Ogród piofigla cz.2
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku trafilam do twojego watku i szybko sie wpisuje aby mi nie umknal...wszystkiego jeszcze nie obejrzalam ale to co zobaczylam wystarczy mi aby sie w nim podkochiwac...tym bardziej ze jest to ogrod w moich stronach...
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Witaj Zbyszku, dzięki za odwiedziny i zaproszenie na wycieczkę w Tatry, czytając o Twoich eskapadach, to nasze spotkanie na szlaku szybko nie nastąpi, cienias ze mnie, ale z marzeniami że kiedyś uda mi się wspiąć ciut wyżej. Wycieczki w góry to wspaniałe przeżycie, zazdroszczę Tobie sporych osiągnięć w tej dziedzinie i podziwiam świetną znajomość Tatr oraz kondycję do ich zdobywania.
W Twoim ogrodzie byłem parokrotnie, odezwę się u Ciebie w wątku
Witku ja nie zauważam u Ciebie małego doświadczenia ogrodniczego, wręcz przeciwnie, Twój ogród wygląda jak kolejny zakładany przez Ciebie, zacząłeś z 'grubej rury', masz sporo do pokazania i pochwalenia się. Wszyscy podziwiamy Twoje rośliny i Twoją ich znajomość, to świadczy że jesteś rasowym ogrodnikiem. Poza tym uczyć się i doświadczać, będziemy do końca życia
Co do 'naszej zimy złej', to ja niedawno wróciłem z ogrodowego odśnieżania, mokry śnieg jak licho, otrzepałem go ze stożkowych i bukszpanów, to muszę a reszta niech sobie radzi i wiosną zachwyca urodą, no
Sylwio witam Cię serdecznie, cieszę się że spodobało Ci się u nas, coś czytam o podkochiwaniu....w ogrodniku?
, a...w ogrodzie, no... trudno
. To żarciki oczywiście.
Ja zerknąłem przez chwilę do Twojego ogrodu, aby zobaczyć z Kim mam do czynienia, ale dopiero muszę się mu bliżej przyjrzeć, widziałem przepiękne róże pnące
Pozdrawiam Tomek
W Twoim ogrodzie byłem parokrotnie, odezwę się u Ciebie w wątku

Witku ja nie zauważam u Ciebie małego doświadczenia ogrodniczego, wręcz przeciwnie, Twój ogród wygląda jak kolejny zakładany przez Ciebie, zacząłeś z 'grubej rury', masz sporo do pokazania i pochwalenia się. Wszyscy podziwiamy Twoje rośliny i Twoją ich znajomość, to świadczy że jesteś rasowym ogrodnikiem. Poza tym uczyć się i doświadczać, będziemy do końca życia
Co do 'naszej zimy złej', to ja niedawno wróciłem z ogrodowego odśnieżania, mokry śnieg jak licho, otrzepałem go ze stożkowych i bukszpanów, to muszę a reszta niech sobie radzi i wiosną zachwyca urodą, no

Sylwio witam Cię serdecznie, cieszę się że spodobało Ci się u nas, coś czytam o podkochiwaniu....w ogrodniku?


Ja zerknąłem przez chwilę do Twojego ogrodu, aby zobaczyć z Kim mam do czynienia, ale dopiero muszę się mu bliżej przyjrzeć, widziałem przepiękne róże pnące

Pozdrawiam Tomek

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród piofigla cz.2
Też zajrzałam po raz pierwszy. Dzisiaj mam szczęście do wątków, już trzeci piękny ogród!
Na pewno będę wracać!
Na pewno będę wracać!

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród piofigla cz.2
Tmoku jeszcze w temacie nie ogrodowym (bo inni już wszystko napisali i pochwalili) ten kolega przed wycieczką w Tatry leczył się u kilku specjalistów i miał lęk wysokości -drabina to był już horror, a na ostatnim spotkaniu klasowym pokazywał zdjęcia z wejścia na Mont Blanc choć nasza klasa to rocznik cho cho
(a może jeszcze starszy)
na zdjęciach u Olgi widziałem że sobie dajesz radę więc ciut wyżej to nie problem

