Bratku clematisik jest okey
to w tym roku powinien pokazać już swą urodę na całego
Asiu na ten czas potrzebne są takie energizujące kolorki na pewno w Polsce,tutaj już żółto od krokusów,
łany przebiśniegów na poboczach ulic.Tutaj o tej porze jest kolorowiej.
Jadziu tutaj wiosennie już jest,dzisiaj zaraz idę wokół domu chociaż pogrzebać w ziemi,
to taka namiastka ogrodu,ale dobre i to
Anuś Fajnie,że maczek u Ciebie czuje się dobrze
Pamiętam wyjazd po Arthurka
Dzięki za fotkę
Czas jakoś leci mi tutaj szybciej ,zazdroszczę im tutaj nie zmarzniętych roślin,niektóre krzewy jak Aukuba są tu rozmiarów drzew,nie wiedziałam,że mogą takie urosnąć,ale to ich klimat to powoduje,moja ciągle przymarza i nigdy nie urośnie za duża.
Laurowiśnie są tu tak ogromne,żywopłoty ponad 2,5 m,albo i więcej.U nas pewne rośliny to miniaturki wobec tutejszych.
Jakoś czasu mi ciągle brak,ale niebawem coś z fotek wstawię,gdy uda mi się w końcu coś obfocić tutaj
Pozdrawiam serdecznie wszystkich






