liści i później tą małą cebulkę .
jak nleży zadbać o hipka aby zakwitł??
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Piotrjes.....pięknie się prezentują hipeastrum w hydro.Cebulka leżała w lodówce???????
Czego to się człowiek uczy na forum.Gratuluje udanej kolekcji.
Fiołku afrykański...ależ Ty masz skojarzenia
,najpierw żołnierzyki potem
.
Ja nie mam doświadczenia z cebulowymi więc nie będę się autorytatywnie wypowiadać.Myślę że powinno się z nimi postępować tak jak ze wszystkimi roślinami ,czyli sadzić na takiej głębokości jak do ziemi.
zeberka4,alunia,ARHIZ.LaCucarachita,AloesIk...dziękuje za odwiedziny
Fiołku afrykański...ależ Ty masz skojarzenia
Ja nie mam doświadczenia z cebulowymi więc nie będę się autorytatywnie wypowiadać.Myślę że powinno się z nimi postępować tak jak ze wszystkimi roślinami ,czyli sadzić na takiej głębokości jak do ziemi.
zeberka4,alunia,ARHIZ.LaCucarachita,AloesIk...dziękuje za odwiedziny
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Cebul nie trzeba przechowywać w lodówce, jednak żeby zakwitły potrzebują okres spoczynku.
W sierpniu już zmniejszam in stężenie pożywki, później daję samą wodę i zmniejszam jej poziom do minimum, aż do zasuszenia liści. później leżą gdzieś do grudnia najlepiej w piwnicy tak żeby cebule się całkiem nie wysuszyły. Od grudnia nalewam wody do minimum. Gdy już wypuszczą pąk lub liście,daję normalną pożywkę do poziomu troszkę poniżej opt. Co 2 rok podczas spoczynku, wyjmuję cebule z keramzytu i go przemywam z resztek korzeni i później suszę w piekarniku w max temp. przez 30 min, przez co pozbywam się też drobnoustrojów. Można też keramzyt wymienić na nowy.
W sierpniu już zmniejszam in stężenie pożywki, później daję samą wodę i zmniejszam jej poziom do minimum, aż do zasuszenia liści. później leżą gdzieś do grudnia najlepiej w piwnicy tak żeby cebule się całkiem nie wysuszyły. Od grudnia nalewam wody do minimum. Gdy już wypuszczą pąk lub liście,daję normalną pożywkę do poziomu troszkę poniżej opt. Co 2 rok podczas spoczynku, wyjmuję cebule z keramzytu i go przemywam z resztek korzeni i później suszę w piekarniku w max temp. przez 30 min, przez co pozbywam się też drobnoustrojów. Można też keramzyt wymienić na nowy.
-
LaCucarachita
- 50p

- Posty: 84
- Od: 1 paź 2010, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice
piotrjes Rany jakie piekne te kwiatki
Cudowne. Chyba polecę do kwiaciarni moze beda mieli ;P Wow!! Co ja slysze, w lodowce, w piekarniku
dla mnie to czarna magia ;/ Ale moze, moze kiedys bedzie mi sie chcialo za to zabrac hihihi ;p
Pozdrowionka dla wszystkich
Pozdrowionka dla wszystkich
- fiołek afrykański
- 100p

- Posty: 164
- Od: 22 wrz 2008, o 10:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ja to bym z chęcią przeniosła kilka moich roślinek do hydro, ale niestety trochę drogi interes... a myślę, że szcególnie moje diffcie by na tym skorzystały bo stoją na segmencie i rzadko je podlewam,a z ficusem elastica to w ogóle cyrki jakieś mam...
mam akurat odnóżkę, która puszcza korzonki bo mnie wkurzył jak zaczął liść po liściu zrzucać (podejrzewam , że od przelania, załatwiłam tez w ten sposób swoją szeflerę ) i mu ucięłam czubeczek ;) a czytałam ten wątek od deski do deski i się dowiedziałam, że najłatwiej młode sadzoneczki w keramzyt wkładać ;)
aglaonemę też bym włożyła do keramzytu;)
nie wiem czy anturium by lubiło bo odpukać w ziemii chyba mu się u mnie podoba ;)
monstera chyba też by lubiła w keramzycie ;) i moja jedna nieszczęsna paprotka pewnie też by się lepiej poczuła...
widziałam paprotki tereski i oczy mi wypadły z orbit prawie ;)
mam akurat odnóżkę, która puszcza korzonki bo mnie wkurzył jak zaczął liść po liściu zrzucać (podejrzewam , że od przelania, załatwiłam tez w ten sposób swoją szeflerę ) i mu ucięłam czubeczek ;) a czytałam ten wątek od deski do deski i się dowiedziałam, że najłatwiej młode sadzoneczki w keramzyt wkładać ;)
aglaonemę też bym włożyła do keramzytu;)
nie wiem czy anturium by lubiło bo odpukać w ziemii chyba mu się u mnie podoba ;)
monstera chyba też by lubiła w keramzycie ;) i moja jedna nieszczęsna paprotka pewnie też by się lepiej poczuła...
widziałam paprotki tereski i oczy mi wypadły z orbit prawie ;)
Re: Moje kwiaty w hydroponice
?Hipki? to nie jest jakieś danie, i dlatego nie trzeba ich przechowywać w lodówce, ani prażyć w piekarniku.
Jednak by zakwitły wymagają trochę dodatkowej pracy. Z tą lodówką to tak wyszło dlatego że kupiłem cebulkę na wyprzedaży i nie miałem gdzie jej włożyć, a zaczynała już wypuszczać liść. Dlatego ją za-hibernowałem, a później o niej zapomniałem. I tak przeleżała rok razem z warzywami w pojemniku lodówce.
Jednak by zakwitły wymagają trochę dodatkowej pracy. Z tą lodówką to tak wyszło dlatego że kupiłem cebulkę na wyprzedaży i nie miałem gdzie jej włożyć, a zaczynała już wypuszczać liść. Dlatego ją za-hibernowałem, a później o niej zapomniałem. I tak przeleżała rok razem z warzywami w pojemniku lodówce.
- fiołek afrykański
- 100p

