W.o...Grzybach
A my, początkujący grzybiarze (pierwszy raz na grzybobraniu 8) ) postanowliliśmy w ten weekend przekonać się jak się mają grzyby w lasach otaczających naszą działkę Pobudka 6 rano (wiem, że powinno się wcześniej, ale po tygodniu wstawania o tej porze cięzko było się zmusić do czegoś więcej... 8) ). Pierwszego dnia łowy zakończyliśmy z takim efektem:
Byliśmy z siebie dumni jak nie wiem co, choć Wam, wytrawnym grzybiarzom może się ten wynik wydać, oględnie mówiąc, niezbyt spektakularnym
Za to następnego dnia... 7,5kg Wszystko podgrzybki ("czarne łebki"). Jeden prawdziwek Teraz dosuszają się jeszcze w suszarce do grzybów, którą niesieni falą "sukcesu" zakupiliśmy i z której jesteśmy zadowoleni
Byliśmy z siebie dumni jak nie wiem co, choć Wam, wytrawnym grzybiarzom może się ten wynik wydać, oględnie mówiąc, niezbyt spektakularnym
Za to następnego dnia... 7,5kg Wszystko podgrzybki ("czarne łebki"). Jeden prawdziwek Teraz dosuszają się jeszcze w suszarce do grzybów, którą niesieni falą "sukcesu" zakupiliśmy i z której jesteśmy zadowoleni
Broniusz
Re: Grzyby - całkowity OT
Czy udało Ci się Januszu jeszcze coś do koszyczka wrzucić? - zostawiłam Ci małą polankę pełną borowików.janusz pisze:Dzisiaj rano na targu w Lublinie widziałem 1000 borowików!!!!
Sa tu jacyś grzybiarze Taki komunikat Was rusza????
Janusz
PS
Niestety mam tak, że do niedzieli nie będę mógł zobaczyc lasu. Mam tylko nadzieję, że po niedzieli ten wysyp się utrzyma.
No i, że Zosia w podwłodawskich lasach (gdzie zazwyczaj grasuję) wszystkiego mi nie wyzbiera
J.
Ps. To był żart oczywiście, nie znam się na grzybach
Pozdrawiam ;:10