Stachu, u mnie trawnika jest niewiele, właściwie tylko szczątkowe tereny, bo resztę zajmują dęby oraz rabaty kwiatowe. A jeśli stosuję nawóz azotowy, to jest to zwykła Azofoska sypana wiosną.
Krysad71, dzięki forum to jeszcze wiele robót i robótek znajdzie się w twoim rozkładzie zajęć. No i dobrze, przynajmniej mamy bardziej urozmaicone życie.
Aganet, w takim razie ja także muszę spróbować upiec chlebek z pomidorami. Domyślam się, że ma piękny kolor. No i jeszcze z serkiem, ho, ho, ho
Margo, to bardzo dziwna sprawa z tym zamieraniem korzonków. U mnie też się to zdarza. Może to jakieś paskudztwa podgryzają. Ziemiórki czy inny diabeł? Muszę to kiedyś sprawdzić
[
b]Jolu[/b], no właśnie wadą tych automatów jest to, że chlebem jest mały. Ja dopiero teraz piekę, gdy zostało nas troje, a właściwie dwoje, bo syn jakoś nie jada, woli bułki.
Marylko, to widzę, że te twoje dwa fiołeczki wcale nie są takie zwykłe. Biały z fioletowym obrzeżem to już jest coś.
Ewamon, fajnie, że się odezwałaś, bo dawno cie nie było. Oglądałam u ciebie ładne wiosenne fotki.
