Alionuszka pisze: Basiu na Excelsę ,to i roztworem z mleka i miedzianem trzeba by było pryskać...Ona ma w genach dużą zachorowalność na mączniaka ...
Może napisze jak ja to robię...
Mleko chude nie UHT ,ale te w woreczkach ,mieszam pół na pół z wodą,dodaję jeszcze wyciąg z czosnku(działa antygrzybiczo) i łyżkę mydła potasowego lub parę kropli płynu Ludwig...Opryskuję ,gdy liście już się pojawią ,powtarzam co 10 dni...jeszcze z 2 razy...Miedzianem nie pryskałam ,ale myślę ,że pomiędzy ...raz można...ale to przede wszystkim na tych odmianach ,które miały problem z grzybem...![]()
Ponoć ta metoda z mlekiem świetnie się sprawdza na pomidorach i ogórkach,ale to już doświadczenia innych...
To prawda... mleko dobrze się sprawdza na pomidorach... robię nim opryski co roku, ale mam folię.
Wątpię czy w uprawie gruntowej zabezpieczą na tyle pomidory, żeby nie dorwała ich zaraza.
Opryski miedzianem robię jesienią i bardzo wczesna wiosną, jak róże dopiero co puszczają listki.... potem to już Amistarem lub innym.
Oczywiście wyciągi z czosnku i skrzypu też trochę pomagają....











