Kobea i jej uprawa - cz.1
- Dyshia
 - 1000p

 - Posty: 1191
 - Od: 17 lut 2010, o 12:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Powiedzcie mi proszę, czy kobea kiełkując najpierw puszcza korzonek, a potem liscienie? Jeden kiełek wyglada właśnie jak korzonek, wyszedł nad ziemię, a teraz zwraca się ku dołowi i nie wylada na zalążek liścieni. Nie wiem, czy mu nie pomóc nie przysypać ziemią, by nie wysechł...
			
			
									
						
										
						- pamelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7280
 - Od: 30 gru 2009, o 00:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Lubelskie
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Nic nie rób, pozwól mu rosnąć 
			
			
									
						
										
						- Urtica
 - 200p

 - Posty: 220
 - Od: 23 sie 2010, o 22:20
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Dyshia u mnie też jeden uparciuch pokazał kiełek, a liścieni już od tygodnia jak nie było widać tak nie ma 
 ale reszta rozwija się bez zarzutu 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Monika
Ogród Moniśki
			
						Ogród Moniśki
Re: Kobea i jej uprawa.
moje to chyba za zimno mają:(  wietrzenie pokoju im nie sprzyja chociaz zdejmuje je z parapetu jak wietrze. nie mam reki do kwiatow ani cierpliwosci 
			
			
									
						
										
						- Locutus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12847
 - Od: 17 kwie 2010, o 16:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
 - Kontakt:
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Eee-tam... Ja swoje w zeszłym roku wysiałem 9. kwietnia, a zakwitły w drugiej połowie sierpnia...Alionuszka pisze:Luty to już najwyższy czas ,aby siać kobee ,inaczej doczekamy się kwiatów we wrześniu...albo później...(...)
...a wspominana już kobea z sadzonki zrobiła mi niezły numer podczas mojej tygodniowej nieobecności ? wpiła się swoimi czepnymi łapkami w firankę i zaczęła po niej piąć... Musiałem jej te łapki pourywać, bo przecież nie mogłem pozwolić jej na dalsze monopolizowanie firanki...
Pozdrawiam!
LOKI
- mamciax2
 - 200p

 - Posty: 321
 - Od: 23 lut 2010, o 10:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Pozdrawiam Dana 
			
						- 
				dawidbanan
 - ---
 - Posty: 7565
 - Od: 29 cze 2009, o 13:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Do maja strasznie pójdzie w górę.
			
			
									
						
										
						- 
				dawidbanan
 - ---
 - Posty: 7565
 - Od: 29 cze 2009, o 13:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Jeśli masz firanki, to się będą czepiać
			
			
									
						
										
						- mamciax2
 - 200p

 - Posty: 321
 - Od: 23 lut 2010, o 10:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Zdejmę firanki, będę w oknie miała podwójne żaluzje pionowe i żywe poziome  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Dana 
			
						- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Od razu zrób wyższe podpórki ( albo jakiś sznurek od góry ), uszczykuj niech się zagęszczają, tylko pilnuj by się nie poplątały.
A latem wszyscy będziemy ci zazdrościć okazów :P
			
			
									
						
										
						A latem wszyscy będziemy ci zazdrościć okazów :P
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Ja uszczykiwałam wszystkie końcówki, sama zobaczysz jak zacznie rosnąć.
Po uszczyknięciu wypuszcza więcej bocznych pędów.
Sama uszczykiwałam wszystko co mi wpadło w łapki, nie obawiaj się, krzywdy jej nie zrobisz.
W efekcie kwitła mi wcześnie, zrobił się istny busz.
Dałam jej w ogrodzie podpórkę 1,70, szybko ją przerosła, zaczęła się zawijać i jesienią miała te swoje 1,70 wzrostu ale prawie metr w obwodzie.
Byłam w szoku że tak bardzo wyrosła.
Teraz nie będę taka głupia - dam ją na płot :P
			
			
									
						
										
						Po uszczyknięciu wypuszcza więcej bocznych pędów.
Sama uszczykiwałam wszystko co mi wpadło w łapki, nie obawiaj się, krzywdy jej nie zrobisz.
W efekcie kwitła mi wcześnie, zrobił się istny busz.
Dałam jej w ogrodzie podpórkę 1,70, szybko ją przerosła, zaczęła się zawijać i jesienią miała te swoje 1,70 wzrostu ale prawie metr w obwodzie.
Byłam w szoku że tak bardzo wyrosła.
Teraz nie będę taka głupia - dam ją na płot :P
- mamciax2
 - 200p

 - Posty: 321
 - Od: 23 lut 2010, o 10:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Comcia dziękuję za szczegółowe informacje, już je podskubałam 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Dana 
			
						- Wiktoria_W
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2364
 - Od: 21 sty 2011, o 03:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Kobea i jej uprawa.
Wiktoria_W pisze:U mnie z pięciu nasionek trzy kiełkują. Ale się cieszę.
A jednak wszystkie wykiełkowały - 100%


 
		
