a małżonek kreśli kółka nad czołem...
Szaleństwa z nasionkami
- Damroka
- 100p

- Posty: 196
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: szaleństwa z nasionkami
Aisyrk
trzymaj się dzielnie - ja niestety poległam. Przytaszczyłam z piwnicy tacki wysiewowe, wielodoniczki itp., wyszorowałam raz jeszcze (a jaka szczęśliwa przy tym byłam!) całe to oprzyrządowanie. Ruszyłam na poszukiwanie ziemi wysiewowej (sama dość kiepsko komponuję). Patrzę w kalendarz biodynamiczny, czytam etykiety na opakowaniach nasion, ziemi do siewu nie ma w marketach i wciąż za wcześnie na wysiew. Wreszcie znalazłam roślinki, które można już siać
Wow! pelargonie - nieważne, że nie znam się na nich, spróbuję...
a małżonek kreśli kółka nad czołem...
a małżonek kreśli kółka nad czołem...
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: szaleństwa z nasionkami
Damroka a więc jest specjalna ziemia do wysiewu nasion tak? Też mam kilka paczuszek nasion i nie miałam pojęcia czy to ma być zwykła ziemia czarna czy jakaś specjalna?
Re: szaleństwa z nasionkami
Z pelergoniami to trafiony wybór, szybko kiełkują, siewki są dość duże więc sama pzryjemność.Damroka pisze:.... Wreszcie znalazłam roślinki, które można już siaćWow! pelargonie - nieważne, że nie znam się na nich, spróbuję...
Jedną paczkę wysiałam półtora tygodnia temu i już cieszą oczy. Na 10 nasion wyrosło 9
- Damroka
- 100p

- Posty: 196
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: szaleństwa z nasionkami
Annes - jest i to kilku producentów. W ubiegłym roku za radą tut. Forumowiczów kupiłam Aurę z firmy Hollas (w Castoramie chyba dostałam) i była świetna
taka leciutka, drobniutka... wreszcie nie trzeba było szukać piasku, prażyć w piekarniku, martwić się o pH, strukturę - nic tylko siać. W tym roku nie upolowałam jej jeszcze.
Małżonek pomylił się tydzień temu w ogrodniczym (albo pani sprzedawczyni) i przywiózł mi uniwersalną Compo - a do wysiewu i pikowania też produkują, ale jeszcze jej nie wypróbowałam. Podobno najlepsza i z nawozami i w ogóle
: Trudno - begonie trafiły na takie uniwersalne podłoże
obiecałam im, że jak ładnie wzejdą, to przepikuję je do lepszej ziemi. Tymczasem zastanawiają się, czy mi wierzyć i nie kiełkują.
Wczoraj kupiłam coś tam do siewu i pikowania w Praktikerze i po powrocie do domu szlag mnie trafił, bo więcej tam grud, nierozłożonych patyków i innych składników (oby kompostowych), niż w tej już z nazwy uniwersalnej ziemi Compo, albo zwykłej z Biedronki. Dłubałam w tym, rozcierałam, ale i tak ziarenko będzie musiało się napracować, żeby spod czegoś takiego wyjrzeć na świat
A ja to bym przecież chciała kiełek zobaczyć już na drugi dzień najlepiej
Z braku laku... wysiałam do tego czegoś wczoraj zakupione pelargonie rabatowe i zwisające oraz paczuszkę petunii. Jeśli nikt z tego podłoża łebka nie wyściubi, to będę dosiewała. Na wszelki wypadek zamówiłam jeszcze trochę petunii we Franchi Sementi, z pelargoniami jednak gorzej będzie
Z M. wczoraj urządziliśmy sobie wycieczkę po całym Trójmieście, żeby gdzieś te pelasie kupić i dopiero w Leroy dostaliśmy, a w sklepach internetowych jakoś zapomniałam
wcześniej zamówić.
Małżonek pomylił się tydzień temu w ogrodniczym (albo pani sprzedawczyni) i przywiózł mi uniwersalną Compo - a do wysiewu i pikowania też produkują, ale jeszcze jej nie wypróbowałam. Podobno najlepsza i z nawozami i w ogóle
Wczoraj kupiłam coś tam do siewu i pikowania w Praktikerze i po powrocie do domu szlag mnie trafił, bo więcej tam grud, nierozłożonych patyków i innych składników (oby kompostowych), niż w tej już z nazwy uniwersalnej ziemi Compo, albo zwykłej z Biedronki. Dłubałam w tym, rozcierałam, ale i tak ziarenko będzie musiało się napracować, żeby spod czegoś takiego wyjrzeć na świat
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
- Justka
- 500p

