Paweł, nie zauważyłam (poczułam) nic niepokojącego, za to ma naprawdę piękne kolby.
AgaNet, zapraszam, zapraszam, trawek nie mam za wiele, ale mam zamiar, podobnie jak
Sure, jeszcze dolupić kilka, może nawet stworzyć kilka rabat typowo trawiastych własnie na linii zsuwania sie śniegu...
Jolu, moja też długo wschodziła, mało tego, spośród wielu siewek, do gruntu "dotrwała" tylko ta jedna przedstawiona przeze mnie. Resztę zmarnowałam, nawet nie wiem, co robiłam (albo czego nie robiłam), że tak sie stało