na zdjęciach u Olgi widziałem że sobie dajesz radę więc ciut wyżej to nie problem
Re: Ogród piofigla cz.2
No coz TOMKU zanim spotkalam mojego meza to bardzo kochliwa bylam ,wiec patrzac na ogrod pewnie bym sie i w ogrodniku zakochala.
A tak powaznie uwielbiam ludzi z takim poczuciem humoru i z checia strojenia sobie zarcikow.
A tak powaznie uwielbiam ludzi z takim poczuciem humoru i z checia strojenia sobie zarcikow.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Sure Agato, witam, miło mi że odwiedzasz nasz ogród, zapraszam zawsze. Niestety nie robiłem w tym sezonie wielu zdjęć, z powodów zaangażowania w rodzinne sprawy, dlatego obecny watek jest dość ubogi a z pierwszego wątku zniknęło większość zdjęć, także prezentacja naszego ogrodu jest dość marna. Miałem pokazać trochę zimy w ogrodzie, ale po dzisiejszym dniu, znowu odeszła mnie ochota, toniemy w śniegu i znowu sypie
Zbyszku to bardzo sympatyczne że mnie dopingujesz, postaram się wspiąć się w wyższe partie, Twoje wypowiedzi na tematy górskie, powodują że można Tatry lepiej poznać. Do wycieczek w góry powinno się dobrze przygotować, pomagasz w tym swoimi opisami wypraw, czytam u Olgi. Tak wstawiłem w wątku Azy zdjęcie z 'wyprawy', to trochę kompromitacja gdy patrzę na Wasze poważne szlaki, Rysy, Krywań, Orla Perć.....podejrzewam że będę je podziwiał jedynie opisywane przez Was
Myślę o urlopie letnim w Zakopanym, to może trochę się zbliżę ku szczytom.... W Tatrach mam tyle do zobaczenia że wystarczy na wiele urlopów
Sylwio trzeba sobie ten czas zimowy czymś wypełnić, a humor przezwycięży wszystko, nie powinien nas opuszczać, tego nam wszystkim życzę
Może w chichot wprawi kogoś mój nieprofesjonalny trawnik


Pozdrawiam Tomek

Zbyszku to bardzo sympatyczne że mnie dopingujesz, postaram się wspiąć się w wyższe partie, Twoje wypowiedzi na tematy górskie, powodują że można Tatry lepiej poznać. Do wycieczek w góry powinno się dobrze przygotować, pomagasz w tym swoimi opisami wypraw, czytam u Olgi. Tak wstawiłem w wątku Azy zdjęcie z 'wyprawy', to trochę kompromitacja gdy patrzę na Wasze poważne szlaki, Rysy, Krywań, Orla Perć.....podejrzewam że będę je podziwiał jedynie opisywane przez Was

Myślę o urlopie letnim w Zakopanym, to może trochę się zbliżę ku szczytom.... W Tatrach mam tyle do zobaczenia że wystarczy na wiele urlopów

Sylwio trzeba sobie ten czas zimowy czymś wypełnić, a humor przezwycięży wszystko, nie powinien nas opuszczać, tego nam wszystkim życzę

Może w chichot wprawi kogoś mój nieprofesjonalny trawnik


Pozdrawiam Tomek

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród piofigla cz.2
piofigiel pisze: Może w chichot wprawi kogoś mój nieprofesjonalny trawnik


Daj spokój z tym profesjonalizmem, bo nabawimy się kompleksów. I nie martw się na zapas o kondycję ogrodu po zimie. Zobaczysz, zaświeci marcowe słońce i inaczej na to spojrzysz. Przerabiałam to wielokrotnie

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród piofigla cz.2
Co TY gadasz,Tomek....ja mam taki sam.....i podoba mi się 

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku piękny naturalistyczny trawnik ale powiedz mi czy jak go kosisz to nie wycinasz stokrotek?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, mnie się ten trawnik bardzo podoba, u mnie nie ma stokrotek, więc tym bardziej doceniam taką łączkę.
Re: Ogród piofigla cz.2
W tym roku, kiedy wkurzyłem się na mój trawnk, zacząłem marzyć o tzw. trawniku z mikrokoniczynką. Moja Ż. nakrzyczała na mnie
i dałem sobie spokój. Mnie się bardzo podobają takie naturalne trawniki, ale mam obowiązek mieć inny trawnik 


To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród piofigla cz.2
Pisałem o stokrotkach (zaszczepiłem na swoim trawniku) ale coś się skaszaniło w kompie a w międzyczasie dziewczyny
sypnęły tyle ochów
; i achów
że nic do dodania
więc znowu nie ogrodniczo:




więc znowu nie ogrodniczo:
z wyższymi górami to tak jak ze skokiem spadochronowym, najtrudniej zrobić ten pierwszy krok stojąc na progu luku - robisz go i już nie masz odwrotu, lecisz i czujesz się wolnypiofigiel pisze:..Myślę o urlopie letnim w Zakopanym, to może trochę się zbliżę ku szczytom...


- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku ślicznie te stokrotki wyglądają w trawniku , sama tak bym chciała na moim ostatnim skrawku, chyba kupie nasionka i posieję .
Genia
Genia

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku twój trawnik jest jak najbardziej w porządku.
U mnie jest nawet więcej stokrotek i wcale się tym nie przejmuję.
Wygląda to wiosną i latem cudownie.
Jeśli na rabacie wokół nic nie kwitnie, to akurat trawnik robi za rabatę dyżurną.
U mnie jest nawet więcej stokrotek i wcale się tym nie przejmuję.
Wygląda to wiosną i latem cudownie.
Jeśli na rabacie wokół nic nie kwitnie, to akurat trawnik robi za rabatę dyżurną.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki