Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Aniu, nie wszystkie róże kopczykuję, te na drugim zdjęciu są na klombie wysypanym białymi kamyczkami więc siłą rzeczy nie usypuję na nim kopczyków z ziemi.

Oliwko - po Twoim zdziwieniu dzisiaj jeszcze raz uważnie obeszłam wszystkie róże - i niestety jak na -13 - bo tyle było u nas najzimniej to nie jest dobrze :evil: . Róże mam w takim stanie jak po mroźniejszych zimach - może to wina wiatrów jakie u nas wieją - a są naprawdę silne i zimne. Też byłam przekonana że po tak łagodnej zimie nic nie powinno przemarznąć - ale tak niesty nie jest. Naprzykład dwa elmshorny roczne (więc młode) przemarzły mi prawie całę - zielonego od dołu z 8 cm ale one rosną w miejscu gdzie jest stale mokro i stoi woda - dlatego się nie dziwię, poszukuję teraz róż , które mogą rosnąć w takich warunkach - moze ktoś podpowie :D Przemarzło mi również parę jesiennych nasadzeń - np Angela - zielonego ma z 5 cm reszta czarna i miękka. Zauważyłam również dzisiaj że u starych róż rabatowych zdrewniałe stare pędy całkiem zbrązowiały - nie są przemarznięte czarne tylko brązowe suche - czyli róże chyba same pozbywają się starych pędów. Duża różnica jest w stanie róż w różnych częściach ogrodu - czyli myślę że tam gdzie wiało najbardziej jest najgorzej. Ogólnie nie jest bardzo źle ale po prostu normalnie - w naszym klimacie po prostu musi zawsze coś przemarznąć ---- ale się rozpisałam a to jeszcze nie koniec zimy :roll:

Gosiu witaj :wit ze zdjęciami u mnie krucho bo nie robiłam ich za wiele, ale w tym roku będę - już sobie postanowiłam


ale jeszcze kilka wygrzebałam:
carcassone - Poulsena - strasznie fajna róża, kwitła obficie do jesieni i jest dość spora, nie mam niestety zdjęcia całego krzewu

Obrazek
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Przykro czytać, zwłaszcza że piszesz o -13. W sumie to bardzo niewielkie mrozy jak na nasz klimat.
Rabatowe to pół biedy, bo i tak się je zwykle mocno tnie. Szkoda Elmshorna :(
Może faktycznie kwestia stanowiska. Jeżeli jest tak kiepskie, to powinny sobie poradzić te najwytrzymalsze, czyli np. rugosy albo inne odmiany botanicznych.

Ta ze zdjęcia bardzo urokliwa :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Witam,
No no jestem pod wrażenie, to jest prawdziwa różanka super,az sie nie chce wierzyć w górskim klimacie takie pięknie ukwiecone okazy tylko podziwiać, na ilośc kwiatów na pewno ma wpływ pełne nasłonecznienie, a więc ja mogę Ci Beatko zazdrościc tego słonka, u mnie prawie cały czas jest tylko półcień, ja tez zamierzam powiększyć swoja kolekcje o róże w donicach ponieważ w ogródeczku brakuje już miejsca, tej zimy zostawiłam na dworze przy ścianie domu dwie Boniki w doniczkach mrozoodpornych i jak na razie maja sie dobrze,
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Witaj Beatko :)

Z wielką przyjemnością spaceruję po Twoim ogrodzie, masz przepiękną kolekcję róż :) Szczególnie zainteresowały mnie róże w donicach. Ze względu na brak miejsca postanowiłam posadzić kilka róż w donicach, czy mogła być polecić jakieś odmiany?

Przyznam szczerze, że już próbowałam, ale coś nie bardzo służyło to różom, słabo kwitły, słabo rosły i chorowały. Twoje są piękne, masz w donicach nawet odmiany, które w ogrodzie rosną dość duże.

:wit
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Matko jedyna :shock:
po co ja tu wchodziłem...ale obiecuje...sobie...że będę częstym gościem
PIĘKNE krzewy :uszy
Gratuluje....cudowny różany ogród
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Wspaniałe masz różyczki ;:138
krzaczory godne pozazdroszenia :D
CO jedna to piękniejsza ;:138 i te w donicach masz cudowne ;:138
u mnie jakoś takie piękne nie są :oops: będe podglądać Twój ogród
może coś się douczę :wit
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Cudowna kolekcja.Mam kilka Paulsena ale widzę,że trzeba poszukać więcej.Skoro wytrzymałe są bardzo to warto posadzić ;:108
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Witaj Beatko!
Twoje piękne róze podziwiam od ub.roku, szczególnie ciekawi mnie zimowanie Twoich róż. Widzę, że mieszkacie w terenie górzystym. To podobnie jak ja, mój ogród jest na wys. 550m npm. Też mam problem z zimowaniem róż, po każdej zimie są jakieś straty, ale mimo wszystko chociaż jakiś pęd zmarznie to odbijają od korzenia i kwitną tak, że oczy i serce radują. W tym roku będę miała straty w różach parkowych, na których zalegały spore, ciężkie, śnieżne zaspy i niestety po roztopieniu śniegu okazało się, że wiele pędów jest wyłamanych. To moja wina,zima przyszła zbyt wcześnie, nie zdążyłam zabezpieczyć ich włókniną, jak to robiłam poprzednio.
Podobają mi się r. Poulsena, mam kilka krzaczków, jednak chętnie dokupiłabym coś ze sprawdzonych w górach gatunków, u nas niestety jest kiepskie zaopatrzenie, może coś na wiosnę się trafi.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę aby tych zimowych strat było niewiele.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Asiu Tak co do nasłonecznienia to mi go nie brakuje - gorzej z cieniem a klimat to mam typowo podgórski z bardzo silnymi wiatrami. Co do róż w doniczkach to się nie martw bo bonica to jedna z najbardziej wytrzymałych róż rabatowych a jakie to są doniczki mrozoodporne? Ja moje wszystkie doniczkowe na zimę chowam.

