Ewo Glorio,mnie też wczoraj oczy wychodziły. Nawet dobrze , że są dla mnie niedostępni.
Lilii nowych już mam relatywnie sporo, i czekam na te z Lilypolu. Przyznam, że choć bardzo mi się lilie podobają, zniechęca mnie
konieczność sadzenia w doniczkach, które zajmują więcej miejsca, a lilie nie bardzo się chcą rozmnażać.
Jednak równo 40 odmian wpisałam na listę. Może z czasem niektóre gdzieś dostanę.
zapisuję najpiękniejsze , aby nie zapomnieć.
Fabi,witaj . Myślałam o Tobie ostatnio, więc pewnie telepatia. Specjalnie dziś dla Ciebie sfotografowałam "maleństwo" - jeszcze
pamiętasz? Już nie mamy wątpliwości, prawda? Niestety niewiele urósł, a w dodatku został nadłamany przez śnieg.
Asiu, ale po tym, co napisała Wiesia, nie mam 100% pewności , czy to opuchlaki. Ten rh w ub. roku nie kwitł (ma 3 rok),
zaczęły się pojawiać dziury (jakoś nie zareagowałam

0, a teraz ma dorodne pąki. Spróbuję, jak radzi w opuchlakowym
wątku Mag, z wrotyczem. Myślę, że jak nie pomoże, to przynajmniej nie zaszkodzi.
