Co do Handla .... to tez słyszałam, że kaprysny jest i lubi czarną plamistość...dlatego z pewną nieufnością go obserwowałam, ale u mnie pokazał sie z jak najlepszej strony... przynajmniej w ubiegłym roku... co będzie w tym, to się dopiero przekonam. W każdym razie, jeśli zacznie kaprysić, to... zrobi "wypad" na koniec ogrodu. Podobnie może stać się z Peace, bo okazała się najgorszą plamiuchą ze wszystkich róż, w połowie sezonu świeciła gołymi badylami... a u innych była grzeczna. Trudno więc jednoznacznie stwierdzić, dlaczego ta sama róża u jednych rośnie ładnie, a u innych choruje...
Miejsce na ziemi Ave - cz.5
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Taro, widzę, że Siberia już wyjaśniła (dzięki) 
Co do Handla .... to tez słyszałam, że kaprysny jest i lubi czarną plamistość...dlatego z pewną nieufnością go obserwowałam, ale u mnie pokazał sie z jak najlepszej strony... przynajmniej w ubiegłym roku... co będzie w tym, to się dopiero przekonam. W każdym razie, jeśli zacznie kaprysić, to... zrobi "wypad" na koniec ogrodu. Podobnie może stać się z Peace, bo okazała się najgorszą plamiuchą ze wszystkich róż, w połowie sezonu świeciła gołymi badylami... a u innych była grzeczna. Trudno więc jednoznacznie stwierdzić, dlaczego ta sama róża u jednych rośnie ładnie, a u innych choruje...
Co do Handla .... to tez słyszałam, że kaprysny jest i lubi czarną plamistość...dlatego z pewną nieufnością go obserwowałam, ale u mnie pokazał sie z jak najlepszej strony... przynajmniej w ubiegłym roku... co będzie w tym, to się dopiero przekonam. W każdym razie, jeśli zacznie kaprysić, to... zrobi "wypad" na koniec ogrodu. Podobnie może stać się z Peace, bo okazała się najgorszą plamiuchą ze wszystkich róż, w połowie sezonu świeciła gołymi badylami... a u innych była grzeczna. Trudno więc jednoznacznie stwierdzić, dlaczego ta sama róża u jednych rośnie ładnie, a u innych choruje...
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuś moja Peace/Gloria Dei jak widzę na wcześniejszych fotkach tez nie była aż taka urodzinowa, zajęło jej pewnie ze trzy sezony zanim okazała się ślicznym egzemplarzem, kwitnie jak szalona, czysta, może po prostu musi podrosnąć i zrozumieć, że to jej ogródek i powinna dbać o swój wygląd i opinię:wit
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Hm, o tym nie pomyślałam, że faktycznie świeżak może musi podrosnąć... no, to dzięki Tobie może na razie spać spokojnie... pod śniegową kołderką 
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
A jak ją nawoziłyście, może ustalcie. Róże przenawożone mogą chyba stracić odporność. Tak coś mi się obiło o uszy.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
przyznaję nie rozpieszczam swoich roślin, ostatnie dwa lata to nawet do tego się przykładam nawet dałam gołębi choć miałam duszę na ramieniu, strat nie widzę
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewo, pokazałam u siebie gruboszka sprzed 2 lat 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Właśnie byłam i obejrzałam - istne cudo i faktycznie "inny" 
Ja z nawożeniem nie przesadzam. Różyce dostają gnojówki z pokrzyw, a potem ze skrzypu i nawóz do róż substrala (ale tylko kilka razy i tylko do lipca) Generalnie nie lubię chemi w ogrodzie... nawet robale zbieram ręcznie jeśli "są do ogarnięcia"
Ja z nawożeniem nie przesadzam. Różyce dostają gnojówki z pokrzyw, a potem ze skrzypu i nawóz do róż substrala (ale tylko kilka razy i tylko do lipca) Generalnie nie lubię chemi w ogrodzie... nawet robale zbieram ręcznie jeśli "są do ogarnięcia"
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
A ja swoim daję mieszankę azosfoski z kurzakiem na początek. potem też specjalistyczne nawozy do róż.
Stosuje oprysk chemiczny
, ale tylko wczesna wiosną i to na wszystkie roślinki. Potem mam spokój az do jesieni, ale wtedy juz nie pryskam. Czekam znowu do wiosny.
Stosuje oprysk chemiczny
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Gosiu wczesną wiosną ja tez pryskam na grzyby, potem już tylko gnojówki.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Zastanawiam się, czy tym razem na wiosnę nie prysnąć miedzianem, bo sporo róż zostało w liściach, to i grzyb pewnie też 
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
"Myślę sobie, że
ta zima kiedyś musi minąć,
zazieleni się,
urośnie kilka drzew ..."
Te ostatnie "tulipanowe" zdjęcia nastroiły mnie tak wiosennie ... a to przecież do wiosny jeszcze kawał czasu !
Wstyd powiedzieć , ale ja odpuściłam sobie ogród , który śpi dzielnie , niezależnie od aury. Razem ze mną czeka na wiosenne "przebudzenie"
ta zima kiedyś musi minąć,
zazieleni się,
urośnie kilka drzew ..."
Te ostatnie "tulipanowe" zdjęcia nastroiły mnie tak wiosennie ... a to przecież do wiosny jeszcze kawał czasu !
Wstyd powiedzieć , ale ja odpuściłam sobie ogród , który śpi dzielnie , niezależnie od aury. Razem ze mną czeka na wiosenne "przebudzenie"
- magda2003
- 200p

- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ave ja dopiero u ciebie pierwszy raz. Jakie masz piękne róże! A jaki trawniczek! Taki bym chciała!
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Madziu , jak Ci się udało odkopać mój wątek...
Miło mi, że zajrzałaś... Ty masz o wiele większe pole do popisu - tyle ciepłolubów możesz sadzić... 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No to skoro już tu jestem... to troche rozgrzewających kolorków...







