Domowe orchidarium

[Petra]

Małgosiu Colmanara cudowna masz śliczne storczyki i vandzia w nowym domku ślicznie wygląda, mam nadzieję że już na wiosnę zobaczymy jej kwiatuszki

[RoksiSK]

Gratuluję zakupu Oby szybko zakwitła, bo będzie piękna

[Mala_MI]

Małgosiu, w opisie do keiki paste i floral paste jest, że należy smarować kiedy jest słońce. Ja od tygodnia doświetlam moje roślinki i zauważyłam, że przez te dni dużo szybciej widać zmiany niż do tej pory. Dziś nie udało mi się ładnych zdjęć porobić.

[Merghen]

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i w nagrodę chciałabym się z Wami najpierw podzielić moją małą wiosną i


A teraz czas na cotygodniowy raport pt. "Jak się sprawuje keiki pasta?"






Dodatkowo coś zauważyłam ciekawego u vandy coerulea ale zanim zrobię zdjęcie poddam to pod obserwację (tylko nie liczcie na zbyt wiele, to taki drobiazg)

A na koniec mój kwiatuszek w kąpieli

Mam nadzieję,że mnie nie wygonią z forum za odejście od tematu

[Mala_MI]

Smarowałaś "keiki paste" ? Bo to wszystko wygląda na pędy. Ciekawa jestem jak się to u mnie rozwinie. Bo na razie trudno powiedzieć, za małe cosie są.

A bury kwiatuszek jest przesłodki!

[Merghen]

Tak, smarowałam 'keiki paste' ale wtedy nie było zbyt dużo słoneczka, poza tym nie wszystkie phal. są chętne do dzieciaczków. Ciekawa raczej byłam efektów, czy to nie bleff. Obfite kwitnienie to też sukces i efekt

[arlet3]

Małgosiu hiacynty prześliczne raport z postępów po paście zadowalający i już miałam robić sobie też taki eksperyment ale wyczytałam żeby ładnie słonko na to świeciło więc chyba troszkę poczekam
No a bury kwiatuszek to widzę sam się kąpie nie potrzebuje Twojej pomocy

[reniab7]

Małgosiu!
Wiosna pełną parą u Ciebie! Czekam na dalsze postepy keiki. Pozdro dla burego kwiatuszka , u mnie tez taki mieszka.
Renia

[Agita]

Małgosiu, ale Ci cudaki powyrastały! Fajnie, widać, że "pasta" działa i nawet jeśli nie tym razem, to pewnie następnym doczekasz się keiki. A odbicia też przecież zawsze w cenie! ;)

Jak tak czytam u Was o warunkach do zainicjowania keiki, to myślę, że z moich eksperymentów wiele nie wyjdzie; nie dość, że "pasta" domowej roboty, to jeszcze wystawa północna i słońca brak. No ale nic, może przekonam je siłą woli
Jak cokolwiek się ruszy, zgapię pomysł od Ciebie, Małgosiu, i będę zdawać regularne relacje ;)

[justus27]

Ciekawe co z tych "cosiów" wyrośnie...

Też zrobiłam keiki pastę i...posmarowałam oczka na nowościach z przeceny

[Merghen]

Cieszę się,że raporty cieszą się takim powodzeniem. Sama jestem ciekawa co z tego będzie - na pewno dużo rozgałęzień ale przy jednym mam nadzieję na keiki...
Buraska wytarmoszę jak wrócę do domu. Na razie storczyki i kocur odpoczywają ode mnie. I całe szczęście,że Wicuś sam się kąpie, nie chciałabym oberwać od niego pazurem

[dorotakol]

Cudne te twoje keiki
Mi niestety ani razu nic na pedzie nie wyrosło (oprócz equestrisa), podziwiam i zazdroszczę

[nieinna]

Im więcej czytam i przede wszystkim widzę skutki zastosowania keiki paste, tym bardziej nabieram ochoty na wykorzystanie tego sposobu u mnie. Życzę Ci by tam gdzie pragniesz keiki z "cosiów" wyrosły właśnie dzieciaczki, a tam gdzie wystarczą Ci kwitnienia, by były barwne i obfite

[stynka0207]

Jest co podziwiać gratuluję

[Merghen]

Doroto, Agato, Justynko - dziękuję pięknie za życzenia. Jak zwykle w poniedziałek, może we wtorek będzie nowa porcja zdjęć do raportu. Na razie próbuję wszystkie zdjęcia roślin domowych i ogrodowych skatalogować, uzupełniam wpisy. Mam nadzieję,że uda mi się to przed wiosną na razie zostało mi jeszcze do pogrupowania ponad 1000 zdjęć...