Ale na orchieach Możesz wyprobować i Pochwal się wynikami eksperymentu
Agita- kolejne sezony storczykowe
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agitko, na sobie nie Próbuj, jeszcze jakiś storczyk na głowie Ci wyrośnie
Ale na orchieach Możesz wyprobować i Pochwal się wynikami eksperymentu
Ale na orchieach Możesz wyprobować i Pochwal się wynikami eksperymentu
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Justyś, ja już jestem tak zdesperowana, żeby się keiki własnego doczekać, że może mi nawet z ucha wyrosnąć! Byle był! 
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Hihi...a to może być bardzo "ciekawe keiki" 
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
No proszę, można w taki prosty sposób pastę na keiki zrobić. A ja za tyle pieniędzy kupiłam
Ciekawa jestem eksperymentu 
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Justynko, nie mam wielkich nadziei, więc pewnie też w końcu kupię porządną keiki paste... Są u Ciebie jakieś efekty stosowania? ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
-
gejzerka
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Nie tylko Agita zastosowała ten przepis na domową keiki paste, ja też
Posmarowałam tym chyba w listopadzie zeszłego roku storczyka z Biedronki, dziś już widać jakieś "cosie" 2 mm, tylko paskudy nie chcą dać się sfotografować - zdjęcie wychodzi niewyraźne. Jak podrośnie, nie omieszkam pokazać u siebie. "Cosie" u nasady są dosyć przysadziste, jakby się rozsiadły solidnie na pędzie i czubek mają dość ostro zakończony. Za tydzień-dwa może już będzie więcej widać
Robię jeszcze jeden eksperyment z obciętym pędem kwiatowym. Pierwsza próba z umieszczeniem sztobrów w sphagnum nie powiodła się. Kawałeczki pędu po prostu zaschły - oczka też smarowałam pastą domowej roboty. Teraz rozpoczęłam drugą próbę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie
Agnieszko, nie trać nadziei
P.S. Coś udało się sfocić. Jak myślicie, jest to keiki?

Posmarowałam tym chyba w listopadzie zeszłego roku storczyka z Biedronki, dziś już widać jakieś "cosie" 2 mm, tylko paskudy nie chcą dać się sfotografować - zdjęcie wychodzi niewyraźne. Jak podrośnie, nie omieszkam pokazać u siebie. "Cosie" u nasady są dosyć przysadziste, jakby się rozsiadły solidnie na pędzie i czubek mają dość ostro zakończony. Za tydzień-dwa może już będzie więcej widać
Robię jeszcze jeden eksperyment z obciętym pędem kwiatowym. Pierwsza próba z umieszczeniem sztobrów w sphagnum nie powiodła się. Kawałeczki pędu po prostu zaschły - oczka też smarowałam pastą domowej roboty. Teraz rozpoczęłam drugą próbę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie
Agnieszko, nie trać nadziei
P.S. Coś udało się sfocić. Jak myślicie, jest to keiki?

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Jeszcze trochę za wcześnie, by stwierdzić na 100%, ale jest szansa, że to może być keiki. Niedługo się okaże, co to jest.
-
Zabka_Monis
- 1000p

- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Aguś ja stosowałam miksturę o której piszesz. Posmarowałam spoooro oczek
Wyszły z tego 2 keiki
Nie wiem czy to dzięki wazelinie i ukorzeniaczowi , bo u podstawy tych roślin wyszły też basal keiki. Więc nie wiem czy to mikstura czy to natura sama zadziałała.
Keiki, które otrzymałam możesz zobaczyć na 8 stronie mojego wątku
Czytałam, że można uciąć stare pędy,wstawić je do wody, posmarować odsłonięte oczka i ustawić w pełnym słońcu .. Ponoć tak można się doczekać keiki. Nie próbowałam, ale może warto spróbować latem kiedy temperatura będzie wysoka;)
Keiki, które otrzymałam możesz zobaczyć na 8 stronie mojego wątku
Czytałam, że można uciąć stare pędy,wstawić je do wody, posmarować odsłonięte oczka i ustawić w pełnym słońcu .. Ponoć tak można się doczekać keiki. Nie próbowałam, ale może warto spróbować latem kiedy temperatura będzie wysoka;)
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Elu, dzięki za informacje- właśnie gdzieś wczoraj doczytałam, że też to zastosowałaś i miałam Cię pytać o efekty... 
Powiem Ci, że to co pokazałaś, nie wygląda mi na przedłużenie pędu...
Trochę chyba długo rosło, bo na ulotce od kupnej keiki paste piszą, że już po tygodniu-dwóch widać 1-wsze efekty, ale też był to najgorszy okres dla naszych roślinek, może dlatego... Poza tym, keiki rosną chyba dość wolno- moje 2 basal keiki na wyrzuconej pół-miniaturce na początku długo stały niemal w miejscu.
Elu, chwal się koniecznie jak kolejne eksperymenty ;)
Dusia, dzięki za wizytę ;)
Moniu, Tobie również dziękuję za ziarnko nadziei!
Widziałam Twoje maluszki- wyrosły akurat na phalaenopsis, które mają tendencję do wypuszczania keiki, więc może to im też trochę pomogło, ale efekty napawają optymizmem!
Poczekam jeszcze trochę na bardziej słoneczną pogodę i wypróbuję również ten drugi sposób- ciekawa tylko jestem jak zrobić, żeby taki pęd zanurzony w wodzie nie zagniwał od dołu..?
Nareszcie się doczekałam- wielki dzień!
:
Pąki "dziwaczka"- zawsze tak wyglądają; ich wąskie płatki nie są w stanie objąć grubego pąka i już od pączka wielkości rodzynki pojawiają się na nim "pękniecia" ;) :
Pytanie do posiadających masdevalie: czy tak wygląda klasyczne żółknięcie jej listków? U mnie w taki sposób- plamami- zżółkły już trzy:

