Szaleństwa z nasionkami

[czarownica00]

Kasiu-tak też sądzę i witam Bytom zibi (ano pilnuję ):wit ...
tak się rozsieję że nie będę miała gdzie te powysadzać
Jeszcze sobie przypomniałam że tymianek w doniczce malutkiej wysiany-i jeszcze dokupię hmmm może lubczyk i bazylię miętę mam sadzonkę-marketową ale zawsze coś :P oby zakwitła i się przyjęła w ogródku bo tam ją wysadzę wiosną
Nawet jakieś ziarenka słonecznika powtykałam w paletkę-te niby do 3 m dorastają-to kiedy one zdążą wyrosnąć w jeden rok tak sobie rozumiem że jednoroczne to potem chyba ciach i na kompostownik który założę na jesień bo w tym roku to ja zaczynam dopiero moje plany

[i-skra]

ja tez dopiero zaczynam można powiedzieć że jestem w żłobku w tamtym roku posadziłam sobie kilka roślinek i parę cebulek no i teraz czekam na wiosne aż te krokusiki ,tulipanki , szafirki i inne wyjdą ale one na razie to nieśmiało z pod zimowej pierzynki wychylają się a w tym roku chciała bym troszkę więcej poszaleć oczywiście w miarę możliwości niech wiosna już przyjdzie

[paola1a]

Chyba wszyscy na tym forum nie możemy doczekać się wiosny. Dobrze że jest jej chociaż trochę w naszych doniczkach na parapetach

[czarownica00]

To znowu ja.
Znowu dokupiłam nasionka-po dzisiejszym oglądzie siewek jestem uradowana są-coraz więcej wschodzi
Dziś:Rumianek,Tunbergia i żeniszek-nie wiem jak sobie poradzę z pikowaniem-gdzie to porozkładam itdd. ale będę próbowac=oj, apetyt rośnie aj rośnie Najwyżej działka zapełni się kwieciem full

[Tulipan998]

A powiedzcie mi kiedy najlepiej wysiać dziwaczka, żeby nie zakwitł za późno, a troche wcześniej bo wzeszłym roku to mi zakwitł dopiero w sierpniu... , ale siałem po połowie kwietnia...

[i-skra]

a mi dziś do koszyczka wskoczyły lawenda,astry chińskie, nasturcja pnąca i bratki
Tulipan998 może to Ci pomoże
Dziwaczek Mirabilis jalapa
opis: pochodzi z Meksyku, gdzie jest byliną, w naszym klimacie uprawiany jest jako roślina jednoroczna, posiada duże pachnące kwiaty z płatkami zrośniętymi w rurkę, otwierające się wieczorem i w dni pochmurne, dopiero pod koniec lata zdarza się iż są otwarte przez cały dzień, jedna roślina rozkwita kilkoma kolorami kwiatów, tworzy szerokie kępy o wys. 60 do 80 cm
zastosowanie: na rabaty i kwiat cięty
wysiew nasion: kwiecień do inspektu lub maj do gruntu, wysadzanie do gruntu w drugiej połowie maja w odległości co 50 cm,
okres kwitnienia: lipiec do październik (nawet do pierwszych mrozów),
stanowisko: słoneczne i ciepłe, gleba żyzna, przepuszczalna, intensywne podlewanie sprzyja obfitemu kwitnieniu rośliny
ja bym spróbowała już posadzić część nasionek a resztę w kwietniu

[Wiktoria_W]

Do mnie właśnie dotarło, że mocno przesadziłam z zakupami, ale usprawiedliwiam się tym, że do tej pory właściwie nigdy nic mi nie wychodziło z nasion, a teraz chyba zaczęło mi się udawać. Sieję nie tylko jednoroczne - spróbuję również z wieloletnimi. Wysiałam już: lobelię x 4 (różne kolory), szałwię błyszczącą, bazylię właściwą, majeranek, kobeę, tunbergię, rącznik, żółtą poziomkę i zwieszający się fiołek. Poza tym kilka jak dla mnie bardziej egzotycznych, ale nie chcę zapeszyć i póki co, ich nie wymienię. Natomiast w kolejce czekają jeszcze: lawenda, mina, bazylia cytrynowa i czerwona, tymianek, dwie mieszanki na skalniak, dzwonek karpacki, nemezja, cząber, godecja x 3 (pomarańczowoczerwona, karminowa i jaskrawo-amarantowa), smagliczka skalna, nasturcja pnąca, skalnica, goździk x 2, żagwin i rozchodnik. Mam nadzieję, że już nic więcej nie kupię .

[bonia244]

a ja wczoraj tylko weszłam do orgodniczego po nawóz a z czym wyszłam z kolejnymi nasionkami kupiłam naparstnica purpurowa, portulaka wielokwiatowa, maciejka, wilec mieszanka

[Tulipan998]

Kasiu/i-skro - Dzięki za odpowiedź , wysieję w przyszłym tyg. .

Dzisiaj w necie oglądałem wydanie "Roku w ogrodzie" z 26.02.11r. i ten Pan powiedział, że :
"Nadszedł ten czas w roku, w którym każdy centymetr wolnego miejsca na parapecie jest mniej więcej wart tyle co metr kwadratowy nieruchomości na Manchatanie". Bardzo mi się to spodobało co powiedział , ileż z nas tak ma w swoich domach... . Jeszcze żeby było lepiej to przez przypadek ten Pan trącnął jedną doniczkę z wysiewem z parapetu.... .

[Damroka]

Oj, prawda Ja już nawet w pracy obstawiłam parapety, część roślinek wywiozłam do teściowej, a przecież to dopiero początek. Nie mam pojęcia, gdzie się podzieję z przepikowanymi begoniami - chyba zacznę zagarniać parapety sąsiadów.

[Tulipan998]

I tak codziennie będziesz kursować w pracy, w domu u teściowej i jeszcze po sąsiadach żeby doglądać... ? .

[tralaluszy]

Ja w pracy nie mogę siać . Sanepid.
Ale "normalne" doniczkowe trzymam,również zimuję tarasowe

[Wiktoria_W]

Ja nie mam takich warunków . Pracuję w domu - więc to cały czas te same parapety, teściowej nie posiadam, a do najbliższych zupełnie pustych parapetów (takich, o których wiem na 100%) mam około 200 km. Nie dałabym rady dojeżdżać, żeby podlać roślinki.

[Damroka]

I tak codziennie będziesz kursować w pracy, w domu u teściowej i jeszcze po sąsiadach żeby doglądać... ? .

Kamerki zainstaluję Wysiewałam w domu do szklarenek i później przywiozłam je do pracy, gdzie tylko podlewam kwiatuszki. Na pikowanie szybciutko przewiozę je do domu, taką tackę łatwo spakować do kartonu i szybciutko do samochodu. U teściowej podobnie - przywiozłam wysiane różności i powierzyłam jej podlewanie - ma kobita dobre serce dla roślinek. Pikowaniem teściowej nie obarczę, ani nawet nie zainstaluję się u niej z całym tym bałaganem - nie śmiałabym. Te roślinki również na pikowanie przyjadą do domku i znów wyemigrują do teściowej w osobnych doniczkach. Dla chcącego przecież... Szaleństwo, jak w tytule - wiem, wiem.

[Justka]

No prawdziwe szaleństwo... i u mnie coraz ciaśniej na parapetach. W kolejce czekają astry, aksamitki, cynie, wszystko cześciwo w skrzyneczki i częściowo od razu do ogródeczka ...