Ogródek Jagusi

[lora]

Witaj Jogusiu -pięknie pokazujesz nasz kraj -te zamki ,parki ...
...jestem prawie codziennie tak po cichu...
...można marzyć i wspominać jak to dawniej było...
..piękny kolor róży taki szlachetny a ułożenie płatków
...to forum nauczyło mnie patrzeć
na ułożenie płatków -bo kiedyś a róża no róża no ładna...

[moniczek]

Witam
Przejrzałam cały wątek i bardzo mi się podoba Twój ogród. Mnóstwo w nim kwiatów, które należą do moich ulubionych roślin. Ciekawa fotorelacja z wycieczki. Będę zaglądać.

[peonia]

Mnie również zachwyciła relacja z wycieczki i twoja glicynia, proszę o jej inne zdjęcia

[RomciaW]

Jagusiu super fotorelacja Piękne fotki Glicynie też puściłam na drzewko ale u mnie jeszcze nie kwitła ,teraz miała trzy lata Może w tego lata zakwitnie Też bardzo lubię poznawać i zwiedzać

[maniusika]

Po kilku nieudanych próbach wreszcie mam i ja magnolię w swoim ogrodzie , w prawdzie mam drugi rok i ma tyko po kilka kwiatów ale wreszcie nie wymarza i czekam na tak piękną jak twoja ... glicynia też jeszcze nie kwitła może tej wiosny pokaże chociaż jeden kwiat ... a na myszy i nornice mam 4 koty które opiekują się ogrodem ..

[tadeusz48]

Witaj JAGUSIU i ja udałem się na spacer do Twojego ogrodu oraz pospacerowałem po pięknych zakątkach Puław, niby tak nie daleko ,ale rzadko zaglądałem do Twojego miasta.

[Jagusia]

Moniczko, Romo, Peonio
Dziękuję za wizytę i miłe słowa. Jak już pewnie zauważyłyście lubię każde wycieczki i te dalsze i te całkiem bliskie. A drugą moją pasją jest fotografia. Uwielbiam uwieczniać chwile w kadrze aparatu. Na szczęście teraz technologia poszła bardzo do przodu i dzięki aparatom cyfrowym nie trzeba się martwić że zabraknie filmu w aparacie. I chociaż nie jestem profesjonalistą, zupełnie mi to nie przeszkadza i będę Was zamęczać swoimi fotkami

Tadeuszu
W porównaniu z Twoim, mój ogródek jest mikroskopijny. Niestety tak to jest jak się mieszka w mieście. I tak mam szczęście że w ogóle mam ogródek. Dlatego u mnie nie znajdziecie kompozycji roślinnych, wysp czy klombów. Każde wolne miejsce zajęte jest przez roślinki. Dlatego mój ogród wygląda tak jak wygląda. Staram się jak mogę, żeby uzyskać jako taki efekt przestrzenny, ale cóż.... trzeba jeszcze zostawić miejsce na warzywka
Zapraszam do Puław, gdyż jest to miasto piękne, zadbane z wieloma pięknymi zakątkami. A dzięki księżnej Izabelli czuje się w nim ducha historii i nabiera się do niej szacunku.

Misiu
Ja również bywam u Ciebie cichaczem, jak tylko pojawia się nowy post. Tyle że się nie odzywam
A róże uwielbiam wszystkie i te szlachetne i te dzikie. Ale rzeczywiście, masz rację, forum również mnie nauczyło w inny sposób patrzeć na nasze roślinki.
A w ramach odchudzania, wzięłam sobie do serca Twoją radę i poszłam na spacer..... tym razem nad Wisłę:



Nad samą Wisłę mam dosłownie 300m.



A tu, między tymi drzewami, był tzw "Maćków Dołek" Jak byłam mała to między tymi drzewami była woda, która w okresie zimowym oczywiście zamarzała i można było jeździć na łyżwach i ganiać się w berka naokoło drzew. Super zabawa była. Potem ludzie zaczęli tu zwozić śmiecie.... i zrobiło się paskudnie. Dopiero władze miasta zrobiły porządek i dół został zasypany. I nici z lodowiska



A tu już widok na Wisłę i Stary Most :



Jeszcze spacer po wale:



I spotkanie ze znajomym



w takich chwilach żałuję, że Boxi to husky, gdyż tej rasy niestety nie można puszczać luzem, bo ich instynkt łowcy jest zbyt silny. W momencie gdy wyczują zwierzynę, nic ich nie powstrzyma. A szkoda by było gdyby nam zginęła. Jest jeszcze taka młodziutka- nie ma jeszcze roku.



To chyba miłość....



i powrót do domu:






A na zakończenie słowa zimowej piosenki, które doskonale odzwierciedlają mój nastrój po powrocie ze spaceru:

Złota jesień już minęła zimy nadszedł czas.
Białe płatki z nieba lecą wnet przykryją nas
Biały puch na ziemię spada kryjąc pięknie świat
Rozłożysty kwiat na szybach rzeźbi mroźny wiatr

Tańczą w polu zwiędłe strachy, liże ich zawieja
Drzewom zima kładzie czapy jakby szły na bal
Zima już wita nas swym oddechem
zerka w dzień, patrzy w noc ostrym wzrokiem.