Daisy moje róże są na tarsaie w pełnym słońcu od godziny 10 rano do zmierzchu. Podlewam je nawet i dwa razy dziennie w upały i rosną mi fajnie i dobrze też znoszą zimowanie w pomieszczeniu także polecam róże do donic, a odmiany .... powiem szczerze że - oprócz historycznych , czy pnących , myślę że nadają się wszystkie, ja też po paru latach niektóre wsadzam do gruntu i zastępuję nowymi, w ogóle róże w donicach przyjmują się i rosną o wiele lepiej niż np. wsadzone wiosną prosto do gruntu. Zeszłej wiosny te, które poszły prosto do ziemi bardzo marnie rosły bo miały za mokro (parę nawet padło) a te w donicach już w lecie pięknie kwitły np. rhapsody in blue i augusta luiza super rośnie też w donicy leonardo da vinci - ale ona to chyba wszędzie dobrze rośnie.


Grzesiu i żabeczko - dziękuję

Aszko ja jestem zakochana w różach poulsena i dziwię się że są w sumie mało popularne - chociaż w Polsce dzięki Auchan już się to zmienia. Ja moje mam z Dankowic, gdzie co roku mają duży ich wybór. Np. pnące róże w zeszłym roku nie przemarzły mi prawie w ogóle - Boogi Woogi, Cosmos, Blues, Zorba, Pirouette .
Dyskrecjo witaj :wit . No niestety z tym zimowaniem u nas to różnie bywa, czasami to aż się płakać chce no ale co zrobić. Na pocieszenie powiem że z róż minimum jednorocznych nigdy nie przemarzła mi całkowicie ani jedna. Zawsze odbija, nawet jeżeli wydaje się że zmarzła całkiem i to jest fajne. Ale np taki westerland zupełnie nie nadaje się na nasze klimaty - przemarzał do kopczyka co roku aż w końcu się go pozbyłam - szkoda nerwów .
U nas pamiętam śniegu było tak strasznie dużo dwa lata temu i wtedy strasznie mi narobił szkód. W tym roku jest go mało ale zawsze coś też podłamie. Ja zawsze na jesień obwiązuje róże sznurkiem tak jak np tuje i wtedy śnieg tak niewyłamuje gałązek
. Jeśli chodzi o sprawdzone róże to właśnie pnące poulsena u mnie się sprawdzają na medal.

Miniaturka - urocza, kwitła całe lato
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Obrazek


Obrazek
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Szkoda,że wszędzie tam gdzie mogą być ja mam daleko.Ale znalazłam szkółkę http://kierzek.pl/#/odmiany/ Maja sklep internetowy i w kwietniu rusza sprzedaż.Czyli pewnie coś kupię.Coś-ja na pewno kupię parę róż :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

melania28 pisze: Aszko ja jestem zakochana w różach poulsena i dziwię się że są w sumie mało popularne - chociaż w Polsce dzięki Auchan już się to zmienia. Ja moje mam z Dankowic, gdzie co roku mają duży ich wybór. Np. pnące róże w zeszłym roku nie przemarzły mi prawie w ogóle - Boogi Woogi, Cosmos, Blues, Zorba, Pirouette .


A mnie się wydaje, że Poulsen to przodująca grupa w polskich ogrodach.
Nie tylko w Auchan są, całą grupę tych róż ma Baranowski, są we Florpaku, ten je rozsyła do większości marketów, do Obi i innych.
Florpak ma też swoje sklepy firmowe.
Dużo jest ich po ogrodniczych, tylko zwykle nie są nazwane.
I jest jeszcze kilka punktów, gdzie są róże Poulsena.

Skłonna jestem nawet stwierdzić, że nie ma innej tak licznie dostępnej grupy róż ;:224
No, może Tantau jeszcze.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Aniu,pewnie nie zwracałam uwagi a te co kupowałam były przypadkiem.Już rozmawiałam z córka .U nich są 2 Auchany i ma trzymać rękę na pulsie.No i ta szkółka otwiera swój sklep http://kierzek.pl/#/sklep/
Już mam zapisany termin żeby nie przegapić :shock:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Beatko wspaniałe róże,super,że pokazujesz całe krzaki.Doznałam szoku,kiedy zobaczyłam Twoją Tuscany-angielkę.Właśnie na wiosnę ma do mnie przyjechać.Ja sobie zaplanowałam,że posadzę ją na rabacie :;230 Co mi do głowy przyszło? Nie mam pojęcia,znów muszę zmienić plany,gdzie ją wcisnąć? Róże Paulsena są cudne,pełne kwiaty,takie lubię i co najważniejsze zdrowe liście :) Muszę się zastanowić poważnie nad zakupem tej grupy róż:)

Będę na pewno do Ciebie zaglądała:)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Tuscany to stara odmiana rosa gallica. Jest też angielka pod taką nazwą?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”