Te różowe włoski zaschły a takie co były zielone takie pręciki się powiększyły
Mimoza wstydliwa - z nasion
- luki1993pies
- 100p

- Posty: 129
- Od: 12 wrz 2010, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Spytkowice, koło Zatora
Re: Mimoza Pudica
Marzenko wydaje mi się że udało się zapylic 
Te różowe włoski zaschły a takie co były zielone takie pręciki się powiększyły
Czy to tak ma wyglądac??
Te różowe włoski zaschły a takie co były zielone takie pręciki się powiększyły
Domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37943" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogrodowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=38003" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogrodowe
-
marzena 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mimoza Pudica
Chyba Ci się udało
Gdyby były nie zapylone ,to kwiatek by już opadł.Jak będzie się trzymał zeschnięty ,to znaczy ,że będziesz miał nasionka 
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- luki1993pies
- 100p

- Posty: 129
- Od: 12 wrz 2010, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Spytkowice, koło Zatora
Re: Mimoza Pudica
Ale fajnie będzie za swoich nasionek wyhodować roślinkę
Mam nadzieję że tak będzie jak pisałaś 100% kiełkowania 
Dziś zapyliłem dwa kolejne kwiaty
Dziś zapyliłem dwa kolejne kwiaty
Domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37943" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogrodowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=38003" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogrodowe
Mimoza wstydliwa - sianie
Witam, na początek chciałem przeprosić, jeżeli jest to zły dział i poprosić moderatora o przeniesienia go do odpowiedniego działu.
Kupiłem sobie nasionka mimozy wstydliwej i teraz mam pytanie, czy mogę je zasiać teraz? Czy muszę czekać do lutego/marca? W domu mam ok 21* a wilgotność powietrza ok 50% Czy wystarczy tyle?
Kupiłem sobie nasionka mimozy wstydliwej i teraz mam pytanie, czy mogę je zasiać teraz? Czy muszę czekać do lutego/marca? W domu mam ok 21* a wilgotność powietrza ok 50% Czy wystarczy tyle?
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)
Bardzo nieodpowiednia pora ! Warunki - ujdą, ale najlepiej poczekać jeszcze ze 2 miesiące.
Ale rozumiem - próbuj.
Ale rozumiem - próbuj.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
malgos
Re: Mimoza
Witaj nasiona mimozy są trudne w uprawie.
Najlepiej nasiona moczyć w letniej wodzie przez 24h . potem posadzić do ziemi o umiarkowanie bogatej w składniki mineralne . Wysiać w naczyniu o śr. 6 cm. Z czasem gdy podrośnie przesadzić w większe. Można przykryć po wsadzeniu roślinę aby otrzymać dostateczną wilgoć w naczyniu .ponieważ roślina ta lubi podłoże bardzo wilgotne.
Najlepiej nasiona moczyć w letniej wodzie przez 24h . potem posadzić do ziemi o umiarkowanie bogatej w składniki mineralne . Wysiać w naczyniu o śr. 6 cm. Z czasem gdy podrośnie przesadzić w większe. Można przykryć po wsadzeniu roślinę aby otrzymać dostateczną wilgoć w naczyniu .ponieważ roślina ta lubi podłoże bardzo wilgotne.
- anutka_k
- 100p

- Posty: 140
- Od: 2 maja 2010, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie/Świebodzin
- Kontakt:
Re: Mimoza Pudica
http://www.mimifroufrou.com/scentedsala ... mimos.html
na tej stronie jest zdjęcia kwiata który bardzo mi się podoba ,nazwa mimosa ale nie wiem jak w języku polskim brzmi , jak ktoś wie może podpowie.
Czy to nie ten sam kwiat który rośnie na łąkach ?
na tej stronie jest zdjęcia kwiata który bardzo mi się podoba ,nazwa mimosa ale nie wiem jak w języku polskim brzmi , jak ktoś wie może podpowie.
Czy to nie ten sam kwiat który rośnie na łąkach ?
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Re: Mimoza Pudica
A powiesz mi jak to sadziłaś? Bo ja mam nasiona i też planuje wysiać ale nie wiem dokładnie jak.
- anutka_k
- 100p

- Posty: 140
- Od: 2 maja 2010, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie/Świebodzin
- Kontakt:
Re: Mimoza Pudica
sama nie wiem , kupiłam wczoraj nasiona cała noc moczyłam w wodzie dziś rano posadziłam .
Moja teściowa ma rodzinę w czechach i mówi że tam to sprzedawali kiedyś z 20 lat temu jak cięty kwiat .
I że z tego co pamięta to normalnie rośnie .
Szukałam u nas sadzonek ale nigdzie niema , więc może coś wyhodujemy z nasionek
Moja teściowa ma rodzinę w czechach i mówi że tam to sprzedawali kiedyś z 20 lat temu jak cięty kwiat .
I że z tego co pamięta to normalnie rośnie .
Szukałam u nas sadzonek ale nigdzie niema , więc może coś wyhodujemy z nasionek
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mimoza
Dobra wykiełkowały mi dwie mimozki co teraz mam robić?Szczerze mówiąc nie traktowałem tych nasion specjalnie.W lutym wrzuciłem nasionka do doniczki i podlewałem.Nic nie kiełkowało więc do tej samej doniczki posadziłem inna roślinkę.Teraz po miesiącu jak mnie nie było wykiełkowały mimozy.Co robić?jak je podlewać i czym?Proszę o pomoc.Z góry wielkie dzięki
- izabela skula
- 1000p

- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Mimoza Pudica
czy udało ci się tą mimoze wychodowac?anutka_k pisze:sama nie wiem , kupiłam wczoraj nasiona cała noc moczyłam w wodzie dziś rano posadziłam .
Moja teściowa ma rodzinę w czechach i mówi że tam to sprzedawali kiedyś z 20 lat temu jak cięty kwiat .
I że z tego co pamięta to normalnie rośnie .
Szukałam u nas sadzonek ale nigdzie niema , więc może coś wyhodujemy z nasionek
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Mimoza Pudica
To co jest na zdjęciu, to akacja srebrzysta która bywa nazywana mimozą i ponoć jest sprzedawana w kwiaciarniach (chociaż ja jej jeszcze w żadnej nie widziałem), ale mimozą nie jest. Natomiast to żółte co rośnie na łąkach, to pewnie masz na myśli nawłoć kanadyjską albo późną.anutka_k pisze: http://www.mimifroufrou.com/scentedsala ... mimos.html
na tej stronie jest zdjęcia kwiata który bardzo mi się podoba ,nazwa mimosa ale nie wiem jak w języku polskim brzmi , jak ktoś wie może podpowie.
Czy to nie ten sam kwiat który rośnie na łąkach ?
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Mimoza
Tak a propos nasion mimozy, przed wysianiem warto je delikatnie skrobnąć pilnikiem albo nawet nożem, w celu uszkodzenia łupiny nasiennej. Wtedy powinny wykiełkować w ciągu 2-3 dni. Bez tego z trudem pęcznieją i dlatego ich kiełkowanie tak się przeciąga.
Co do uprawy, to nie mają żadnych szczególnych wymagań, wystarczy umiarkowanie podlewać, żeby ziemia była wilgotna, ale nie mokra. Lubią chyba wilgotne powietrze. Trzeba uważać jeszcze, żeby ich przędziorki ani ziemiórki nie zaatakowały, szczególnie te pierwsze.
Co do uprawy, to nie mają żadnych szczególnych wymagań, wystarczy umiarkowanie podlewać, żeby ziemia była wilgotna, ale nie mokra. Lubią chyba wilgotne powietrze. Trzeba uważać jeszcze, żeby ich przędziorki ani ziemiórki nie zaatakowały, szczególnie te pierwsze.
-
Alembik
Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)
Chciałbym zapytać o kilka rzeczy. Gdyż niedawno zasiałem mimozę. Po pierwsze. Czy zamiast perlitu można użyć drobnych kamyczków akwariowych? Po drugie. Czy zamiast wody destylowanej, czy deszczówki można użyć wody z akwarium?
W przypadku roślin owadożernych nie można używać wody z akwarium, bo zawiera azot, ale mimoza chyba potrzebuje azotu? Jakoś nie chce mi się kupować wody destylowanej a co do deszczówki to w zimę jej nie zbiorę a woda ze stopionego śniegu jest jakaś taka 'lepka, że boję się nią podlewać rośliny'. Pozostaje akwarium, albo woda przegotowana i odstana. W akwarium rośnie wiele roślin, które nieźle filtrują wodę. Właściwie to utrzymuje się tam mały ekosystem, ale woda jest bardzo zasadowa.
Poza tym trochę nierozważnie postąpiłem sugerując się ceną nasion mimozy. Były najtańsze na allegro, ale dostałem tylko pięć. Jedno wykiełkowało i teraz na nie muszę chuchać i martwić się, że za wcześnie wysiałem
Na szczęście jest dziś słoneczny dzień.
W przypadku roślin owadożernych nie można używać wody z akwarium, bo zawiera azot, ale mimoza chyba potrzebuje azotu? Jakoś nie chce mi się kupować wody destylowanej a co do deszczówki to w zimę jej nie zbiorę a woda ze stopionego śniegu jest jakaś taka 'lepka, że boję się nią podlewać rośliny'. Pozostaje akwarium, albo woda przegotowana i odstana. W akwarium rośnie wiele roślin, które nieźle filtrują wodę. Właściwie to utrzymuje się tam mały ekosystem, ale woda jest bardzo zasadowa.
Poza tym trochę nierozważnie postąpiłem sugerując się ceną nasion mimozy. Były najtańsze na allegro, ale dostałem tylko pięć. Jedno wykiełkowało i teraz na nie muszę chuchać i martwić się, że za wcześnie wysiałem


