gloriadei - różanka 2010
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: gloriadei - różanka 2010
Świetna stronka... a ja akurat jestem na etapie książek o różach
Tylko angielski przydałoby się podszkolić, ale dużo można też podpatrzeć. Dziękuję Ewciu, że to wrzuciłaś 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Olu, Krysiu, Krysiu,
małymi kroczkami, po kawałku ;)
ważne, że zawsze będzie więcej niż mogłybyśmy przeczytać, więc nuda nam nie grozi
Zima przed nami!
Bardzo polecam Rose book Grahama Stuarta Thomasa- wielkiego znawcy tematu - po prostu podstawa dla wszystkich miłosników róż:
http://books.google.com/books?id=48cwo_ ... &q&f=false
Oliwko, jeszcze nie wiem na 100%, po sprzedaży naszego domu bedziemy dopiero mogli kupowac nastepny(wszystko rozegra się przez kolejne pół roku). Mam na oku juz kilka ogrodów od 500 do 900m . Obecny wrocławski ogród (640m) nie jest w całości przez mnie wykorzystywany, więc szacuję, że nawet ten 500 metrowy bedzie większy (pod względem roślin) niż obecny.
jedno jest pewne: będzie dużo historycznych i ramblerów
Modraka nie mam, o które zdjęcie chodzi?
Wando bardzo mi miło, że udało sie odszyfrować Pilgrima
i cieszę się, że moja pisanina się jakoś przydaje
Twoje róże maja poważne rozmiary więc śmiało można brać się do kulkowania wiosną.
Naparstnice jak najbardziej normalne, nawet nie pamiętam kiedy i jak wprowadziły sie do ogrodu. Same się zasiewają, ostatnio im nawet pomagam w przenoszeniu siewek w bardziej odległe miejsca. Polubiłam je bardziej od ostróżek (te akurat gorzej rosną), chyba ze wzajemnością. Kluczem jest zapewne odpowiednie pH gleby (około 6,5) i duże dawki kompostu. Nie wiem co poradzić twoim, może wypróbowac w kilku miejscach ogrodu, potem same znajdą sobie pasujacy kącik ;)
Daisy/Ewciu
dziękuję! Ogromny procent wiadomości zawdzięczam właśnie wam i waszym ogródkom!
Przyszły rok to będzie raczej poskramianie chwastów niż szaleństwo ale... nie od razu Rzym zbudowano
Oby przez jesień do następnej zimy udało się w miarę uporządkować teren, nawieźc dobrą glebę i wsadzić przewiezione rośliny to będę szczęśliwa
Asiu, proszę bardzo
same zdjęcia też sporo dają, szczególnie połaczenia roślin na rabatach!
a w temacie polskich książek polecam pozycję (mikołaj mi podrzucił ;) )
Strobel "Róże" - dużo "zaawansowanych" wiadomości o różach a nie tylko opisy odmian. Obszerna książka warta przeczytania!
małymi kroczkami, po kawałku ;)
ważne, że zawsze będzie więcej niż mogłybyśmy przeczytać, więc nuda nam nie grozi
Bardzo polecam Rose book Grahama Stuarta Thomasa- wielkiego znawcy tematu - po prostu podstawa dla wszystkich miłosników róż:
http://books.google.com/books?id=48cwo_ ... &q&f=false
Oliwko, jeszcze nie wiem na 100%, po sprzedaży naszego domu bedziemy dopiero mogli kupowac nastepny(wszystko rozegra się przez kolejne pół roku). Mam na oku juz kilka ogrodów od 500 do 900m . Obecny wrocławski ogród (640m) nie jest w całości przez mnie wykorzystywany, więc szacuję, że nawet ten 500 metrowy bedzie większy (pod względem roślin) niż obecny.
Modraka nie mam, o które zdjęcie chodzi?
Wando bardzo mi miło, że udało sie odszyfrować Pilgrima
Twoje róże maja poważne rozmiary więc śmiało można brać się do kulkowania wiosną.
Naparstnice jak najbardziej normalne, nawet nie pamiętam kiedy i jak wprowadziły sie do ogrodu. Same się zasiewają, ostatnio im nawet pomagam w przenoszeniu siewek w bardziej odległe miejsca. Polubiłam je bardziej od ostróżek (te akurat gorzej rosną), chyba ze wzajemnością. Kluczem jest zapewne odpowiednie pH gleby (około 6,5) i duże dawki kompostu. Nie wiem co poradzić twoim, może wypróbowac w kilku miejscach ogrodu, potem same znajdą sobie pasujacy kącik ;)
Daisy/Ewciu
Przyszły rok to będzie raczej poskramianie chwastów niż szaleństwo ale... nie od razu Rzym zbudowano
Oby przez jesień do następnej zimy udało się w miarę uporządkować teren, nawieźc dobrą glebę i wsadzić przewiezione rośliny to będę szczęśliwa
Asiu, proszę bardzo
a w temacie polskich książek polecam pozycję (mikołaj mi podrzucił ;) )
Strobel "Róże" - dużo "zaawansowanych" wiadomości o różach a nie tylko opisy odmian. Obszerna książka warta przeczytania!