Powiem Ci, że to co pokazałaś, nie wygląda mi na przedłużenie pędu...
Trochę chyba długo rosło, bo na ulotce od kupnej keiki paste piszą, że już po tygodniu-dwóch widać 1-wsze efekty, ale też był to najgorszy okres dla naszych roślinek, może dlatego... Poza tym, keiki rosną chyba dość wolno- moje 2 basal keiki na wyrzuconej pół-miniaturce na początku długo stały niemal w miejscu.
Elu, chwal się koniecznie jak kolejne eksperymenty ;)
Dusia, dzięki za wizytę ;)
Moniu, Tobie również dziękuję za ziarnko nadziei!
Nareszcie się doczekałam- wielki dzień!
Pąki "dziwaczka"- zawsze tak wyglądają; ich wąskie płatki nie są w stanie objąć grubego pąka i już od pączka wielkości rodzynki pojawiają się na nim "pękniecia" ;) :
Pytanie do posiadających masdevalie: czy tak wygląda klasyczne żółknięcie jej listków? U mnie w taki sposób- plamami- zżółkły już trzy:

Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
-
Zabka_Monis
- 1000p

- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Myślę, że ja bym to robiła tak: ucięła bym jak najdłuższy pęd i co jakiś czas wyciągała z wody i podcinała, żeby był w stanie pobierać wodę. Podobnie jak róże: jak ucinasz im codziennie końcówki to lepiej ciągną wodę i tym samym róże lepiej i dłużej się utrzymują
No i co oczywiste : wymieniała bym codziennie wodę. No i nie musi być jej chyba nie wiadomo jak dużo ;)
Co do Masdevalli... moim listka żółkły równomiernie... nie takimi plamami........
Ale to chyba nie jest to co myślisz?.....
Co do Masdevalli... moim listka żółkły równomiernie... nie takimi plamami........
- renata75
- 1000p

- Posty: 1604
- Od: 5 kwie 2008, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Aguś radziłabym Ci odizolować tę Masdevallie mi osobiście te plamy się nie podobają, to nie jest normalne zamieranie liści.
Kwitnienia masz niesamowite, cytrynek za powiada się wspaniale na te pochmurne dni.
Pozdrawiam :P
Kwitnienia masz niesamowite, cytrynek za powiada się wspaniale na te pochmurne dni.
Pozdrawiam :P
-
Joane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, u mnie tylko niektóre w ten sposób tracą pojedyńcze liście, ale na wszelki wypadek obserwuj.
Pąki cudowne.
Pąki cudowne.
-
gejzerka
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, będzie trwało długo, ponieważ podejrzewam, że w tych miksturach robionych domowym sposobem jest dużo mniejsze stężenie stymulatorów pobudzających tworzenie nowych roślinek. Sam ukorzeniacz do sadzonek zielnych nie ma tak dużego stężenia jak specjalnie przygotowana keiki paste, gdzie widzisz już po kilku dniach potężne uderzenie chemii. Ale to tylko moje domysły, nic więcej 
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Witaj Agito
od momentu kiedy zawitałaś w moim poście i udzieliłaś swoich cennych rad wskoczyłam do Twojego wątku i dopiero teraz przebrnęłam przez całą Twoją przygodę, ale warto było... niesamowite przeżycie
razem z Tobą cieszę się z każdej dobrej nowiny, ale też bardzo mi było przykro jak potraciłaś takie piękne okazy, cieszę się jednak, że się nie poddałaś, a dzięki pomocy cudownych forumowiczów znów masz pokaźną i ciekawą kolekcję na dodatek masz moje marzenie Cattleyę i śliczną Vandzię pomarańczową, a "dziwaczek" po prostu powalił mnie na kolana
... dzięki Twoim opisom i foto-relacjom wiem już jak postępować z moimi maluchami (jeszcze tylko nie do końca wiem jak postępować z sadzonką Sabotka, bo tego akurat u Ciebie nie widziałam, ale kombinuję
) Gratuluję również zasłużonego
trzymam za Ciebie kciuki i będę dalej śledzić Twoje zmagania! Pozdrawiam
Pozdrawiam, Ewela


