Kaktusy darekcn4

[bartii9512]

Mammillaria mnie normalnie zaskoczyła musiałeś o nią dobrze dbać że się tak odwdzięczyła to jest tak jak było w "brzydkim kaczątku"... początkowo było brzydkie, a potem zmieniło się w pięknego łabędzia

Szkoda że feruś nie zakwitł...

Może w tym sezonie będzie Nam dane podziwiać jego kwiaty.

Oby było tak jak mówisz

[Niutka89]

Zazwyczaj te uratowane kwiaty ładnie się wdzięczą i pewnie jeszcze niejednokrotnie ten kaktus zakwitnie

[Sebek87]

Ale przemiana.Darek ma dobrego właściciela to i pokazuje na co ją stać

[darekcn42]

Dziękuję Wam za odwiedzinki i miłe słowa.
Tak myślałem, że roślinka zrobi na was wrażenie. Mam kilka takich uratowanych z opałów roślinek.
Jedna z nich to bardzo lubiana przez Was M. plumosa.

[Niutka89]

Ja jeszcze nie miałam okazji żadnej roślinki uratować, ludzie mają serce z kamienia, skoro wywalają na śmietnik. A przecież niejedna znajoma na pewno by przygarneła i się cieszyła jeszcze .

[darekcn42]

Tak jest. Cóż niektórzy chyba serca nie mają...

Jako, że dużo eksperymentuję z kaktusami postanowiłem dzisiaj zrobić też eksperyment:
Wyniosłem moją M. carmenae do jasnego miejsca na parapet. Na zimowisku stała w ciemnym miejscu.
Celem tego jest kwitnienie. Co roku ta roślinka mi zakwitała na przełomie stycznia i lutego, więc może i w tym roku pokaże chociażby kwiatuszka .
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie będzie to obfite kwitnienie, ale nawet jeden kwiatek mnie ucieszy .
Ta roślinka kwitnie u mnie 2x do roku, wiec w sezonie też powinna zakwitnąć ale już obficiej.
Nic, poczekamy zobaczymy, jak coś to będę alarmował na forum .
Pozdrawiam!

[maribat]

Ho, Darku , ładna przemiana mammillarki; zupełnie nie ta roślina

Te maluchy to po częstokroć maja wiele razy większy system korzeniowy niż one same

[darekcn42]

Tak jest, bardzo ciekawie to wygląda...

[theoria_]

Mammillaria po ekstremalnej metamorfozie robi piorunujące wrażenie, warto mieć dobre serce

Twoje gymno ma bardzo bujne korzenie, przeraziłam się wybijając ostatnio z ziemi kilka moich kaktusów, mają taki maleńki system korzeniowy - w porównaniu z wielkością rośliny - czy to przez ten pseudo-substrat w którym je kupiłam czy może były sztucznie pędzone na nawozie?

[darekcn42]

Właściwie to przez jedno i drugie.
Tak szczerze mówiąc roślinki pozyskane z własnych wysiewów są odporniejsze i przyzwyczajone do warunków w jakich były hodowane od maleńkości. Dlatego uważam, że warto siać.
Natomiast jeśli roślinki kupimy w kwiaciarni, to rzecz jasna przeżywają one szok już w samej kwiaciarni. Warunki dla ich rozwoju diametralnie się pogarszają. Stąd słaba kondycja roślinek pochodzących z zakupów w tego typu miejscach.
Następna sprawa to pędzenie kaktusów. Owszem u producentów roślinki dostają ekstremalne dawki nawozu, żeby jak najszybciej urosły i można je było puścić w obieg... Takiej roślince która jest bez przerwy nawożona w postaci oprysków wodą z nawozem korzonki zbytnio nie są potrzebne, bo korzysta z pokarmu w inny sposób. Stąd słaba jakość korzeni.
Inna sprawa to przesadzanie. Swoje roślinki przesadzam do większych doniczek niż powinno się przesadzać kaktusy. Nie kaliber większe, tylko np 2 kalibry większe. Pytanie dlaczego?
Otóż tak: Roślina rosnąca w większej doniczce ma większą swobodę w rozbudowie systemu korzeniowego i sama kondycja roślinki jest lepsza i intensywniej zakwita. Jednak jest jeden minus, a mianowicie jeśli kaktus rośnie w większym pojemniku rośnie wolniej jego nadziemna część, ale dzięki temu roślinki są bardziej naturalnego wyglądu.
Więc zdecydowałem się na taki wybór i wcale tego nie żałuję.

Ech, rozpisałem się...

Pozdrawiam Wszystkich.

[fera64]

Gdybyś mi pokazał obie foty, nie wpadła bym na to, że to ta sama roślina. Mammillarie rządzą

[darekcn42]

No tak to już bywa... Rekonwalescencja mamilarii jak najbardziej się powiodła .

[julita20]

Zadziwiłeś teraz całe forum, lepiej powiedz co jej zrobiłeś że tak wygląda, chyba że nas ściemniasz

[hen_s]

Gratuluję mammillarii. Udało Ci się z nią niesamowicie! W sumie aż nie do uwierzenia, że to ta sama roślina...

Hamatocactus hamatacanthus (dla mnie on jakoś nie pasuje do fero) kwitnie wiosną. Jeśli to spora roślina to jest duże prawdopodobieństwo, że zakwitnie już niedługo. A kwitnie pięknie...

[ROBERTOBORO]

Hamatocactus jest już thelocactusem