Oliwko i Ewuś, ktoś z naszej wycieczki miał tę książkę przy sobie i jak pokazali to tej właścicielce, to "była cała w skowronkach".
Też szukałam tej książki , ale jak na razie nie udało mi się jej zdobyć. Może kiedyś powtórzą wydanie, albo trafię na allegro.
Tam , na fotce z różami w doniczkach , bardziej z tyłu jest taka róża w kolorze czerwonego wina i nie pamiętam, co to za róża była. Może, któraś z Was ją rozpozna. Teraz bardzo mi się podoba.
W tamtej miejscowości było kilka punktów , które chyba specjalizowały się w sprzedaży (i produkcji) różnych róż. Ta, odwiedzona przez nas miała róże historyczne. Jak wparowałam tam, to zapomniałam o całym świecie i tylko przytomność
mojego M. sprawiła, że wycieczka odjechała z nami

Ale kilka osób bardziej opanowanych "zaliczyło" też inne punkty sprzedaży.
Oliwko, bardzo chętnie przyjmę jakiś odrościk z Versicolor.
Ewa, Bleu Magenta, to było moje marzenie i chyba w poprzednim sezonie była w Rosarium Ch.,
ale nie widziałam jej w ofercie na jesień. Może jeszcze kiedyś będzie.
Celinko, cieszę się, że mogę Ci sprawić odrobinę radości.
