Zadam to pytanie w osobnym wątku, ponieważ pytanie "przy okazji" nie przynosi efektów.

W jakim zakresie temperatur należy przechowywać młode roślinki? Teraz, po posianiu oczywiście trzymam je w ciepłym pokoju pod przykryciem i zajmują mi cały parapet, ale gdy wykiełkują i troszkę podrosną, myślałam o przeniesieniu ich do innego pomieszczenia, z południowym oknem, gdzie temperatura waha się od 12-13* gdy są mrozy i ok. 15*, w taki dzień jak np. dziś (5* na zewnątrz). Czy one będą rosnąć w takich warunkach? Nie widzę raczej innego rozwiązania, ponieważ mam w domu koty, a to jest jedyny wiecznie zamknięty pokój, z uwagi na panujące w nim temperatury. Poza tym trzeba będzie zwolnić parapet na marcowe i kwietniowe wysiewy, a tylko ten jeden mam stale na oku.

Może przed wstawieniem ich tam powinnam je zahartować?

Albo trzymać w takich warunkach pod przykryciem (z tym gorzej, bo są raczej w płytkich pojemnikach i gdy trochę podrosną raczej ich nie będę mogła nakryć folią). Bardzo proszę o odpowiedź.
Albo inaczej: na opakowaniach roślin jednorocznych jest często napisane "wysiew do ciepłego inspektu". Jakie temperatury mniej więcej utrzymuje ciepły inspekt? Bo z tego, co wiem, to inspekt jest skrzynią trzymaną na zewnątrz, więc za wysokich temepratur to chyba tam nie ma? Więcej niż 13* w lutym?