Madzik - moje storczyki cz. 2
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3013
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu podglądam twoje storczyki już od dawna tylko jakoś nigdy nie zostawiałam śladu juz mi po prostu wstyd grzebać w czyimś wątku i się nawet nie przywitać, dzisiaj nadszedł czas aby to zmienić,
storczyki masz cudne ze aż słów brak aby to opisać, a i zdjęcia perfekcyjnie wykonane 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Niesamowite nowości 
Masdevallii coraz więcej przybywa, cieszę się bardzo
A Aerangis ma świetne te długaśne wąsy...
Masdevallii coraz więcej przybywa, cieszę się bardzo
A Aerangis ma świetne te długaśne wąsy...
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
jak zwykle jest się czym u ciebie zachwycać:)
a fotografie mistrzostwo ale o tym to już wiesz
a fotografie mistrzostwo ale o tym to już wiesz
Patrysia
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu, zawsze wpadam w zachwyt, gdy widzę te kwiaty na tle innych storczyków w twoim Orchidarium. Niesamowite wrażenie
Cała gromadka nowości cieszy zarówno Ciebie jak i nas, bo to zapowiedzi ciekawych kwitnień (mam nadz.. że zbyt długo nie poczekamy
)
Mam od Przemka 1/4 Twojej kępki Brassavoli perinii
Widać u mnie w akwarium. Mała, ale podjęła współpracę ku mojej radości.
Dendrobium capituliflorum będzie miało super ciekawe kwiaty ! Oby tylko zechciało zakwitnąć.
Cała gromadka nowości cieszy zarówno Ciebie jak i nas, bo to zapowiedzi ciekawych kwitnień (mam nadz.. że zbyt długo nie poczekamy
Mam od Przemka 1/4 Twojej kępki Brassavoli perinii
Dendrobium capituliflorum będzie miało super ciekawe kwiaty ! Oby tylko zechciało zakwitnąć.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- -ewelina-
- 500p

- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu, pozwolę sobie zacytować Twój post sprzed roku:

