W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

[Mala_MI]

Rewelacyjny !

Lubię takie imionka właśnie

[i_graszka49]

Bo to fotka en face. Z profilu jest dłuuuugi i cienki jak szpagat:)


No dobra, po tygodniu troszkę przybrał ciałka. Ale można go było objąć jedna dłonią damską.
Pozdrawiam
Grażka

[elik_49]

Teraz to jeszcze młodzik , jak nabierze masy mięśniowej i troszkę tłuszczyku będzie potężnym kocurkiem.

[i_graszka49]

No tak... Nabieranie tłuszczyku i masy wychodzi nam zupełnie nieźle.


Pozdrawiam Grażka

[agrazka]

piękny ten sznurek, bardzo fajne imię miałam kiedyś kocicę szybę

[EdytaB]

Wiesz Pestko, u mnie nie ma niczego niesterylizowanego.
Ale takie permamentne ruje mogą przyczynić się do cyst na jajnikach i ropomacicza.

Popieram
Pestko to wyjdzie na zdrowie i kici i Wam

[EdytaB]

No tak... Nabieranie tłuszczyku i masy wychodzi nam zupełnie nieźle.


Pozdrawiam Grażka

ale bym złapała i wymiziała... cudeńko

[i_graszka49]

Oj nie wiem.... ona tylko pozornie tak łagodnie wygląda
Przyszła do nas z Miau Mieszka na wsi i jest chyba szczęśliwym kotem. Czeka teraz na wiosnę podobnie jak ja.
Dzisiaj w ogrodzie znalazłam ranniki i przebiśniegi

Pozdrawiam
Grażka

[EdytaB]

Oj nie wiem.... ona tylko pozornie tak łagodnie wygląda
Przyszła do nas z Miau Mieszka na wsi i jest chyba szczęśliwym kotem. Czeka teraz na wiosnę podobnie jak ja.
Dzisiaj w ogrodzie znalazłam ranniki i przebiśniegi

Pozdrawiam
Grażka

moja Lala jest z miau (z DT, który zabrał ją z Palucha )

dziś rano o 6,30 było u mnie +8C

[Dyshia]

Niedługo rusza akcja ze sterylizacją zwierząt i pojawiła się lista lecznic w moim województwie:

http://www.arkastrefa.fora.pl/akcja-ste ... e,448.html

Podane są zbiorczo maksymalne ceny zabiegów, ale może ktoś wie (np. ekipa z miau.pl ) czy w którejś lecznicy przeprowadzają te zabiegi za darmo? Mój znajomy ma kotkę wychodzącą, niesterylizowaną, która chodzi z brzuchem co najmniej raz w roku (ile dokładnie to nie wiem, nie wnikałam ) i on te kociaki po narodzeniu topi. Jemu samemu jest z tym źle, bo kocha koty, ale nie stać go na zabieg. Mówiłam mu już o tej marcowej akcji, ale być może wydatek 100 złotych go również odstraszy i nie zdecyduje się na sterylizację.

[Mala_MI]

Dyshia
za darmo to wiesz... Weci muszą z czegoś żyć, ale zadzwoń może do lecznicy koło schronu (chyba jest taka) i tam zapytaj się o możliwość sterylki kotki.
Wiesz za dane zwierzę odpowiada jego opiekun, ale co z robić skoro taki ma to w d...

[Dyshia]

Wiem, że nic za darmo, ale wydawało mi się, że w zeszłym roku ogłaszały się lecznice, które w marcu sterylizowały za free. Nie powiedziałbym, że ten koleś ma kota w "d", ale cięzko przędzie i predzej wyda kasę np. na dziecko i swoje nałogi, niż koci zabieg. Nie wszyscy przygarniając kota z ulicy mają na uwadze, z jakimi kosztami wiąże się podstawowa opieka zdrowotna... Tak czy inaczej dam mu adresy i telefony, niech się sam dowiaduje.

[Mala_MI]

No czasami ktoś bierze kota i ma gdzieś co się z tym zwierzakiem dzieje.

Wiesz co we Wro też działają fundacje, które też pomagają kastrować może spróbuje z nimi jakoś nawiązać kontakt, albo przez podział kosztów, że oni coś dopłacą.

np. http://www.foranimals.wroclaw.pl/

[Dyshia]

No, niestety, on prezentuje podejście charaktrerystyczne dla np. obszarów wiejskich, gdzie kota traktuje sie bardziej jak zwierzę podwórkowe, a nie domowe, gdzie przyjdzie albo i nie, sam sobie coś złapie, a jak nie wróci, to trudno, znajdzie się następny. Dzięki za info, dobrze wiedzieć, że są takie miejsca, ale zachowam tę informację na później, bo być może jednak się zdecyduje wyłożyć kasę z własnej kieszeni.

[bell]

Nie ma na co czekać,bo marcowanie futrzaków już się zaczęło
Warto zająć się tą sytuacją,bo szkoda kociaka,już nie wspomnę o tym miocie-którego los jest przesądzony(piszesz o topieniu)
Na forum "miau" jest wiele organizacji,które pomaga rozwiazać takie sytuacje.(sama skorzystałam)
jeśli możesz poświęcić trochę swojego czasu i zaangazować się w chęć pomocy tejże kotce-czekam na pw
pozdrawiam