Gieniu..
.. a co myślisz o takim namiocie?
Też się będzie nadawał na pomidory? czy tylko na warzywa karłowe typu sałata, rzodkiewka..?
Bo jestem bogatsza o taki "domek" dla roślinek
Pomidoro..
Piszesz że po wykształceniu liścieni (ale i z "zarodkami" liści -pamiętam jak pisałeś) bo po same wykształcenie liścieni o dosłownie 4-5 dni i już one są pięknie "rozłożone" -nawet u mnie a mam tendencję głębokiego siewu nasion
Czyli to znaczy że wysiane warzywka pikujemy średnio już po ok tygodniu - 2.. prawda?
Witia..
Ja wpadłam na inny sposób aby się nie kładły warzywka 
Pojemniki teraz np z kalafiorami -tymi z tylu czyli 3 i 4 rząd od okna stoją pod kątem ok 40 stopni do okna.. aby liście były skierowane do okna a nie aby się same kierowały do nich
Chyba korzeniom to pikuś w ziemi jak sobie w niej spoczywają i pod jakim kątem

A roślinki póki nie są dłuuugie i ciężar ich nie ciągnie w dół.. mogą tak stać, na pewno się mniej wyciągać będą niż gdyby stały normalnie.
Co do oświetlenia..
Ja mam LATEM cały dzień słonce w domu..
teraz jest nisko więc mam słonko do 11 w oknach góra 12 później zachodzi za wieżowiec i ok 16 znów mi świeci trochę w okna..
Myślę że nie liczą się tak same promienie słoneczne jak "światło dzienne..
No ale ja laik jestem więc moje teorię trzeba brać z przymrużeniem oka
