W.o. Psach cz.8 (2009.09 - 2011.02)

[x_o-a]

Tak, zadzwonię dzisiaj. Niestety on stoi u nas na podwórku i rozmawia z jakimś psem - oddalonym o kilometry? od nas . A mają sobie wiele do powiedzenia , bo rozmowa jest długa...

[Greta]

Z tego co piszesz , pies jest bardzo nerwowy i pobudliwy , ale da się chłopaka uspokoić ...
Dla rozlużnienia napięcia , dodam fotki moich kochanych psiaków

[x_o-a]

A ja codziennie taki gar gotuję, plus sucha karma, kości...


kiedyś moje dwa tak uroczo wyglądały



a teraz to dwa zbóje kopiące codziennie, niestrudzenie, ogromne doły - chyba już wolałam krety

[Nalewka]

Zadowolić właściciela - bezcenne .

Z całą resztą tekstu zgadzam się całkowicie, ale tu muszę zaprotestować. W świetle najnowszych badań ( ) okazuje się, że pies nie dlatego coś robi (albo nie robi), że chce zadowolić właściciela, a raczej dlatego, że mu się to po prostu opłaca!!! Różnica jest subtelna, bo gniew albo radość właściciela też może być karą lub nagrodą, ale równie dobrze nagrodą może być parówka, jak głaski. Pies może chcieć przypodobać się właścicielowi, ale tylko po to, żeby zyskać coś dla siebie, koniunkturalista jeden Dzięki temu rozrosła się cała wielka szkoła szkolenia pozytywnego opartego na nagradzaniu (zamiast na karaniu). I dobrze!

Coraz bardziej się martwię - mój pies całkiem zgłupiał, broni michy jak niepodległości (...)

A czy nie ma w pobliżu jakichś dziewczyn z cieczką? Może on jest tak pobudzony przez zapachy? Mój Prot ma od miesiąca fioła, w domu usiedzieć nie może, spać nie może, na dworze zamiast lać przy latarni czy murku, ten leci jak najszybciej w siną dal, z nosem przy ziemi, żeby jak najwięcej śladów wyłapać i ... polizać, bleee. Ale żadna z dziewczyn nie jest "dostępna", więc i frustracja wzrasta...

I to chyba jest powodem, dla którego pierwszy raz w naszym wspólnym życiu (czyli prawie cztery lata) obszczekał jakiegoś faceta wychodzącego z klatki schodowej na ulicę. Facet nic nie zawinił, po prostu otworzył szklane drzwi i zszedł z kilku schodków na chodnik, nie wystraszył nas, ani nie wykonał żadnego niespodziewanego czy groźnego gestu, klatka nie należy do naszego domu, czyli teren jest całkiem neutralny, a jednak pies się wkurzył... Obszczekał konkurencję?

A dla rozładowania napięcia popatrzcie tu:
- http://www.kuchniapupila.pl/pies/akceso ... 1873089187
- http://animalia.pl/produkt,20497,Dog_Be ... lanej.html
Czego to człowiek nie wymyśli...

[Piotrek T]

Pies może chcieć przypodobać się właścicielowi, ale tylko po to, żeby zyskać coś dla siebie, koniunkturalista jeden

A ja przez tyle lat myślałem ,że moje psy mnie lubią , a tu micha i smyranie za uszami im w głowie

[Józef]

Coraz bardziej się martwię - mój pies całkiem zgłupiał, broni michy jak niepodległości

..mój Kubuś to dopiero dziwak.Nie dość że jedzenie to dla niego żadna atrakcja to jeszcze nie zje z miski ani talerza.Jada tylko mięso..żadnych kasz,makaronów..nic.Kurczak albo takie gotowe mrożone mięso.Może to leżeć na talerzu albo w misce aż się zaśmierdzi...ale wystarczy zgarnąc mu to na podłogę (płytki w kuchni) to wtedy łaskawie zje.To co poza talerzem zje i nawet wygarnie językiem to co pod..a na talerzu..zostawi.Jeżeli chodzi o nagradzanie to też nie wchodzi w grę..nie ma nic ulubionego mmo że próbujemy mu podstawiać różne frykasy..zero..najwyżej weźmie w zęby i chodzi..szuka gdzie to zakopać (ukryć).Wsywa nosem pod meble albo gdzieś do kącika.

[sylvia_sirena]

widze znalazłam fajne posty nawet ich wcześniej nie widziałam więc teraz i ja się mogę pochwalić moim nowym znalezionym na ulicy nabytkiem rozpieszczaną Merry i pokarzę bo też warto pokazać inną naszą ulubienice która zdechła dokładnie wczoraj było dwa lata ale tak mądrej i posłusznej suni jak była Borgunia nie widziałam .

Merry .


i Borga.

[Piotrek T]

To ja dla rozluźnienia . Bo się tutaj nostalgicznie zaczyna .
Jak nazywa się wychudzony pies ?
A no Reksio .

[agrazka]

fajne psicuchy

[tara]

Sylvia - przykre, ale fotki fajne

Piotruś a tak wygląda mój Reksiu, też niejadek



kiedy w styczniu wzięliśmy go ze schroniska bał się działki a szczególnie siatki, zamkniętej furtki a teraz to królewicz nie bardzo chce iść do domu

a to jego pierwszy dzień w domu, skulony leżał w korytarzu

[DankaWS]

Mój rudzielec

[sylvia_sirena]

zobaczcie co wczoraj wykombinowałam mojej Merry żeby jej było ciepło .

a tak po przeróbce .

[elik_49]

Pomysł świetny, nie będzie marzła w brzuszek,super wygląda Merry i najwyraźniej podoba się jej to ubranko.
Danusiu Rudzielec przeuroczy, szkoda że nie mogę pozwolić sobie na takiego psiaka.

[DankaWS]

Elik_49 dziękuje
Super sweterek dla Merry. Moja też biega w sweterku, na dniach przyjdzie następny.

[agrazka]

Jak śmiesznie wygląda twoja sunia - jak dzidziuś, i grzecznie przy ty siedzi, miziaki dla tej ślicznoty

Moja Saba jutro idzie na sterylkę, też będzie miała kubrak tylko inny.