Mój kawałek świata część trzecia

[JAKUCH]

IWUŚ jestem pod wrazeniem zresztą zawsze byłam . Masz wyobrażnię i mnogość różnego terenu . Piękne opisane i zilustrowane Twoje [wasze ] poczynania ogrodowe . DOSIEGO

[basjak]

Iwonko, wróciłam raz jeszcze do zdjęć pewnie nie ostatni i zaintrygowała mnie pompa. Staruszka, czy nowy nabytek? Korzystacie z niej?

[iwa27]

Witam Sylwku, to prawda przestrzeń jest ogromna. Jest jeszcze cały teren z drugiej strony domu, gdzie nie ma nic prócz starych drzewek owocowych. Ale zagospodarowanie pola chyba sobie odpuścimy, to już nie na nasze siły

Jadziu bardzo dziękuję i po raz setny zapraszam

Basiu pompa jest stara, była pomalowana na zielono, ale my ją przemalowaliśmy - miała być na czarno, ale ja pomyłkowo wzięłam z półki sklepowej ciemny brąz i tak już zostało. Pompa jest nieczynna, ale studnie używamy - mamy tam zanurzoną pompę i wąż. Wodę używamy do podlewania ogrodu i mycia auta

[Tosia1]

Iwonko, nie mogę się doczekać maja. Dziś posiałam ketmię i sasanki do doniczek. Czy mam to przykryć folią.żeby była wilgoć, czy rozpylaczem zraszać np. co 2-3 dzień? Pozdrawiam. Wpadnij do nas po pracy na kawę!!!

[X_r-o]

Nasze Pawle, do horyzontu nasze ale za tymi sosenkami teren dzierżawimy - w ubr rosła pszenica a w tym posiany jest rzepak

Sylwek ma rację - szczęka mi opadła. Tyle przestrzeni! I taka okolica! Po prostu raj!

[Sylwek-zx]

Iw, apetyt rośnie w miarę jedzenia więc i pomysł zagospodarowania pola przyjdzie w swoim czasie ale znów przytaknę Pawłowi, że i okolica tak malownicza, że Twój ogród zawsze będzie mieć wspaniałe tło

[AniaDS]

Jestem już , miałam małe problemy z odnalezieniem odpowiedniego wątku
szacun za to, co widać na zdjęciach

[iwa27]

Elu dziękuję, może w przyszłym tygodniu, jutro wielki dzień Sary a co do zraszania czy foliowania to raczej nie do mnie to pytanie - w zeszłym roku posadziłam pierwszy i ostatni raz bratki i aksamitki z których wyrósł kosmos nie wspomnę, że bratki w ogóle się nie pokazały spytaj Gorzatki ona ciągle coś sieje

Dziękuje panom za chwalenie widoków i zapraszam Pawełku i Sylwku do zwiedzania ziemi nyskiej - jest piękna, są tu i góry i lasy i jeziora, dla każdego coś dobrego. Zimą można pojeździć na nartach bo bliziutko są czeskie stoki np w Ramzowej. Pradziad ciut dalej ale za to zjawiskowy

Witaj Aniu już poprawiłam przekierowanie

[gorzata76]

spytaj Gorzatki ona ciągle coś sieje

Sieje? Ferment chyba
Ja zraszałam, żeby nie przesychało za bardzo... zresztą... różne nasionka mają różne wymagania: temperaturowe, wodne, świetlne... trzeba doczytać, nie ma innego wyjścia

[iwa27]

Podczas wieczorów bez dostępu do Internetu przygotowałam trochę kolorowych zdjęć na te szare dni. Dziś kwiatuszki w kolorze słońca - moim ulubionym. Zdecydowanie muszę dosadzić jeszcze kilka roślinek z żółtymi kwiatkami






No i dla równowagi kolor niebieski - występujący w moim ogrodzie w bardzo skromnej reprezentacji, bo jakoś nie należy do mojego ulubionego

[Tosia1]

A ja jestem niebieściutka. Uwielbiam ten kolorek w ogródku, ale żółty też piękny, bo rozjaśnia ! Iwona to w tym tyg. coś wykombinuj na spotkanko.

[gorzata76]

Chwalą Ci się te wieczory bez netu
Nic nie kusi - można tworzyć...
A nas obdarować miłymi dla oka widoczkami

[basjak]

Iwonko, znów mistrzowskie zdjęcia Żólte przy kamieniach co to? jakiś rozchodnik?

[iwa27]

A ja jakoś nie przepadam Elu za niebieski, owszem jak widać mam kilka roślinek, jak widać to głównie hortensje oraz całkiem nieświadoma koloru kupiona roślinka z 3 zdjęcia, która zwie się wielosiłem

Żebyś Gosiu wiedziała, że wieczory bez netu też są potrzebne, w końcu mam czas na ręczne robótki i zabawę z kotem

Basiu to szczodrzeniec płożący. To jakby odmiana żarnowca. Niesamowita roślinka rośnie jakby tworząc okrąg, co zresztą widać na 1 zdjęciu. Te roślinki poniżej to już inna roślinka - to rozchodniki, ale nie pamiętam nazw

[Tosia1]

Ten szczodrzeniec płożący, to bylina i można go kupić.Tylko gdzie? Ale Ci nudzę.Podoba mi się i dobrze by wyglądał u mnie przy oczku. Napisz gdzie go zdobyłaś.