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: gloriadei - różanka 2010
Zdecydowanie dzwonki, naparstnice i ostróżki to fantastyczne sąsiedztwo dla róż
Najbardziej chyba podoba mi się Colette z naparstnicą
PS Modrak był na zdjęciu w 3 linku, który podałaś. Piękna bylina, ale coś mi nie chce kwitnąć i naprawdę nie wiem, czego mu brakuje do szczęścia.
Najbardziej chyba podoba mi się Colette z naparstnicą
PS Modrak był na zdjęciu w 3 linku, który podałaś. Piękna bylina, ale coś mi nie chce kwitnąć i naprawdę nie wiem, czego mu brakuje do szczęścia.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: gloriadei - różanka 2010
Fioletowe dzwonki z Edenem - rewelacja !!!
Żółta różyczka z purpurowym powojnikiem (2 zdj. od końca) -
dobrany duecik.
Żółta różyczka z purpurowym powojnikiem (2 zdj. od końca) -
dobrany duecik.
Re: gloriadei - różanka 2010
U mnie wszytkie niebieskie dzwonki wyginęły, zostały tylko białe, których jest pełno 
-
malgos
Re: gloriadei - różanka 2010
Piękny Eden o nie powtarzalnym zapachu. .Witam po raz pierwszyRozeta pisze:Fioletowe dzwonki z Edenem - rewelacja !!!
Żółta różyczka z purpurowym powojnikiem (2 zdj. od końca) -
dobrany duecik.
Re: gloriadei - różanka 2010
"dzwonki, naparstnice i ostróżki " - piękne rośliny czy one są wieloletnie czy co roku trzeba sięz nimi " bawić"
duduś
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gloriadei - różanka 2010
Jak ja się cieszę, że kupiłam Edenka, dzięki Tobie oczywiście. Każde jego zdjęcie mogłabym wrzucić jako tapetę do komputera.
Fajnie wygląda Graham z purpurowym powojnikiem, ten zestaw kolorów tchnie egzotyką rodem z Indii. Bardzo ciekawe i oryginalne połączenie
.
Fajnie wygląda Graham z purpurowym powojnikiem, ten zestaw kolorów tchnie egzotyką rodem z Indii. Bardzo ciekawe i oryginalne połączenie
- aga13
- 500p

- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: gloriadei - różanka 2010
piękne połączenia ! ja tez postawiłam na naparstnice, różne odcienie ostróżki , dzwonki i rozwary - są niezawodne i wymagają mało pielęgnacji.
Gloriadei widzę ,że Twoje zainteresowania skierowane są teraz w kierunku ramblerów
czy jest jakiś kwitnący przez cały sezon ? i czy można posadzić ramblera przy starej jabłoni ?? a jeżeli tak to w jakiej odległości??
Gloriadei widzę ,że Twoje zainteresowania skierowane są teraz w kierunku ramblerów
czy jest jakiś kwitnący przez cały sezon ? i czy można posadzić ramblera przy starej jabłoni ?? a jeżeli tak to w jakiej odległości??
Pozdrowionka
))
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Witajcie moi drodzy!
Oliwko,
ta naparstnica przy Collete miała nosa, aby sie tam zasiać ;)
Modraka wygooglałam,ale nie miałam z nim doswiadczenia
nie doradzę niestety.
Rozeto dziękuję, niebieskości i fiolety nawet dobrze wypełniają lukę kolorystyczną wśród róż.
Sev to u mnie odwrotnie, te białe nie chcą się rozrastać a niebieskich pełno ;)
malgos bardzo miło mi cię gościć
cieszę się, że grono miłośników róż się powiększa
Asiu dzięki
miło mieć Edenka na sumieniu :P
z powojnikiami łatwo idzie, bo ich barwy jakoś zawsze dobrze grają z różami .
Aga zgadzam się całkowicie
Ramblery zawsze wzbudzały mój zachwyt i moim marzeniem było mieć takie obrośnięte różami drzewa, "kwitnące" latem.
Niestety kiedyś nie były u nas dostepne poza nielicznymi wyjątkami, aż dzięki kochanej Gosi zdobyłam Bobby James. Do obrośnięcia wielkiego drzewa troszkę poczekam, ale to już początek. Marzą mi sie te wielkie: Paul's Himalayan Musk, Rosa helenae Semiplena, Lykkefund.
Z ramblerami jest tak, ogólnie mówiąc, że te największe i najodporniejsze na mróz kwitną krócej - ale za to jaką masą kwitów
Jest u nas kilka powtarzających, ale niższych (do 3-4m) np.
Super Excelsa, Super Dorothy, Ghislaine de Feligonde, nowość: Perennial Blue.
Przy jabłoni (gruszy, śliwie) oczywiście można posadzić taką różę, to idealne miejsce. Ich korzenie nie konkurują ze sobą.