- Posty: 164
- Od: 22 wrz 2008, o 10:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje kwiaty w hydroponice
dziwne , że nie zgniła bo czasami warzywa potrafią w lodówce spleśnieć ;/
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Niewiele brakowało, musiałem z niej zebrać zewnętrzne warstwy...
- sylwik
- 500p

- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Fiołku afrykański polecam uprawe w hydroponice.Rośliny o wiele lepiej rosną i kwitną. Ja do hydro wsadziłam dorosłe anturium i bardzo dobrze rośnie. Tereska powie Ci dużo więcej o uprawie hydroponicznej, ja się od niej uczę. To moja nauczycielka. Zaraziła mnie hydroponiką i jestem z tego bardzo zadowolona, a kwiaty jeszcze lepiej. Dziękuje Teresko
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Też bym chciał anturium przesadzić do hydro, jednak jest już dość duże i boję się że mi się nie przyjmie. 
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Ja właśnie "płuczę" paproć
A o anturium raczej nie ma się co martwić, nawet większe okazy powinny się przyjąć - obrazkowate nie mają z tym problemu. U mnie teraz syngonium rośnie pod wodą.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Fiołku afrykański...myślę że po przeczytaniu całego wątku nabierzesz ochoty do uprawy roślin w hydroponice.
Czytając wątek zauważyłaś z pewnością jak wiele osób przekonało się do hydro.To jest naprawdę prosta sprawa ,może na początku troszkę droższa od ziemnej uprawy.Ale przecież od czegoś trzeba zacząć.Ja zaczynałam od jednego figusa i tak sie zaczęła moja przygoda z hydro.Teraz Ci których zaraziłam wymieniają się doświadczeniem z różnymi roślinami , bo ja przecież nie mam kwiaciarni
tylko 2 marne parapety do hodowli
i zbyt dużego asortymentu kwiatów nie mam.Dlatego czytaj uważnie wątek a z pewnością znjadziesz dla siebie ważne wskazówki.
W powyższych postach juz dostałaś odpowiedz od ARHIZA I Sylwik
Ja w każdej chwili służę pomocą jeżeli będziesz takowej potrzebowała,chętnie odpowiem na każde pytanie
Piotrjes...z uwagą czytałam Twoje poczynania cebulkowe w lodówce .na przyszłość radzę uważać- nie potraktuj ich czasem jako przyprawy do potraw
.Pomysł z piekarnikiem też dobry,ja do tej pory przelewałam keramzyt wrzątkiem
Sylwik....dziękuje za miłe słowa i reklamę hydro
ARHIZ trzymam kciuki za paprotkę.Ja wczoraj płukałam grudniaka którego kilka miesięcy temu ukorzeniałam w ziemi.To jedyny kwiat który ukorzeniam w ziemi.W wodzie mi gnije
Czytając wątek zauważyłaś z pewnością jak wiele osób przekonało się do hydro.To jest naprawdę prosta sprawa ,może na początku troszkę droższa od ziemnej uprawy.Ale przecież od czegoś trzeba zacząć.Ja zaczynałam od jednego figusa i tak sie zaczęła moja przygoda z hydro.Teraz Ci których zaraziłam wymieniają się doświadczeniem z różnymi roślinami , bo ja przecież nie mam kwiaciarni
W powyższych postach juz dostałaś odpowiedz od ARHIZA I Sylwik
Ja w każdej chwili służę pomocą jeżeli będziesz takowej potrzebowała,chętnie odpowiem na każde pytanie
Piotrjes...z uwagą czytałam Twoje poczynania cebulkowe w lodówce .na przyszłość radzę uważać- nie potraktuj ich czasem jako przyprawy do potraw
Sylwik....dziękuje za miłe słowa i reklamę hydro
ARHIZ trzymam kciuki za paprotkę.Ja wczoraj płukałam grudniaka którego kilka miesięcy temu ukorzeniałam w ziemi.To jedyny kwiat który ukorzeniam w ziemi.W wodzie mi gnije
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Tereso - no popatrz, a mi na odwrót. Ostatnio wsadziłem nawet jeden człon do akwarium, na razie nieźle się trzyma 
A paproć do jutra powinna całkiem odmięknąć ^^ Davalia Tyermanni - ciekawa roślina, która pokazuje niejako przeszłość paproci i początki roślin na lądzie (ma pełzające kłącza). Mam dla niej specjalne, szerokie wiaderko, żeby mogła się rozrastać.
EDIT:
No - dzisiaj ją posadziłem
A paproć do jutra powinna całkiem odmięknąć ^^ Davalia Tyermanni - ciekawa roślina, która pokazuje niejako przeszłość paproci i początki roślin na lądzie (ma pełzające kłącza). Mam dla niej specjalne, szerokie wiaderko, żeby mogła się rozrastać.
EDIT:
No - dzisiaj ją posadziłem