Zasnął staw porosły lodem, rzeki kryje kra
Gdzieś pod miedzą zając cicho zębem o ząb gra
Ptak na próżno szuka ziarna, głód dokucza mu
W swej sypialni niedźwiedź ziewnął znak to już do snu.

[jola1]

Jagusiu piękna Twoja suczka jestem ciekawa czy zaprzyjaźniły by się z moją .Ja swojej też nie spuszczam ze smyczy po za ogrodem ,nawet jak jesteśmy gdzieś na polach bo boję się że pogoni jakiegoś zająca albo sarnę ,myślę ze w każdym psie drzemie instynkt łowcy.

[Tajka]

Jagusiu wspaniała wycieczka po Puławach.
Ja je znam głównie z przejazdu, chociaż kiedyś w czasach szkolnych byłam na rajdzie.
Masz wspaniałe drzewko glicyniowe i w dodatku Ci kwitnie, ciekawe, czy moja nie zmarznie w tym roku posadzona.
Dziwne, że magnolie marzną u Ciebie, u mnie na wschodzie Lubelszczyzny magnolia Lennei rośnie już 11 lat, tylko tej wiosny prawie nie kwitła, ale zima była bardzo mroźna.
Pozdrawiam serdecznie.

[Jagusia]

Jolu
Myślę że można by spróbować poznać je ze sobą, chociaż z doświadczenia wiem, ze suka z suką to raczej nie za bardzo Suki mają bardzo rozwinięte, jakby to napisać poczucie terytorialności i są normalnie o wszystko zazdrosne. Ale moja Boxi jest jeszcze bardzo młoda i w głowie jej tylko zabawa, więc kto wie..., kto wie....

Tajko
Zapraszam do Puław na spacer oraz na herbatkę i pogaduchy.
Do magnolii po prostu mam pecha zwyczajnego, gdyż u mojego brata na Włostowicach [to tak jakby dzielnica Puław, kiedyś odrębna wiocha], rośnie i kwitnie już od kilku lat i nic jej nie jest Dlatego właśnie piszę, że wcześniej czy później, spróbuję jeszcze raz. A glicynia jest bardzo odporna na przemarzanie. Nawet jak wydaje się że całkiem przemarzła, potrafi odbić od korzenia. Ale u mnie przetrwała już kilka ładnych zim, wcale niczym nie zabezpieczana.

[kasik 69]

Jagusiu,tez planowałam spacer,ale leń zwyciężył
Widać,że psina bardzo zadowolona ze spacerku no i zimowe widoki,piękne

[Tosia1]

Fajnie,że Jesteś. Tyle pięknych wierszy. Poczytałam i wprowadziły mnie w nostalgiczny nastrój. Wyciszenie przed snem wskazane.
Ja kiedyś znalazłam haskiego i szukałam właściciela dwa dni. Oddałam ją do schroniska, zapłaciłam dużo kasy za opiekę. Wyposażyłam w jedzenie. Ogłosiłam wszędzie i byłam taka zła na właściciela,że nie szuka.Codziennie byłam w schronisku sprawdzić, czy nie ma krzywdy. Wychodziłam z płaczem. Niestety nie mogłam jej wziąć do domu (koty). Po 5 dniach znalazł się właściciel i kier. schroniska powiadomił mnie o tym. Szkoda,że w tym czasie mnie tam nie było. Uwielbiam ta rasę, ale to uciekinierzy. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych Świąt.

[jola1]

Jagusiu Tosia napisała że haski to uciekinierzy uważaj na swoją. Moja Sara to owczarek niemiecki długowłosy tez jeszcze młoda w październiku skończyła dwa lata , chcemy żeby na wiosnę została mamą .

[maniusika]

Moje trzy pieski mogą latać tylko po podwórku bo jak się wyrwą z niego to pół dnia ich nie ma a Bary teraz w domu tylko jest wpuszczany na noc gdy wnuczek już śpi bo zaczął na niego warczeć a ze to Rodwarier to lepiej dmuchać na zimno ,niż później płakać ..
Zdrowych wesołych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia i niech łaska Nowonarodzonego Dzieciątka spływa na twoją rodzinę ..

[Jagusia]

Wandziu, Igo, Janeczko

Wielkie dzięki, miód na moje serce lejecie. Naprawdę nie miałam nic złego na myśli a tu taka reprymenda. A święta to taki szczególny okres... Ja rzadko się odzywam, ale śledzę pilnie wszystkie Wasze wątki, czytam każdy post, tylko już taka jestem, że nie piszę za dużo Bo co tu pisać?? jak ja ciągle tylko bym pisała: fajne, piękne cudowne, ja też tak chcę.... itp. Za to podglądam i co nieco usiłuję wprowadzać do swojego ogródeczka.
Pozdrawiam Was kochane kobitki.