No, prawie ... poza jednym długości kilku centymetrów. To, co z niej pozostało wsadziłam w drobną korę.
W dniu dzisiejszym sprawdziłam stan rośliny - korzeni ani widu, ani słychu, dlatego tym razem postanowiłam reanimować ją na podkładce.
Ciekawe, co o tym sądzisz
Pozdrawiam,
Ewelina
Brassavola nodosa, którą otrzymałam pod koniec września br. miała (podobnie do Twojej) kompletnie zalane korzeniemadzik pisze:iwka2 - z Brassavolą nie mam już żadnych problemów. Piszę "już", bo miałam sporo. Kupiłam ją we wrześniu zeszłego roku na krakowskiej wystawie. Po wyjęciu jej z doniczki okazało się, że praktycznie wszystkie korzenie są zgniłe. Oczywiście wycięłam je- zostały tylko 3 zgrubienia, z których według mnie miały wyrosnąć nowe korzonki. Posadziłam w korę pomieszaną ze sphagnum i zwiększyłam wilgotność wokół rośliny. Nic to jednak nie dało, korzonki nie zaczęły rosnąć...Przesadziłam do koszyczka ze sphagnum, które cały czas było wilgotne. I to nic nie dało, gorzej - roślina była coraz bardziej odwodniona (zgubiła jeden liść, reszta była mocno pomarszczona) i byłam już prawie pogodzona z jej utratą. Rzutem na taśmę w styczniu umieściłam ją w akwarium na podstawce. Kłącze leżało na cienkiej warstwie sphagnum, którą codziennie rano zraszałam. Roślinę musiałam oprzeć liśćmi o ścianę akwarium (nie było jak umocować) i co rusz mi się przewracała. Jak się okazało nie przeszkodziło jej to w reanimacji.W połowie lutego zauważyłam nowy przyrost i 2 maleńkie korzonki. A potem było już tylko lepiej. Korzenie (piękne, grube) zaczęła wypuszczać całym stadami, wyrosły 3 nowe liście (na jednym z nich zakwitła). W marcu została wyjęta z akwarium i przesadzona do drobnej kory. W lecie stała na balkonie i była często podlewana, bo w okresie wzrostu lubi wilgoć.
Po przyniesieniu z balkonu (w sierpniu bodajże) zauważyłam (wcześniej nie zwróciłam uwagi), że liście bardzo jej "przytyły" i z chudych szczypiorków wyrosły szerokie "sztylety". W październiku zaczął wychodzić pęd kwiatowy
.
Walka bez efektów trwała prawie 5 miesięcy (najgorsza pora na reanimację...) i miałam chwile zwątpienia, ale na szczęście sie udało i wynagrodziła mnie kwiatkami![]()
Nie traktuję jej obecnie jakoś szczególnie - stoi na południowym oknie (osłoniętym przez balkon) na tacy z keramzytem wśród innych storczyków. W lecie podlewana często, teraz będzie rzadziej. I tyle.
Polecam ją szczerze ze względu na jej niekłopotliwość i piękne, pachnące wieczorami kwiaty
No, prawie ... poza jednym długości kilku centymetrów. To, co z niej pozostało wsadziłam w drobną korę.
W dniu dzisiejszym sprawdziłam stan rośliny - korzeni ani widu, ani słychu, dlatego tym razem postanowiłam reanimować ją na podkładce.
Ciekawe, co o tym sądzisz
Pozdrawiam,
Ewelina
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Jeżeli można:
To fragment z w/w cytatu a zarazem to co mnie spotkało po posadzeniu reanimowanego mini Phal na podkładce.Tyle,że korzeni wypuścił sześć./Uprawa na podkładkach str.4/Rzutem na taśmę w styczniu umieściłam ją w akwarium na podstawce. Kłącze leżało na cienkiej warstwie sphagnum, którą codziennie rano zraszałam. Roślinę musiałam oprzeć liśćmi o ścianę akwarium (nie było jak umocować) i co rusz mi się przewracała. Jak się okazało nie przeszkodziło jej to w reanimacji.W połowie lutego zauważyłam nowy przyrost i 2 maleńkie korzonki. A potem było już tylko lepiej. Korzenie (piękne, grube) zaczęła wypuszczać całym stadami, wyrosły 3 nowe liście
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Ewelinko - reanimacja na podkładkach jakoś najlepiej mi wychodzi, więc jak najbardziej jestem ZA
Moja Brassavola położona była na cieniutkiej warstewce sphagnum w plastikowym wieczku od jogurtu. Sphagnum bardzo szybko przesychało, więc warunki podobne do podkładkowych. W przypadku Twojej rośliny na pewno są większe szanse powodzenia (moja była zupełnie bez korzeni), ale z pewnością musisz uzbroić się ogromne pokłady cierpliwości... Trzymam kciuki za nowe korzonki
Henryku - tak, jak napisałam już powyżej, reanimacja na podkładce to moim zdaniem najlepszy sposób reanimacji (przynajmniej w moich warunkach sprawdza się w prawie 100%) pod warunkiem zapewnienia zwiększonej wilgotności wokół rośliny.
I jak czytam - inni też go docenili...
Moja Brassavola położona była na cieniutkiej warstewce sphagnum w plastikowym wieczku od jogurtu. Sphagnum bardzo szybko przesychało, więc warunki podobne do podkładkowych. W przypadku Twojej rośliny na pewno są większe szanse powodzenia (moja była zupełnie bez korzeni), ale z pewnością musisz uzbroić się ogromne pokłady cierpliwości... Trzymam kciuki za nowe korzonki
Henryku - tak, jak napisałam już powyżej, reanimacja na podkładce to moim zdaniem najlepszy sposób reanimacji (przynajmniej w moich warunkach sprawdza się w prawie 100%) pod warunkiem zapewnienia zwiększonej wilgotności wokół rośliny.
I jak czytam - inni też go docenili...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
A co Powiecie na reanimację falka na podkładce? Hmm...jeśli mój Marcepanek do wiosny nie ruszy z korzonkami w spagnum. Poważnie zastanawiam się nad posadzeniem go na podkładkę 
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Falki też reanimowałam w ten sposób, więc przetestowane Justynko 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Dzięki za info. Na wiosnę postanowię, co zrobię z Marcepankiem 
- -ewelina-
- 500p

- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu, dziękuję
Twoja wypowiedź, utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam.
Jak wiesz, storczyki na podkładkach są dla mnie nowością, dlatego pytam, pytam i jeszcze raz pytam.
O "gotowcach", które kupiłam kilka miesięcy temu nie będę ... pochwalę się Comparettia speciosa
Kilka miesięcy trwała w bezruchu - na początku wilgotne sphagnum, później często zraszane podłoże z kory, a ona ani żyła, ani odeszła. Przeniosłam ją na kawałek kory i po ok. dwóch tygodniach pokazała nowe korzonki i śliczny, maleńki przyrost!
Po części stąd, po części z informacji odnalezionych w pierwszej części Twojego wątku postanowiłam nie bać się podkładek
W dużej mierze jest to również zasługa Ani/Anusska, która powierzyła mi swoje storczyki podczas tegorocznych wakacji.
Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo.
Pozdrawiam,
Ewelina
Twoja wypowiedź, utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam.
Jak wiesz, storczyki na podkładkach są dla mnie nowością, dlatego pytam, pytam i jeszcze raz pytam.
O "gotowcach", które kupiłam kilka miesięcy temu nie będę ... pochwalę się Comparettia speciosa
Kilka miesięcy trwała w bezruchu - na początku wilgotne sphagnum, później często zraszane podłoże z kory, a ona ani żyła, ani odeszła. Przeniosłam ją na kawałek kory i po ok. dwóch tygodniach pokazała nowe korzonki i śliczny, maleńki przyrost!
Po części stąd, po części z informacji odnalezionych w pierwszej części Twojego wątku postanowiłam nie bać się podkładek
W dużej mierze jest to również zasługa Ani/Anusska, która powierzyła mi swoje storczyki podczas tegorocznych wakacji.
Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo.
Pozdrawiam,
Ewelina
- mis20
- 1000p

- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu cud , miód i malinki
, masz piękne storczyki
takie orginalne
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Witam noworocznie i życzę Wszystkim w tym roku samych szczęśliwych dni i zdrowia dla nas i naszych roślin :P
Pokażę co ostatnio u mnie kwitnie.





Paphiopedilum nn, na którego kwitnienie czekałam 2 lata. Kupione po kwitnieniu za parę groszy wraz z paroma innymi - na razie te, które mi zakwitły są na szczęście różne
, a taki biało - zielony marzył mi się od dawna

Schoenorchis fragrans - trochę to trwało, ale w końcu doczekałam tego widoku:

Pokażę co ostatnio u mnie kwitnie.





Paphiopedilum nn, na którego kwitnienie czekałam 2 lata. Kupione po kwitnieniu za parę groszy wraz z paroma innymi - na razie te, które mi zakwitły są na szczęście różne

Schoenorchis fragrans - trochę to trwało, ale w końcu doczekałam tego widoku:

- fiołek afrykański
- 100p

- Posty: 164
- Od: 22 wrz 2008, o 10:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
ale ładny ten ostatni ;) co to za odmiana?? jak krokusiki wyglądają 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu, jak zwykle, cudne kwiaty i foteczki. Falki przepiękne, pierwszy biały w bordowe kropki najbardziej mi się podoba ;)
Gratuluję kwitnienia sabotka, jest piękny. Tez o takowym marzyłam od kiedy tylko go zobaczylam. I mam - sadzonkę
Maleństwo na podkładce pokazalo piękne, maleńkie kwiatuszki, brawo
Gratuluję kwitnienia sabotka, jest piękny. Tez o takowym marzyłam od kiedy tylko go zobaczylam. I mam - sadzonkę
Maleństwo na podkładce pokazalo piękne, maleńkie kwiatuszki, brawo

