Działka korzo_m

[Karolcia]

Aniu, tak wygląda praca w knajpie w sylwestra, wesela itd. Trzeba się do tego przyzwyczaić albo zmienić pracę
Jedni się bawią ale musi być też ktoś kto to wszystko przygotuje i dopilnuje. Pozdrawiam Magda

[Raczek]

Aniu, tak wygląda praca w knajpie w sylwestra, wesela itd. Trzeba się do tego przyzwyczaić albo zmienić pracę
Jedni się bawią ale musi być też ktoś kto to wszystko przygotuje i dopilnuje. Pozdrawiam Magda

O qurcze,to masz przechlapane,współczuje ci.
Mam nadzieję,że chociaż lubisz taka pracę,bo inaczej masz podwójnie przechlapane.

[Karolcia]

Obawiam się Aniu że mam podwójnie przechlapane
Właśnie byłam teraz w twoim ogrodzie i wyrwała mnie poczta od ciebie. Oglądałam zwisające pelargonie i miałam już coś napisać. Ale mogę to załatwić teraz. Tak na moje oko, to te pelargonie zwisające chyba żegnają już świat. Ale mogę się mylić. Pozdrawiam Magda

[korzo_m]

Wczorajsza wyprawa na działkę była pracowita wymalowałam sadzik owocowy. Widziałam też piękne przebiegające stado saren ja naliczyłam 6, ale było ich dużo więcej o różnej wielkości, nie zdążyłam wyjąć aparatu. Pierwszy raz widziałam takie zjawisko naraz taką ilość sarenek.
Mój mały sadzik:



Mój wrzosiec jest pod kołderką śnieżną ma tyle pączków, zobaczcie



Czy moja hortensja ma zawiązki kwiatów ,ma taki duży pączek, okryłam ją jeszcze lepiej

Teraz uchwycone roślinki w śnieżnej oprawie:

[korzo_m]

Moje zakupy nasion kwiatów jednorocznych, to dopiero początek choroby

[Karolcia]

Dorotko, ładny, słoneczny dzień był wczoraj na te prace w ogrodzie.
Pewnie dużo radoch sprawił ci ten wypad na działkę.
Ja już się wyleczyłam z kupowania nasion, wolę jednak sadzonki, które kupuje wiosną.
W zasadzie to wysiewam tylko nasturcję.
Pozdrawiam Magda

[tulipanka]

Dorotko
widzę, że już rozpoczęłaś polowanie na nasionka. Coś czuję, że i mnie powoli bierze. Chyba długo nie wytrzymam i wkrótce odwiedzę ogrodniczy. :P

[korzo_m]

Sadzonki też na pewno kupię , a wypad po prostu musiałam jechać mnie tam coś ciągnie ,a wracam z wigorem i zapałem.

[gucia]

Moje zakupy nasion kwiatów jednorocznych, to dopiero początek choroby

Jak się tak naoglądam, to pewnie też się rozchoruję!
Zawsze z rezerwą podchodziłam do nasion, bo z reguły nic mi z takiego wysiewu nie wychodziło, ale widzę, że muszę znowu spróbować.
Podpatrzę u Ciebie i może coś mi wyrośnie!

[korzo_m]

Mnie też nie wszystkie nasionka wschodzą tak jak bym tego oczekiwała, ale jak się nie udają to ich przez kilka lat nie kupuję. Stawiam wtedy na inne, a jak się z nimi pogodzę to po kilku latach znowu eksperymentuję. Stwierdzam ,że nieraz zdjęcia na torebkach przekłamują wygląd kwiatków, albo są ładniejsze, albo nadają się od razu na kompost. Zresztą każdy producent ma swoje nazwy i nieraz można się naciąć bo kupuje się te same nasiona tylko pod inną nazwą.
Sklep w którym byłam miał dzień wcześniej nową dostawę nasion i na szczęście dla mnie jeszcze większości nie zdążyli wypakować i tylko tyle zakupiłam.

[Raczek]

Ja po swoich nieudanych próbach siania w tym roku też miałam w następnym roku kupować tylko sadzonki.
Oczywiście jest inaczej ,dostałam sporo nasionek od forumowiczów i postaram sie je wysiać.
Tym razem posieje wcześniej,w doniczki.No i pozaznaczam co gdzie posiałam.

[Erazm]

Wczorajsza wyprawa na działkę była pracowita wymalowałam sadzik owocowy...

A ile drzewek razem pomalowałaś i czy dodawałaś środek na przyczepność?

[korzo_m]

Pomalowałam 15 drzewek, mąż kupił wapno dolomitowe i przygotował mi wg instrukcji na opakowaniu rozczyn. Myślę, że w marcu znowu je pomaluję 2 raz, czy dobrze myślę Erazmie?

[Erazm]

Wapno dolomitowe służy tylko do wapnowania gleby i rozsypujemy go na powierzchni gleby. Do malowania drzew używamy wapno koloru białego. Można kupić takie specjalne wapno do bielenia w sklepie.

[korzo_m]

To było specjalne wapno do malowania drzew, mąż zrobił mnie w przysłowiowego konia.