- Posty: 821
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: szaleństwa z nasionkami
Z tego co wyczytałam m.in. na forum to siewu to tak bardzo nie potrzeba specjalnej ziemi bo w nasionku są zmagazynowane wystarczające wartości odżywcze. Więc pewnie dopiero przy pikowaniu, rozsadzaniu zastosować lepsze podłoże. 
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- bonia244
- 1000p

- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
ja stosuję uniwersalne podłoże i za zwyczaj wszystko wschodzi
i mam nadzieję że będą mi wschodziły pozostałe nasionka 
-
Bartusss
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 1
- Od: 31 sty 2011, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Re: szaleństwa z nasionkami
Nasiona zawierają trzy najważniejsze składniki: zarodek, łupina nasienna i tkanka odżywcza w postaci bielma lub obielma. Funkcją nasion jest ochrona przed warunkami zewnętrznymi. W obielma otacza bielmo, a w bielmie znajdują się wszystkie składniki pokarmowe. Na starcie składniki pokarmowe w zupełności starczają roślinie, dopiero potem (w zależność od rośliny) trzeba im, nazwijmy to "pomagać".
- Justka
- 500p

- Posty: 821
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: szaleństwa z nasionkami
Na wstępie pewnie lepiej kasę wydać na nowe nasionka niż na ziemię 
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
Re: szaleństwa z nasionkami
Ta ziemia przeznaczona do wysiewu nie tyle ma dokarmiać, co raczej jest dodatkowo "sterylizowana" - żeby wschodzące maluszki zabezpieczyć przed jakimiś nieprzyjemnymi bakteriami i mikroorganizmami.
Wręcz jest ona nawet stosunkowo uboga w "dopalacze" - żeby się roślinki nie wyciągały i nie pchały w górę, póki na to jeszcze nie czas.
Zatem jak najbardziej można siac w ziemi uniwersalnej, ale w te specjalnej, wysiewowej, jest po prostu trochę mniej "chorobowo", a składniki bardziej dostosowane do potrzeb własnie małych wschodów.
Wręcz jest ona nawet stosunkowo uboga w "dopalacze" - żeby się roślinki nie wyciągały i nie pchały w górę, póki na to jeszcze nie czas.
Zatem jak najbardziej można siac w ziemi uniwersalnej, ale w te specjalnej, wysiewowej, jest po prostu trochę mniej "chorobowo", a składniki bardziej dostosowane do potrzeb własnie małych wschodów.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
Ja tam trzymam się dzielnie i nic nie sieję. Posieję jak zwykle wszystko już w miejscu docelopwym (do skrzynek balkonowych) w drugiej połowie marca (gdy wszelkie ryzyko przymrozków definitywnie ustąpi)...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Damroka
- 100p

- Posty: 196
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: szaleństwa z nasionkami
Czyli jest szansa dla moich kwiatków i w zwykłej ziemi 
P.S. Właśnie odkryłam, że begonie wysiane tydzień temu (25.01.) wykiełkowały
Ależ to olbrzymy
rano jeszcze ich nie zauważyłam.
P.S. Właśnie odkryłam, że begonie wysiane tydzień temu (25.01.) wykiełkowały
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
Re: szaleństwa z nasionkami
Locutus - ryzyko przymrozków to dopiero w maju ustąpi
- Justka
- 500p

- Posty: 821
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: szaleństwa z nasionkami
I moje begonie pokazują się, ale powoli
Co za radość
Teraz czas wysiewać inne 
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: szaleństwa z nasionkami
taaak, a przy pikowaniu jaka zabawa... mam nadzieję że zbyt dużo/gęsto nasion nie posiałaś. Ja do pikowania podchodziłam ze dwa razyDamroka pisze:P.S. Właśnie odkryłam, że begonie wysiane tydzień temu (25.01.) wykiełkowałyAleż to olbrzymy
rano jeszcze ich nie zauważyłam.
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
Ja we Francji mieszkam. Trochę tu cieplej niż w Polsce. I trochę wcześniej się przymrozki kończą. Tak w zeszłym roku jak i dwa lata temu ostatni przymrozek miał miejsce w pierwszej połowie marca (wcześniej nie miałem roślin na balkonie, więc nie zwracałem uwagi na takie szczegóły).sosna388 pisze:Locutus - ryzyko przymrozków to dopiero w maju ustąpi
Pozdrawiam!
LOKI


