Pies i ogród
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Ogród a pies
Olibabko, myślę, że psy w kupie się nakręcają i mniej mają ambicji w kierunku uczłowieczenia
Marzy mi się większa gromadka ale po chwili refleksji przechodzi...Egoistka ze mnie 
- aniawoj
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród a pies
Gdy moja suczka była młoda będąc w ogrodzie zawsze zwracałam jej uwagę, gdy robiła coś z moimi roślinami, a nawet gdy deptała po rabatach. Oczywiście do roku wyrywała i niszczyła wszystko co jej się napatoczyło. Teraz ma swoje ścieżki i po nich chodzi, a ja dostosowuję umiejscowienie rabat do tych ścieżek. Nic w zasadzie nie obgryza i nie niszczy. Oczywiście zdarzają się różne przypadki ,bo przecież pies nie odróżni kwiatka od chwastu
,ale generalnie to jednostkowe przypadki. To jest największa prawda - psa trzeba nauczyć ,wychować. Poza tym wiele zależy też od natury psa, od rasy...
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogród a pies
Miałem jeszcze kilka lat temu wspaniałego psa - jamnika szorstkowłosego - Maksia. Ponieważ na działce każda roślina za wyjątkiem dużych drzew była dla niego potencjalnym obiektem zainteresowania, który potrafił podkopać i wyrwać z korzeniami, to często profilaktycznie był wstawiany do kojca ( myśmy spokojnie wtedy mogli robić swoje ). Piesek był bardzo nieszczęśliwy i prawie cały czas płakał, jaka kara go spotkała. Trwało to dość długo, aż postanowiłem zaeksperymentować i wyznaczyłem mu dość duży obszar działki, na którym mógł swobodnie biegać i kopać z zakazem przechodzenia do innej części działki. Sam jestem do dzisiaj ciekawy jak to zrozumiał. Otóż pokazałem mu 1 drzewo i idąc do drugiego zamykającego obszar przeznaczony dla niego mówiłem linia. Może ze 3 razy powtórzyłem uczenie mojego pieska, z tym że jak był po niewłaściwej stronie brałem go na ręce i przekładałem na drugą stronę tej wirtualnej granicy mówiąc linia. Zaczął biegać po swoim obszarze, ale jak przestępował zakazaną granicę, to kategorycznie mówiłem linia i może 3 razy musiałem zaprowadzić go na jego terytorium. Jak widziałem w dniu eksperymentowania, że biegnie do mnie, to wystarczyło krzyknąć linia, a piesek sam się cofał. Zrozumiał o co mi chodzi. Przez następne lata miałem spokój z pilnowaniem grządek, malin i innych krzaków. Maksiu natomiast potrafił całymi godzinami kopać na swoim terenie dziury, tak ze przy koszeniu trawy musiałem uważać, aby nie skręcić nogi na "efektach" jego pracy. Myśmy byli zadowoleni i piesek też. Niestety odszedł od nas do krainy wiecznych łowów mając 12 lat i pozostała tylko pamięć o nim.Amee pisze:Kochani !
Czy macie jakieś sprawdzone metody na to ,by pies nie niszczył roślin i krzewów ]
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
- jokaer
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Ogród a pies
jest jak pisze Janusz KR, można psa nauczyć, ale - są psy i psy
mam dwa. jeden wielorasowiec bardzo inteligentny od razu zakapował co to ścieżki, kilka razy wystarczyło mu pokazać,
że między rabatkami wolno chodzić tylko po ścieżkach. Przyznaję, że nie wiem jak on to załapał.
może umie podpatrywać ludzi jak chodzą
Od roku jest drugi - suczka wyżlica, w kwietniu będzie miała 2 lata. Ta owszem zajarzyła, że poruszać się trzeba po ścieżkach,
ale jak tylko nadarzała się okazja ostentacyjnie właziła na rabatki i szybko z nich schodziła na moje - no gdzie włazi, gdzie ?
Nie wiem jak będzie teraz, bo się przeprowadziłam i dopiero będę mieć nowe rabatki. Póki co psy ryją gdzie tylko mogą.
Ostatnio jak Lola - wyżlica odkryła norę gryzonia to przeorała ziemię chyba na 5 metrów, ale u mnie mają pod tym względem raj, przestrzeni im nie brakuje.
mam dwa. jeden wielorasowiec bardzo inteligentny od razu zakapował co to ścieżki, kilka razy wystarczyło mu pokazać,
że między rabatkami wolno chodzić tylko po ścieżkach. Przyznaję, że nie wiem jak on to załapał.
może umie podpatrywać ludzi jak chodzą
Od roku jest drugi - suczka wyżlica, w kwietniu będzie miała 2 lata. Ta owszem zajarzyła, że poruszać się trzeba po ścieżkach,
ale jak tylko nadarzała się okazja ostentacyjnie właziła na rabatki i szybko z nich schodziła na moje - no gdzie włazi, gdzie ?
Nie wiem jak będzie teraz, bo się przeprowadziłam i dopiero będę mieć nowe rabatki. Póki co psy ryją gdzie tylko mogą.
Ostatnio jak Lola - wyżlica odkryła norę gryzonia to przeorała ziemię chyba na 5 metrów, ale u mnie mają pod tym względem raj, przestrzeni im nie brakuje.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- kamykkamyk2
- 500p

- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród a pies
Niektórzy tu dobrze radzą, jak ten twój piesek ma 3 lata, to sam już nie zmądzrzeje. Musisz się nim zająć i popracować nad nim. Najpierw pokaż kto tu rządzi, następnie wyznacz mu sektory gdzie może chodzić a gdzie nie wolno, że nie może gryść drzewek itp. Mója sunia zrozumiała że może tylko chodzić po trawniku i po drodze lub chodniku oraz nie gryźć roślin. Ja robiłem to w ten sposób że chodziłem w tem miejsca i pokazywałem mówiąć tam nie wolno, a gdy jednak weszła miała karę. Odnośnie gryzienia roślin, to zawsze jej znajdę jakiś świeży kawałek, który daję jej do obgryzania. Potem biorę go do kominka, a daję następny kawałek. Czasami oglądam taki program o tresurze psów, bodajże "Zaklinacz psów", w którym prowadzący twierdzi że pies musi się codziennie wybiegać, a jeśli nie, co dla mnie było wielkim zaskoczeniem, to psiór korzystał z bieżni, takiej samej jak dla ludzi. Potem padał ze zmęczenia.

Re: Ogród a pies
Dziękuję za tyle odpowiedzi .Muszę spróbować z tą linią (super pomysł )
Re: Ogród a pies
Jeżeli pomysł sie podoba, to tak wyglądał współautor eksperymentu z linią. Maksio miał wtedy 11 lat.


Pozdrawiam
Janusz
Janusz
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Ogród a pies
Koleżanka użyła cienkiej wściekle pomarańczowej włóczki do ogrodzenia swoich rabatek, a właściwie do odgrodzenia terenu przeznaczonego dla psów od reszty ogrodu. Jedna linia pojedynczej nitki przeciągniętej między drzewami i płotem na wysokości psiego nosa i krótka nauka, że przez to się nie skacze - wystarczyło 
Poczytaj jeszcze tu:
- Pies a ogród - LINKI
Poczytaj jeszcze tu:
- Pies a ogród - LINKI
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Ogród a pies
WitajJanuszKR pisze:Jeżeli pomysł sie podoba, to tak wyglądał współautor eksperymentu z linią. Maksio miał wtedy 11 lat.
Panie i Panowie, tniemy zbędne cytaty, zdjęcie jest piętro wyżej... Nalewka
Śliczny jest , aż trudno uwierzyć w jego złe uczynki ! Skoro jednak Tobie się udało z 11-latkiem to może i u mnie nic straconego ?
Pozdrawiam
- aniawoj
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród a pies
O ile się nie mylę to pies nie widzi tego pomarańczowego koloruNalewka pisze:Koleżanka użyła cienkiej wściekle pomarańczowej włóczki do ogrodzenia swoich rabatek, a właściwie do odgrodzenia terenu przeznaczonego dla psów od reszty ogrodu.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród a pies
Mój pies by stwierdził "ok!" po czym zacząłby się pod tym czołgać ;DKoleżanka użyła cienkiej wściekle pomarańczowej włóczki do ogrodzenia swoich rabatek, a właściwie do odgrodzenia terenu przeznaczonego dla psów od reszty ogrodu. Jedna linia pojedynczej nitki przeciągniętej między drzewami i płotem na wysokości psiego nosa i krótka nauka, że przez to się nie skacze - wystarczyło
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Ogród a pies
Podobno pies widzi najlepiej kolor żółty i niebieski, ale wygląda na to, że skoro ta nić skutecznie odgradza dwa wielkie psy od rabatek, to może zauważa i neonowy pomarańcz... a może widzi tylko szarą nitkę, ale myli ją z drutem?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Ogród a pies
11 lat to piesek miał na zdjęciu. Może niezbyt jasno to opisałem. Jak miał 3 lata to nauczył się przebywać tylko na "swoim" terytorium bez przekraczania linii. Jamniki szorstkowłose są z wyglądu i zachowania bardzo przyjazne prawie dla wszystkich, aż do czasu jak poczują trop. Ponieważ są psami myśliwskimi przystosowanymi do wchodzenia do i kopania nor, to trzeba uważać, aby w tej swojej "pracy" nie zostały zasypane i ciężko je od tropu odciągnąć. Wszystko co spotykają podczas kopania starają się usunąć i wbrew pozorom ważąc ok 11-12 kg są dość silne, aby podkopać nawet drzewko.Amee pisze:aż trudno uwierzyć w jego złe uczynki ! Skoro jednak Tobie się udało z 11-latkiem to może i u mnie nic straconego ?
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
- image
- 200p

- Posty: 272
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Ogród a pies
Mamy 4 psy ( 3 Polskie Owczarki Nizinne i szczeniaka -suczkę Bergamasco ). Od 3 lat PONy biegają po ogródku ( część z drzewkami i krzewami owocowymi oraz kwiaty) i nie ma z nimi problemu, od początku nauczone że, nie wolno niszczyć roślin. Jedynie warzywnicza część ogródka jest dla nich niedostępna ( wiadomo dlaczego
), Zdjęcia psiaków można zobaczyć w naszym ogródkowym wątku.


Pozdrawiam! Róża
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Ogród a pies
Jasne, bo o ile pamiętam to jest rasa pasterska, a nie ... kopiąca
Spróbuj tego samego z jamnikiem, albo wyżłem...
Spróbuj tego samego z jamnikiem, albo wyżłem...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."



