Madzik - moje storczyki cz. 2

ODPOWIEDZ
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu podglądam twoje storczyki już od dawna tylko jakoś nigdy nie zostawiałam śladu juz mi po prostu wstyd grzebać w czyimś wątku i się nawet nie przywitać, dzisiaj nadszedł czas aby to zmienić, :wit storczyki masz cudne ze aż słów brak aby to opisać, a i zdjęcia perfekcyjnie wykonane ;:180
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Niesamowite nowości :D

Masdevallii coraz więcej przybywa, cieszę się bardzo :D

A Aerangis ma świetne te długaśne wąsy...
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
patrysia
500p
500p
Posty: 816
Od: 26 mar 2009, o 15:31
Lokalizacja: Zakopane

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

jak zwykle jest się czym u ciebie zachwycać:)
a fotografie mistrzostwo ale o tym to już wiesz ;:167
Patrysia
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu, zawsze wpadam w zachwyt, gdy widzę te kwiaty na tle innych storczyków w twoim Orchidarium. Niesamowite wrażenie :!:

Cała gromadka nowości cieszy zarówno Ciebie jak i nas, bo to zapowiedzi ciekawych kwitnień (mam nadz.. że zbyt długo nie poczekamy :wink: )
Mam od Przemka 1/4 Twojej kępki Brassavoli perinii :) Widać u mnie w akwarium. Mała, ale podjęła współpracę ku mojej radości.
Dendrobium capituliflorum będzie miało super ciekawe kwiaty ! Oby tylko zechciało zakwitnąć.
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu, pozwolę sobie zacytować Twój post sprzed roku:
madzik pisze:iwka2 - z Brassavolą nie mam już żadnych problemów. Piszę "już", bo miałam sporo. Kupiłam ją we wrześniu zeszłego roku na krakowskiej wystawie. Po wyjęciu jej z doniczki okazało się, że praktycznie wszystkie korzenie są zgniłe. Oczywiście wycięłam je- zostały tylko 3 zgrubienia, z których według mnie miały wyrosnąć nowe korzonki. Posadziłam w korę pomieszaną ze sphagnum i zwiększyłam wilgotność wokół rośliny. Nic to jednak nie dało, korzonki nie zaczęły rosnąć...Przesadziłam do koszyczka ze sphagnum, które cały czas było wilgotne. I to nic nie dało, gorzej - roślina była coraz bardziej odwodniona (zgubiła jeden liść, reszta była mocno pomarszczona) i byłam już prawie pogodzona z jej utratą. Rzutem na taśmę w styczniu umieściłam ją w akwarium na podstawce. Kłącze leżało na cienkiej warstwie sphagnum, którą codziennie rano zraszałam. Roślinę musiałam oprzeć liśćmi o ścianę akwarium (nie było jak umocować) i co rusz mi się przewracała. Jak się okazało nie przeszkodziło jej to w reanimacji.W połowie lutego zauważyłam nowy przyrost i 2 maleńkie korzonki. A potem było już tylko lepiej. Korzenie (piękne, grube) zaczęła wypuszczać całym stadami, wyrosły 3 nowe liście (na jednym z nich zakwitła). W marcu została wyjęta z akwarium i przesadzona do drobnej kory. W lecie stała na balkonie i była często podlewana, bo w okresie wzrostu lubi wilgoć.
Po przyniesieniu z balkonu (w sierpniu bodajże) zauważyłam (wcześniej nie zwróciłam uwagi :oops: ), że liście bardzo jej "przytyły" i z chudych szczypiorków wyrosły szerokie "sztylety". W październiku zaczął wychodzić pęd kwiatowy :tan .
Walka bez efektów trwała prawie 5 miesięcy (najgorsza pora na reanimację...) i miałam chwile zwątpienia, ale na szczęście sie udało i wynagrodziła mnie kwiatkami :D
Nie traktuję jej obecnie jakoś szczególnie - stoi na południowym oknie (osłoniętym przez balkon) na tacy z keramzytem wśród innych storczyków. W lecie podlewana często, teraz będzie rzadziej. I tyle.
Polecam ją szczerze ze względu na jej niekłopotliwość i piękne, pachnące wieczorami kwiaty :wink:
Brassavola nodosa, którą otrzymałam pod koniec września br. miała (podobnie do Twojej) kompletnie zalane korzenie :(
No, prawie ... poza jednym długości kilku centymetrów. To, co z niej pozostało wsadziłam w drobną korę.
W dniu dzisiejszym sprawdziłam stan rośliny - korzeni ani widu, ani słychu, dlatego tym razem postanowiłam reanimować ją na podkładce.
Ciekawe, co o tym sądzisz :?