Niektórzy sadzą zaraz pod pniem drzewa. Wszystko zależy od ilości miejsca jakim dysponujesz.
Dobrze byłoby jednak zachować odstęp min. 1m (łatwiejszy dostęp wody opadowej i łatwiejsza pielęgnacja, nawożenie).
Pod samym drzewem jest strasznie sucho i trzeba by ją ciągle podlewać.
kilka przykładów ramblerów z netu:
http://www.google.pl/images?um=1&hl=en& ... 80&bih=709
Teraz muszę na jakiś czas się z wami pożegnac, rodzinka juz w drodze, obowiązki czekają
Nie mam jeszcze wielkich ramblerów w ogrodzie ale zostawiam wam kilka moich kombinacji rabatowych




Oliwko,
ta naparstnica przy Collete miała nosa, aby sie tam zasiać ;)
Modraka wygooglałam,ale nie miałam z nim doswiadczenia
Rozeto dziękuję, niebieskości i fiolety nawet dobrze wypełniają lukę kolorystyczną wśród róż.
Sev to u mnie odwrotnie, te białe nie chcą się rozrastać a niebieskich pełno ;)
malgos bardzo miło mi cię gościć
cieszę się, że grono miłośników róż się powiększa
Asiu dzięki
z powojnikiami łatwo idzie, bo ich barwy jakoś zawsze dobrze grają z różami .
Aga zgadzam się całkowicie
Ramblery zawsze wzbudzały mój zachwyt i moim marzeniem było mieć takie obrośnięte różami drzewa, "kwitnące" latem.
Niestety kiedyś nie były u nas dostepne poza nielicznymi wyjątkami, aż dzięki kochanej Gosi zdobyłam Bobby James. Do obrośnięcia wielkiego drzewa troszkę poczekam, ale to już początek. Marzą mi sie te wielkie: Paul's Himalayan Musk, Rosa helenae Semiplena, Lykkefund.
Z ramblerami jest tak, ogólnie mówiąc, że te największe i najodporniejsze na mróz kwitną krócej - ale za to jaką masą kwitów
Jest u nas kilka powtarzających, ale niższych (do 3-4m) np.
Super Excelsa, Super Dorothy, Ghislaine de Feligonde, nowość: Perennial Blue.
Przy jabłoni (gruszy, śliwie) oczywiście można posadzić taką różę, to idealne miejsce. Ich korzenie nie konkurują ze sobą.
Niektórzy sadzą zaraz pod pniem drzewa. Wszystko zależy od ilości miejsca jakim dysponujesz.
Dobrze byłoby jednak zachować odstęp min. 1m (łatwiejszy dostęp wody opadowej i łatwiejsza pielęgnacja, nawożenie).
Pod samym drzewem jest strasznie sucho i trzeba by ją ciągle podlewać.
kilka przykładów ramblerów z netu:
http://www.google.pl/images?um=1&hl=en& ... 80&bih=709
Teraz muszę na jakiś czas się z wami pożegnac, rodzinka juz w drodze, obowiązki czekają
Nie mam jeszcze wielkich ramblerów w ogrodzie ale zostawiam wam kilka moich kombinacji rabatowych




- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: gloriadei - różanka 2010
Nie można oczu oderwać od tych zestawień
O Perennial Blue przeczytałam na Twoim blogu i chodzi za mną ta róża
, jest na liście wiosennej. Najpierw miała być jako towarzyszka dla Moonlight /tak jak radzisz/, ale to, jak będę robiła ścianę róż
. Póki co ma być tłem dla niskiej Schneewittchen i niebieskich bylin.
Gdzieś przeczytałam, że PB nie jest zbyt ekspansywna i zgrabnie wygląda w formie kolumnowej.
A teraz pomysł z drzewem wart przemyślenia
Pozdrawiam przedświątecznie
Kasia
O Perennial Blue przeczytałam na Twoim blogu i chodzi za mną ta róża
Gdzieś przeczytałam, że PB nie jest zbyt ekspansywna i zgrabnie wygląda w formie kolumnowej.
A teraz pomysł z drzewem wart przemyślenia
Pozdrawiam przedświątecznie
Kasia
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
EWUNIU po każdym oglądaniu Twoich fotek mam mieszane uczucia ,gdyz wyrzuciłam dużo naparstnic . Miałam takie wielkie kępy i zdrowe bez plamek mączniaka
One tak pięknie wyglądają z różami . Niebieskie dzwonki też mam ,ale większość mam białych . Ciesz się rodzinką http://www.youtube.com/watch?v=HgOEAGFX2D8
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Kochani
Dla Was i Waszych bliskich:
Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęśliwego Nowego Roku 2011
z serdecznymi pozdrowieniami
Ewa
Dla Was i Waszych bliskich:
Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęśliwego Nowego Roku 2011
z serdecznymi pozdrowieniami
Ewa
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu, zestawienia są niesamowite. Mam naparstnice, ale u Ciebie nabierają innego wyglądu. Muszę w tym roku mieć ich więcej.












