Kaktusy darekcn4

[moritius]

Darku, jak kiedyś się zapowiem, że odwiedzę twoją kolekcję to odmów, bo ci chyba wszystkie rośliny z kolekcji wywiozę po kieszeniach

[fera64]

Widzę udane zakupki Dużo słońca życzę

[darekcn42]

Dziękuję Wam Serdecznie .
Czemu miałbym odmawiać odwiedzin? Zapraszam jak najbardziej. Na pewno coś się znajdzie i dla Ciebie .
Chciałbym Wam coś pokazać:
To moje pierwsze szczepienie na Pereskiopsis. Zaszczepiłem siewkę mutanta Astrophytum. Zobaczymy co z tego wyjdzie . Modle się, żeby się przyjęła .
Oto ona:


Ps. Za docisk posłużył mi gwóźdź 3,5 cala, he he.

[Delete]

No, no Darku świetne astraki. Ostatni najfajniejszy według mnie.

I życzę, aby się szczepienie udało. Ja raz szczepiłem na hylocereusie i wiadomo jak się skończy i jak się skończyło. Może w tym roku kupię porządne podkładki.

[darekcn42]

Dziękuję Bartek. Wyobrażam sobie jak kończy się szczepienie na hylo... Niestety...
Dzisiaj kolejne 4 siewki polecą na badyle .
Pozdrawiam.

[moritius]

Czemu miałbym odmawiać odwiedzin? Zapraszam jak najbardziej. Na pewno coś się znajdzie i dla Ciebie .

Cóż, jak się uda to może w lecie :P

A siewka nieźle się prezentuje, ale... czy ten gwóźdź nie jest za ciężki na takie maleństwo?

[darekcn42]

Tak mówisz Aleksandrze? To może zdjąć docisk? W zasadzie siewki Astrophytum nie są aż takie delikatne. Doradź jeśli możesz. Dzisiaj zaszczepiłem jednak jeszcze 3 siewki, bo jedna jakaś taka mizerna była... Przy dzisiejszym szczepieniu nie stosowałem docisku.
Pozdrawiam .

[moritius]

W sumie tak małe siewki sobie bez docisku poradzą (a przynajmniej powinny). Z tej przyciśniętej nie zdejmuj gwoździa. Co do zrazów - po tygodniu powinno być widać, czy się przyjęły ;)

[darekcn42]

Tak mówisz? Dzięki za rady Kolego .

[moritius]

Tzn fizycznie powinno być widać ożywienie. Bo z tego co pamiętam, to zraz przyjmuje się w ciągu kilku godzin ;). Sam nie szczepiłem jeszcze na pereskiopsisie, bazuję więc na tym co przeczytałem+obserwacje zdjęć itp. ;)

[darekcn42]

Panowie i Panie, Koledzy i Koleżanki. Chciałem Wam coś pokazać. Chodzi o moje zajęcia dydaktyczne w kwestii szczepienia. Chce po prostu się tego nauczyć. W tej chwili na moich 10 szczepień 7 się przyjęło. Zacząłem od szczepienia małych odrostów bezchlorofilowych Gymnocalycium na ukorzenionych odrostach E. multiplex. Jak widać na multiplexie też da się szczepić.
Oto kilka fotek owoców mojej weny twórczej .







No i troszeczkę dla odmiany:


He he, pewnie nieźle się uśmiejecie z moich ,,afrodyzjaków", ale zamieściłem te fotki pod namową Bartka . Od którego mam kilka odrostów i za które Serdecznie pragnę Podziękować.
Dziękuję Bartku .
Pozdrawiam.

Ps. Aleksandrze Serdeczne Dzięki .

[hen_s]

Darku - gratuluję sukcesów w szczepieniu!

Jeszcze jeden talent nam się w tej dziedzinie ujawnił...

[darekcn42]

A tam talent Panie Henryku. Uczę się tego, bo może mi się to przydać jak bym miał kiedyś okazje ratować jakieś cenne okazy... [odpukać]
Bartek mnie szczepieniową choroba zaraził . Od dawna próbowałem szczepić, ale zawsze mi to nie wychodziło... Jednak dzięki poradom Młodego Eksperta w tej dziedzinie wreszcie się udało.

[moritius]

No nieźle ;). Szacun Wodzu . Pamiętam swoje początki szczepień: zaśzczepiłem grudnika na chamaecereusie i o dziwo przyjął się, ale potem zmarniał.
Btw. Czy to trzecie gymno nie jest czasem za wysoko zaszczepiony? Bo mógł czasem zostać fragment stożka wzrostu, a to może spowodować różne następstwa.

Osobiście nie szczepię na multipleksie - może to dlatego, że żaden zraz mi się na nim nie przyjął

[bartii9512]

A tam talent Panie Henryku.

Oczywiście że masz talent Darku

Bartek mnie szczepieniową choroba zaraził . Od dawna próbowałem szczepić, ale zawsze mi to nie wychodziło... Jednak dzięki poradom Młodego Eksperta w tej dziedzinie wreszcie się udało.

Dziękuje że mnie tak chwalicie, jestem bardzo szczęśliwy