Pozdrawiam,
Ewelina
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Jeżeli można:
Rzutem na taśmę w styczniu umieściłam ją w akwarium na podstawce. Kłącze leżało na cienkiej warstwie sphagnum, którą codziennie rano zraszałam. Roślinę musiałam oprzeć liśćmi o ścianę akwarium (nie było jak umocować) i co rusz mi się przewracała. Jak się okazało nie przeszkodziło jej to w reanimacji.W połowie lutego zauważyłam nowy przyrost i 2 maleńkie korzonki. A potem było już tylko lepiej. Korzenie (piękne, grube) zaczęła wypuszczać całym stadami, wyrosły 3 nowe liście
To fragment z w/w cytatu a zarazem to co mnie spotkało po posadzeniu reanimowanego mini Phal na podkładce.Tyle,że korzeni wypuścił sześć./Uprawa na podkładkach str.4/
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Ewelinko - reanimacja na podkładkach jakoś najlepiej mi wychodzi, więc jak najbardziej jestem ZA :D
Moja Brassavola położona była na cieniutkiej warstewce sphagnum w plastikowym wieczku od jogurtu. Sphagnum bardzo szybko przesychało, więc warunki podobne do podkładkowych. W przypadku Twojej rośliny na pewno są większe szanse powodzenia (moja była zupełnie bez korzeni), ale z pewnością musisz uzbroić się ogromne pokłady cierpliwości... Trzymam kciuki za nowe korzonki ;:333

Henryku - tak, jak napisałam już powyżej, reanimacja na podkładce to moim zdaniem najlepszy sposób reanimacji (przynajmniej w moich warunkach sprawdza się w prawie 100%) pod warunkiem zapewnienia zwiększonej wilgotności wokół rośliny.
I jak czytam - inni też go docenili... :wink:
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

A co Powiecie na reanimację falka na podkładce? Hmm...jeśli mój Marcepanek do wiosny nie ruszy z korzonkami w spagnum. Poważnie zastanawiam się nad posadzeniem go na podkładkę ;:224
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Falki też reanimowałam w ten sposób, więc przetestowane Justynko :lol:
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Dzięki za info. Na wiosnę postanowię, co zrobię z Marcepankiem ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu, dziękuję ;:196
Twoja wypowiedź, utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam.
Jak wiesz, storczyki na podkładkach są dla mnie nowością, dlatego pytam, pytam i jeszcze raz pytam.
O "gotowcach", które kupiłam kilka miesięcy temu nie będę ... pochwalę się Comparettia speciosa :)
Kilka miesięcy trwała w bezruchu - na początku wilgotne sphagnum, później często zraszane podłoże z kory, a ona ani żyła, ani odeszła. Przeniosłam ją na kawałek kory i po ok. dwóch tygodniach pokazała nowe korzonki i śliczny, maleńki przyrost!

Po części stąd, po części z informacji odnalezionych w pierwszej części Twojego wątku postanowiłam nie bać się podkładek :)
W dużej mierze jest to również zasługa Ani/Anusska, która powierzyła mi swoje storczyki podczas tegorocznych wakacji.
Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo.


Pozdrawiam,
Ewelina
Awatar użytkownika
mis20
1000p
1000p
Posty: 2422
Od: 6 lis 2010, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu cud , miód i malinki ;:138 ;:138 , masz piękne storczyki ;:224 ;:224 takie orginalne
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Witam noworocznie i życzę Wszystkim w tym roku samych szczęśliwych dni i zdrowia dla nas i naszych roślin :P

Pokażę co ostatnio u mnie kwitnie.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Paphiopedilum nn, na którego kwitnienie czekałam 2 lata. Kupione po kwitnieniu za parę groszy wraz z paroma innymi - na razie te, które mi zakwitły są na szczęście różne :wink: , a taki biało - zielony marzył mi się od dawna ;:224

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Schoenorchis fragrans - trochę to trwało, ale w końcu doczekałam tego widoku:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
fiołek afrykański
100p
100p
Posty: 164
Od: 22 wrz 2008, o 10:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

ale ładny ten ostatni ;) co to za odmiana?? jak krokusiki wyglądają :)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu, jak zwykle, cudne kwiaty i foteczki. Falki przepiękne, pierwszy biały w bordowe kropki najbardziej mi się podoba ;)

Gratuluję kwitnienia sabotka, jest piękny. Tez o takowym marzyłam od kiedy tylko go zobaczylam. I mam - sadzonkę ;:108

Maleństwo na podkładce pokazalo piękne, maleńkie kwiatuszki, brawo ;:138
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”